6 powodów, dla których warto jeść brokuły
Brokuły, nazywane też zielonym kalafiorem lub kapustą szparagową, znane były w rejonie Morza Śródziemnego już w czasach starożytnych. Traktowano je jako cenny, a nawet unikatowy przysmak. Dzisiaj są bardzo popularne, a świeże warzywa dostaniemy na targu lub w sklepie o każdej porze roku.
Jak kupować?
Brokuły, nazywane też zielonym kalafiorem lub kapustą szparagową, znane były w rejonie Morza Śródziemnego już w czasach starożytnych. Traktowano je jako cenny, a nawet unikatowy przysmak. Dzisiaj są bardzo popularne, a świeże warzywa dostaniemy na targu lub w sklepie o każdej porze roku. Na co zwracać uwagę w czasie zakupów? Główki brokułów powinny składać się ze ściśle przylegających do siebie ciemnozielonych lub purpurowych różyczek. Nie wybierajmy takich okazów, które mają ślady zażółcenia. Łodyga powinna być jędrna (najlepiej porośnięta zdrowymi, zielonymi liśćmi). Należy unikać kupowania warzyw, które mają łodygę twardą i bardziej białą niż zieloną. Bardzo ważne jest to, w jaki sposób je przyrządzimy. Naukowcy przekonują, że najlepsze właściwości zdrowotne mają brokuły surowe (różyczki można wykorzystać do zrobienia koktajlu warzywnego) lub ugotowane na parze. Wówczas zachowują wszystkie cenne składniki.
Przeciwdziałają nowotworom
Brokuły słyną ze swych przeciwnowotworowych właściwości. Zawierają szczególnie dużo glukozynolanów, z których w organizmie powstają bardzo korzystne dla zdrowia substancje - sulforafan i erucyna. Badania wskazują, że mogą one zmniejszać ryzyko nowotworów złośliwych, np. raka piersi, prostaty, płuc czy jelita grubego. Sulforafan szczególnie skutecznie wspomaga usuwanie z organizmu związków rakotwórczych, a także aktywuje geny odpowiedzialne za hamowanie rozwoju nowotworów.
Aby sulforafan i erucyna powstały, potrzebny jest jednak enzym o nazwie myrozynaza, który występuje w dużych ilościach w brokułach surowych bądź krótko duszonych lub gotowanych. Jest on wprawdzie obecny w ludzkich jelitach, ale w małych ilościach. Uwaga - enzym ten ulega rozkładowi podczas intensywnego gotowania. Gdy rozgotowujemy brokuły na papkę, stracą swoje właściwości antynowotworowe. Najlepiej jeść je posiekane i na surowo lub sięgać po kiełki.
Chronią przed otyłością i budują mięśnie
Szklanka brokułów ma tyle samo białka, co szklanka ryżu, ale o połowę mniej kalorii. Trzeba jeszcze pamiętać o dużej ilości błonnika , który jest niezbędny w czasie odchudzania. Błonnik pomaga wypełnić żołądek, dzięki czemu przez dłuższy czas nie odczuwamy głodu. Jedna porcja brokułów (100 g) zawiera jedynie 32 kcal, jest wspaniałą przekąską między posiłkami.
Brokuły są popularne wśród kulturystów, ze względu na to, że obniżają poziom kortyzolu, hormonu uwalnianego podczas diety niskokalorycznej czy w skutek przetrenowania, który powoduje rozpad mięśni. Warzywa te mają też pozytywny wpływ na pracę nadnerczy i wzmacniają stawy.
Podnoszą odporność
Gdy czujemy się osłabieni i coraz częściej dopadają nas różne infekcje, koniecznie sięgnijmy po brokuły. Zapewniają one prawidłową pracę komórek odpornościowych (limfocytów intraepitelialnych). Komórki te odgrywają ważną rolę w pierwszej linii obrony organizmu i w procesie gojenia się ran. Warzywa zawierają dużo witaminy C, więcej niż cytrusy. 100 g porcja gotowanych brokułów zaspokaja ponad połowę dziennego zapotrzebowania organizmu na tę witaminę (rozgotowane zawierają jej o połowę mniej).
Chronią płód
Brokuły mają sporo kwasu foliowego wyjątkowo cennego dla kobiet w ciąży. Składnik ten wspomaga prawidłowy rozwój układu nerwowego płodu. Jednak kwas foliowy zalecany jest nie tylko ciężarnym. Potrzebny jest bowiem do tworzenia i ochrony DNA, czerwonych krwinek i podziału komórek. Poprawia też samopoczucie. Dostarczanie go organizmowi zwiększa poziom serotoniny, czyli hormonu szczęścia, co pomaga walczyć z depresją.
Wzmacniają serce
Dzięki obecności witaminy B6 i magnezu warzywa te świetnie wpływają na funkcjonowanie serca. Poza tym kombinacja kwasu foliowego oraz witaminy B6 i B12 pomaga obniżyć poziom homocysteiny. Dlaczego jest to tak ważne? Podwyższony poziom tego aminokwasu ma niekorzystny wpływ na ściany tętnic i przyczynia się do rozwoju miażdżycy, a także demencji czy choroby Alzaheimera. Warzywa pobudzają w organizmie produkcję białka (tioredoksyny), które zapobiega uszkodzeniu komórek mięśnia sercowego przez wolne rodniki. To zasługa sulforafanu znanego już z antynowotworowych właściwości. Należy jeszcze pamiętać o dużej ilości chromu - dlatego brokuły zaleca się osobom walczącym z wysokim poziomem złego cholesterolu, a także cukrzykom.
Regulują ciśnienie krwi
Brokuły zawierają dużo magnezu, wapnia, a przede wszystkim potasu, który pomaga w utrzymaniu właściwego ciśnienia krwi. Poza tym warzywa mają działanie moczopędne, co korzystnie wpływa na likwidowanie obrzęków. Przed wyjściem na siłownię warto zjeść szklankę brokułów, aby dostarczyć organizmowi potas i uniknąć bolesnych skurczy.