6 pomysłów na resztki ugotowanych ziemniaków
Nie wiesz, co zrobić z ugotowanymi ziemniakami, które zostały z obiadu czy kolacji? Najgorszym rozwiązaniem jest na pewno wyrzucenie ich do śmieci. Tym bardziej, że mogą stać się bazą wielu pysznych i łatwych do przygotowania potraw.
Kładzionki
Smaczna i aromatyczna wariacja na temat tradycyjnych placków ziemniaczanych. Receptura tego specjału, wpisanego na listę produktów tradycyjnych, pochodzi z Małopolski.
Do przyrządzenia kładzionek potrzebujemy ośmiu ugotowanych ziemniaków średniej wielkości, które należy zmielić w maszynce, a następnie wymieszać z dwoma pokrojonymi w kostkę i podsmażonymi cebulami, dwoma jajkami oraz czterema kopiastymi łyżkami mąki pszennej. Doprawiamy solą oraz grubo mielonym czarnym pieprzem, a następnie z uzyskanej masy formujemy niewielkie placuszki, które obtaczamy w mące i smażymy na rozgrzanym smalcu, aż do zrumieniania.
Kładzionki możemy podawać na ciepło, jako samodzielne danie lub dodatek do rozmaitych potraw mięsnych wzbogaconych sosami. Świetnie smakują z surówkami, kwaśnym mlekiem lub maślanką. Nadają się też do jedzenia na zimno.
Ziemniaki Hasselback. Skandynawski hit w kuchni
Zapiekanka pasterska
Tradycyjna potrawa brytyjska pochodząca z czasów, gdy nie marnowano jedzenia. W oryginalnej wersji Shepherd’s pie, zwaną w Polsce zapiekanką pasterską, przyrządza się z jagnięciną, ale z powodzeniem możemy też wykorzystać mieloną wołowinę, którą najpierw podsmażamy, a później zalewamy bulionem i dusimy z marchewką, cebulą, selerem naciowym i czerwoną papryką (warzywa też warto wcześniej podsmażyć).
Ugotowane ziemniaki tłuczemy z masłem, startym cheddarem, solą i pieprzem. Połowę masy wykładamy na dno naczynia do zapiekania, a na nią mięso z warzywami, polewając kilkoma łyżkami sosu wytworzonego podczas duszenia. Nakrywamy resztą ziemniaków, posypujemy cheddarem, bułką tartą i gałązkami tymianku i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 st. Pieczemy 40-45 minut, aż wierzch stanie się złocisty i chrupiący.
Gnocchi
Polacy mają kopytka, zaś Włosi od wieków zajadają się kluseczkami przyrządzanymi z ugotowanych ziemniaków. Jak przygotować idealne gnocchi?
Kilogram ugotowanych i wystudzonych ziemniaków ucieramy na puree lub mielimy w maszynce. Dodajemy dwa roztrzepane wcześniej jajka, łyżkę masła, szczyptę świeżo zmielonej gałki muszkatołowej, a na koniec dwie szklanki przesianej mąki – pszennej, ryżowej lub gryczanej. Wyrabiamy na gładką masę, którą następnie formujemy w wałki i kroimy na małe kawałki. Formujemy z nich kluseczki, dociskając widelcem, by uzyskać ładny wzór. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2-3 godziny. Po tym czasie wrzucamy partiami do garnka z wrzącą i osoloną wodą, odcedzając, gdy gnocchi wypłyną na powierzchnię
Gnocchi świetnie smakują podane ze stopionym masłem, czosnkiem i ziołami, np. rozmarynem, oregano lub szałwią. Znakomicie komponują się ze rozmaitymi serami, np. parmezanem. Pasują do dań mięsnych, np. gulaszu czy pieczonej kaczki, warto je podawać z sosem pomidorowym, grzybowym albo z pesto.
Kotlety ziemniaczane
Bardzo smaczny i prosty sposób na wykorzystanie resztek ugotowanych ziemniaków. Zadanie jest bardzo proste.
Kartofle wystarczy zmieszać z rozdrobnionym jajkiem na twardo, podsmażoną cebulą, czosnkiem przeciśniętym przez praskę, posiekanym szczypiorkiem oraz doprawić solą, pieprzem i ulubionymi ziołami, np. suszonym tymiankiem. Na koniec masę zagęszczamy mąką (ziemniaczaną lub pszenną), po czym schładzamy w lodówce przez minimum godzinę. Wreszcie formujemy kotlety, obtaczamy w bułce tartej albo otrębach i smażymy, aż do zrumienienia.
Skład kotletów ziemniaczanych można oczywiście modyfikować, do masy warto dodać np. posiekanego łososia wędzonego albo suszone pomidory.
Knysze
Ugotowane ziemniaki mogą być bazą farszu do pysznych pierożków wywodzących się z kuchni wschodnioeuropejskiej, popularnych zwłaszcza w Bieszczadach. Prosty przepis na tem specjał zdradziła Jagoda Miłoszewicz, autorka książki "Chata Magoda. Ucieczka na wieś".
Zagniatamy ciasto z mąki (2 szklanki), jajka oraz kilku łyżek maślanki lub zsiadłego mleka, z dodatkiem łyżeczki sody oczyszczonej i szczypty soli, aż do uzyskania dość luźnej konsystencji. 3-4 ugotowane, duże ziemniaki tłuczemy, mieszamy z 25-30 dag białego sera oraz pokrojoną w kostkę i przesmażoną cebulą. Farsz doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem i tymiankiem (zioła mogą być suszone lub świeże).
Z ciasta robimy wałek, tniemy go na kawałki i rozwałkowujemy na krążki, na które wkładamy kulki farszu i sklejamy jak pierogi. Knysze smaży się na patelni, na rozgrzanym oleju, ze wszystkich stron, by były odpowiednio rumiane. Nie mniej smaczne są pierożki pieczone przez około 30-40 minut w piekarniku nagrzanym do około 190 stopni, posmarowane wcześniej żółtkiem zmieszanym z mlekiem.
Sałatka ziemniaczana
Kartoffelsalat nieprzypadkowo bywa nazywana sałatką niemiecką, bo nasi zachodni sąsiedzi zajadają się nią od dziesiątków lat. Jej bazą są ugotowane wcześniej ziemniaki, które pozostały np. z obiadu czy kolacji.
Kartofle kroimy w dość małą kostkę i umieszczamy na godzinę w zalewie z soku z ogórków kiszonych i wody (w proporcji 1:2). Po tym czasie należy je odsączyć na sitku przez kilka minut. W tym czasie przygotowujemy sos z majonezu, jogurtu naturalnego, drobno posiekanej cebuli czerwonej i korniszonów. Zalewamy nim ziemniaki, a następnie sałatkę posypujemy posiekanym szczypiorkiem i świeżo zmielonym pieprzem. W niektórych przepisach wzbogaca się ją również podsmażonym boczkiem lub kiełbasą.