Mała, czarna i szkodliwa
Wszyscy ci, którzy nie wyobrażają sobie rozpoczęcia dnia w inny sposób jak od espresso, powinni się poważnie zastanowić nad zmianą swoich przyzwyczajeń. Okazuje się bowiem, że pojedyncze espresso może mieć szkodliwy wpływ na serce.
Wskazują na to ostatnie badania włoskich naukowców pracujących na Uniwersytecie w Palermo. Jedna filiżanka espresso zawiera nieco ponad 100 miligramów kofeiny, filiżanka kawy rozpuszczalnej to dawka ok. 75 miligramów kofeiny, podczas gdy kubek kawy z ekspresu dostarcza organizmowi ok. 120 mg kofeiny.
Naukowcy poprosili dwudziestu wolontariuszy o wypicie pojedynczego espresso. Okazało się, że jedna filiżanka tej kawy zwęża naczynia krwionośne, zmniejszając tym samym dopływ krwi do serca o około 22 procent - donosi „European Journal of Clinical Nutrition", w którym opublikowano wyniki badań.
Najwięcej kofeiny zawiera amazońska roślina, guarana. Jej nasiona mają 5 procent kofeiny. Nieco mniej, bo od 2 do 5 procent kofeiny zawierają liście herbaty, następne są liście mate (3 procent), orzeszki kola (1,5 do 2,5 procent). Dopiero na piątym miejscu znajdują się ziarna kawy zawierające do 2,8 procent kofeiny. Należy jednak pamiętać, że na zawartość kofeiny w napojach ogromny wpływ ma sposób parzenia, dlatego filiżanka kawy ma dwa razy więcej kofeiny niż identyczna filiżanka herbaty.
Powinniśmy również pamiętać o tym, że nasz organizm lubi przyzwyczajać się do różnych substancji. Alkohole, a nawet czekolada mogą uzależnić. Podobnie dzieje się, gdy spożywamy kawę w dużych ilościach. Kiedy jej zabraknie, ciało upomni się o codzienną dawkę. Nie jest to jednak uzależnienie tak dramatyczne, jak w przypadku alkoholu. Jeśli postanowimy porzucić kawę czy inne napoje kofeinowe, już po kilku dniach organizm przyzwyczai się do nowej sytuacji.