To naprawdę szkodzi zdrowiu
Codzienna dieta jest ważniejsza, niż nam się wydaje.
Nie chcemy straszyć, ale...
Codzienna dieta jest ważniejsza, niż nam się wydaje - to, co nakładamy na talerz może dodawać energii lub wprowadzać nas w stan apatii i ciągłego zmęczenia. Produkty, które spożywamy mogą zwiększać ryzyko wystąpienia zarówno drobnych i łatwych w leczeniu dolegliwości, jak i ciężkich, przewlekłych chorób. Jakiej żywności powinniśmy unikać lub ograniczyć jej ilość?
Cukier i trądzik
Dieta bogata w cukry proste, w tym glukozę oraz fruktozę może prowadzić do wyłączenia genu, który reguluje poziom aktywnych hormonów płciowych w organizmie - zaobserwowali naukowcy kanadyjscy. Rezultatem tego może być na przykład trądzik, nadmierne owłosienie u kobiet, a nawet zaburzenia płodności. To kolejny argument, by unikać nadmiaru cukrów prostych w diecie i zastępować je węglowodanami złożonymi, obecnymi w produktach z pełnego ziarna oraz w warzywach.
Przetworzona żywność a depresja
Jedzenie dużej ilości przetworzonej żywności zwiększa ryzyko depresji. Ryzyko takie zmniejsza się u osób spożywających dużo jarzyn, owoców i ryb - wynika z badań brytyjskich naukowców.
Naukowcy przebadali sposób odżywiania się 3,5 tys. pracowników administracji publicznej w średnim wieku. Uczestników badań podzielono na dwie grupy.
Do pierwszej zaliczono tych, którzy odżywiają się głównie zdrową żywnością: owocami, jarzynami i rybami. Drugą grupę stanowiły osoby, których dieta składa się przede wszystkim z żywności przetworzonej, np. słodkich deserów, dań smażonych, puszkowanego mięsa, tłustych produktów mlecznych i białego pieczywa.
Popcorn i serce
Amerykańscy naukowcy dowiedli natomiast, że popularne zestawy kinomana, złożone z porcji popcornu i kubka gazowanego napoju, są prawdziwą bombą kaloryczną. Kto by się spodziewał, że niewinnie wyglądająca paczka popcornu i napój gazowany mogą dostarczać organizmowi aż 1500 kcal oraz dawkę tłuszczu, która może poważnie uszkodzić nasze serce. Badanie wykazało, że duża kaloryczność popcornu wynika z faktu, że najczęściej jest on prażony na oleju kokosowym. Z kolei kukurydza prażona na oleju rzepakowym ma mniejszą zawartość tłuszczu przy podobnej wartości energetycznej oraz wyższym stężeniu sodu.
Węglowodany a serce
Dieta uboga w węglowodany i bogata w białka zwiększa ryzyko miażdżycy naczyń i osłabia procesy ich naprawy - wykazali badacze z USA. Diety wysokobiałkowe o zmniejszonej zawartości węglowodanów są popularne wśród osób odchudzających się, gdyż pomagają szybko zrzucić zbędne kilogramy. Mało jest jednak badań na temat ich długotrwałego wpływu na zdrowie, w tym na układ krążenia.
Alkohol a rak
Warto również uważać na alkohol - jest on jedną z głównych przyczyn alarmującego wzrostu liczby zachorowań na raka jamy ustnej osób po czterdziestce. Wcześnie wykryty rak jamy ustnej może być z powodzeniem leczony. Najczęstsze objawy to owrzodzenia, ranki oraz białe lub czerwone plamki w jamie ustnej, utrzymujące się dłużej niż przez trzy tygodnie, czemu może towarzyszyć ból jamy ustnej lub ucha.
Frytki, chipsy i rak
Kobiety, które codziennie jedzą chipsy lub frytki, są dwa razy bardziej narażone na raka jajnika lub macicy. Nowotworom może sprzyjać zawarty w chipsach, frytkach i innych pieczonych, smażonych czy grillowanych produktach akrylamid, który powstaje w wysokiej temperaturze z węglowodanów, zwłaszcza w produktach przyrumienionych czy przypalonych. Nie da się całkowicie wyeliminować akrylamidu z przetworzonej termicznie żywności (jest także w chlebie), jednak niektóre pokarmy zawierają go szczególnie dużo (np. frytki, zwłaszcza mocno przyrumienione). Holenderscy naukowcy z uniwersytetu w Maastricht wypytywali 120 tys. osób o żywieniowe nawyki, a po 11 latach sprawdzili ich stan zdrowia. Okazało się, że dieta zawierająca co najmniej 40 mikrogramów akrylamidu (tyle co w porcji chipsów) wiązała się z podwyższonym dwukrotnie ryzykiem zachorowania na raka macicy czy jajnika.
Kawa a halucynacje
Osoby, które spożywają duże ilości kofeiny - z kawy, herbaty czy napojów energetyzujących - częściej doznają halucynacji, np. słyszą głosy czy widzą rzeczy, których nie ma - informuje pismo "Personality and Individual Differences".
Badacze liczą, że odkrycie to przyczyni się do lepszego zrozumienia wpływu składników naszej diety na występowanie halucynacji. Mogłoby to pomóc w opracowaniu lepszych strategii radzenia sobie z omamami poprzez zmiany w zestawie pokarmów i napojów, które spożywamy.
Naukowcy brytyjscy z Uniwersytetu w Durham przebadali 200 studentów, od których zebrali informacje na temat codziennego spożycia produktów zawierających kofeinę - jak kawa, herbata, napoje energetyzujące, czekolada czy kofeina w pigułkach. Następnie oceniano poziom stresu u badanych osób oraz ich skłonność do halucynacji. Wśród halucynacji wymienianych przez studentów znalazły się: widzenie nieistniejących rzeczy; słyszenie głosów oraz odczuwanie obecności zmarłych.
Czerwone mięso
Mężczyźni, którzy spożywają dużo czerwonego przetworzonego mięsa są w większym stopniu narażeni na raka prostaty - potwierdzają zakrojone na szeroką skalę badania, które zostały opublikowane w "American Journal of Epidemiology".
Amerykańscy naukowcy z National Cancer Institute informują, że u mężczyzn, którzy konsumowali największe ilości czerwonego mięsa (przede wszystkim wołowiny i wieprzowiny) ryzyko raka prostaty było o 12 proc. większe niż u tych, którzy spożywali go najmniej. W plebiscycie na najbardziej niebezpieczny sposób przyrządzania mięsa wygrało z kolei grillowanie.
Warzywa a niepłodność
Kobiety, które chcą zajść w ciążę, powinny unikać niezdrowych tłuszczów nie tylko z obawy przed przytyciem. Z najnowszych badań amerykańskich wynika bowiem, że dieta bogata w tłuszcze typu trans, takie, jakich pełno np. we frytkach i innych smażonych potrawach, podnosi ryzyko niepłodności u kobiet. Artykuł na ten temat publikuje pismo "American Journal of Nutrition".