golonka

Czytanie etykiet powoli staje się normą. Studiując skład produktów, szybko dowiadujemy się, czy mamy do czynienia z naturalną żywnością dobrej jakości, czy wprost przeciwnie. Dotyczy to także wędlin, często nastrzykiwanych substancjami nie mającymi nic wspólnego ze zdrowym, ekologicznym żywieniem.

Polska kuchnia z pewnością nie pretenduje do miana najzdrowszej i sprzyjającej zachowaniu szczupłej sylwetki. Gęste, zawiesiste sosy, wszechobecny tłuszcz zwierzęcy, mięsa, wędliny i mąka to jej najbardziej charakterystyczne produkty. I, choć coraz odważniej spoglądamy w stronę kuchni innych nacji, nie zapominamy o naszych tradycyjnych daniach. A te są często prawdziwymi bombami kalorycznymi.

Zachwycamy się kuchnią francuską, włoską czy tajską. A nie wiemy, co lubią nasi najbliżsi sąsiedzi. Kuchnia niemiecka stereotypowo kojarzy nam się z golonką, piwem i preclami, którymi Niemcy chętnie objadają się podczas rozpoczynającego się właśnie w Monachium Oktoberfest. Nie ma jednej "kuchni niemieckiej". Każdy region może się pochwalić swoimi popisowymi daniami. Mimo to we wszystkich landach chętnie jada się pieczeń wieprzową z knedlami i kapustą.

25 maja to tradycyjny Dzień Piwowara. Zawód ten cieszy się szacunkiem od wieków, bo przecież efektem pracy piwowarów jest złocisty napój, uwielbiany na całym świecie. Dziś gdy wraca moda na małe, niemal domowe browary, przybywa samych piwowarów, jak i gatunków piwa na sklepowych półkach.

Mają tylu zachwyconych miłośników, co zniesmaczonych przeciwników. Obok wielu tradycyjnych polskich dań trudno przejść obojętnie, bo albo się je kocha, albo szczerze nie cierpi. Poznaj potrawy, które potrafią skłócić wybrednych smakoszy.

Jedni się nimi zajadają, inni nigdy nie wzięliby do ust.