Sztuczny miód – samo zło?
Wyglądem i smakiem faktycznie przypomina produkt wytwarzany przez pracowite pszczoły. Diabeł tkwi jednak w szczegółach… składu sztucznego miodu, który aż po brzegi wypełniają cukry i syntetyczne aromaty czy barwniki. Czy znajdziemy w nim jakieś zalety?
Wielu osobom ten "specjał" kojarzy się z PRL-em, czyli epoką permanentnie pustych półek sklepowych, deficytu podstawowych produktów spożywczych i nieustannego poszukiwania ich zamienników. Na internetowych portalach przywołujących sentymentalne wspomnienia z tamtych czasów często pojawiają się m.in. zdjęcia opakowań po sztucznym miodzie mającym zastępować prawdziwy, którego wciąż brakowało na rynku.
Produkt nie cieszył się jednak dobrą opinią konsumentów. Agnieszka Osiecka napisała nawet piosenkę zatytułowaną "Sztuczny miód", której fragment brzmi: "Słowa jak sztuczny miód, / ersatz, cholera, nie życie, / miał być raj, miał być cud / i ćwiartka na popicie, / a to wszystko nie tak, nie tak…".
Jednak sztuczny miód nie jest polskim wymysłem. Jego historia sięga I wojny światowej i prowadzi do Niemiec. Z powodu panującego powszechnie głodu i niedoborów żywności, w tamtejszych fabrykach wytwarzano liczne substytuty naturalnych produktów, w tym właśnie miodu. Szybko upowszechnił się w całej Europie, cieszył się sporą popularnością także po zakończeniu wojny – w latach 30. istniało w Polsce kilku jego wytwórców. Choć należy podkreślić, że nigdy nie zdobył masowej sympatii wśród mieszkańców naszego kraju, od pokoleń ceniących naturalny miód pszczeli.
Zobacz też: Jak rozpoznać prawdziwy miód?
Mimo to jego syntetyczny zamiennik przetrwał do dzisiaj. W sklepach możemy bez większego trudu kupić sztuczny miód, który kusi przede wszystkim niską ceną, ale również walorami smakowymi zbliżonymi do naturalnego produktu.
Jak to powstaje
Miód sztuczny otrzymuje się zwykle w wyniku hydrolizy sacharozy (najczęściej z syropu ziemniaczanego) i jej rozkładu na cukry proste (glukozę i fruktozę). Proces zazwyczaj przyspiesza katalizator, czyli słaby kwas. Efektem tej reakcji jest tzw. cukier inwertowany, który neutralizuje się sodą, a następnie doprawia sztucznymi aromatami (np. esencją miodową)
i barwi (zazwyczaj karmelem), na koniec poddając krystalizacji.
Niepełna hydroliza i dodatek syropu skrobiowego sprawiają, że produkt staje się płynny. Dostępny jest także sztuczny miód w postaci stałej, zawierający więcej cukru inwertowanego i mniej sacharozy.
Skład tego typu wyrobów jest zwykle dość krótki, ale zdominowany przez cukier pod różnymi postaciami. Na przykład syrop glukozowy – słodki roztwór otrzymywany najczęściej w wyniku hydrolizy skrobi z pszenicy, kukurydzy lub ziemniaków. Podobnie jak sacharoza jest to produkt bardzo kaloryczny, sprzyjający rozwojowi nadwagi i otyłości. Może też prowadzić od podwyższenia poziomu cukru we krwi, dlatego syropu glukozowego muszą unikać osoby zmagające się z cukrzycą.
W sztucznym miodzie obecny jest 5-hydroksymetylofurfural (HMF) – aldehyd powstały przez odszczepienie w wysokiej temperaturze wody z cukrów, zwłaszcza z fruktozy, praktycznie niewystępujący w naturalnym produkcie. Istnieje sporo sprzecznych opinii naukowych dotyczących jego szkodliwości, ale nie zmienia to faktu, że zawartość HMF jest wskaźnikiem jakości miodu – im niższa, tym lepiej.
Sztuczny miód w kuchni
W sztucznym miodzie na próżno szukać wartościowych składników, których dostarcza jego naturalny odpowiednik, czyli aminokwasów, enzymów, witamin, minerałów i kwasów organicznych. Wśród nich nie brakuje związków o silnym działaniu przeciwbakteryjnym czy antyoksydacyjnym, stanowiących wsparcie organizmu w różnych problemach zdrowotnych. Nic dziwnego, że walory odżywcze miodu cenili już nasi przodkowie z epoki kamienia łupanego, blisko 10 tysięcy lat temu.
Sztuczny miód ma jednak swoje zalety użytkowe. W przeciwieństwie do naturalnego nigdy się nie krystalizuje, dlatego świetnie sprawdza się jako dodatek do ciast i innych wyrobów cukierniczych, m.in. pierników, miodowników, ciastek korzennych czy nugatów. Zapewnia im odpowiednią wilgotność oraz przedłuża trwałość.
Sztuczny miód ma zapach naturalnego, płynną konsystencję, klarowną, słomkową barwę oraz delikatny smak. Dlatego chętnie po niego sięgają producenci rozmaitych przekąsek na bazie orzechów, migdałów czy sezamu. Znajduje też zastosowanie w produkcji deserów, koktajli i drinków.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl