WAŻNE
TERAZ

Znamy pierwszą finalistkę WTA Finals! Rybakina lepsza

Sylwestrowe szaleństwo we Włoszech

W Italii podczas świętowania sylwestra jednego składnika nie może zabraknąć. I to niezależnie od tego czy ktoś mieszka na północy czy na południu! Tego dnia na stołach rządzi… soczewica!

SoczewicaSoczewica i cotechino
Źródło zdjęć: © 123RF
Bartek Kieżun

Już w starożytności to niepozorne ziarno było uznawane za symbol szczęścia i dobrobytu. Lekko spłaszczona, zaokrąglona soczewica miała przywodzić na myśl roczny cykl z jednej strony, a monetę z drugiej. Mówiono, że wszyscy ci, którzy zjedzą soczewicę w Nowy Rok, przez kolejnych trzysta sześćdziesiąt pięć dni będą liczyć pieniądze, i po cichu dodawano, że im więcej będzie soczewicy, tym więcej będzie również pieniędzy. I dziś jest dokładnie tak samo, mimo, że lata mijają. Na półwyspie Apenińskim wciąż pielęgnuje się starą tradycję i w sylwestrowy wieczór stawia się na stole soczewicę i wszyscy doskonale wiedzą, że jest to pierwsza rzecz, jaką należy zjeść po spełnieniu noworocznego toastu.

Sylwestrowe menu

Jeśli wydaje się wam, że to tylko tradycja, w dodatku cokolwiek martwa, to dodam od razu, że nie, bo ilości soczewicy jaką zjadają Włosi, liczy się w tonach. Smakosze, wybierając ziarno w sklepach, wypatrują soczewicy z Umbrii. Za najlepszą uchodzi ta z miejscowości Castelluccio oraz ta pochodząca z Santo Stefano w Abruzji.

Podaje się ją na kilka co najmniej sposobów, ale najpopularniejsza jest soczewica smażona na oliwie extra vergine z drobno posiekaną cebulą, selerem naciowym i marchewką. Czasem tak przygotowaną soczewicę dosmacza się dodatkowo pomidorami lub przecierem pomidorowym. Można też przygotować szybki pasztet z soczewicy z rozmarynem i boczkiem.

Paweł Loroch o kuchni. Powinna być sercem domu

Drugą rzeczą jakiej nie może zabraknąć na sylwestrowo-noworocznym stole jest wieprzowina, a konkretnie cotechino. To długo gotowana kiełbasa, która swoją nazwę bierze od włoskiego cotica, czyli skórka. W jej składzie znajdzie się boczek, chude mięso wieprzowe i przyprawy, wśród których wyróżni się smak gałki muszkatołowej, goździków i cynamonu. Najbardziej znane jest cotecchino pochodzące z miasta słynącego z produkcji octu balsamicznego, czyli z Modeny. Ci, którzy nie przepadają za cotecchino, stawiają na stole inną, choć bardzo podobna kiełbasę, czyli zampone.

Smażona soczewica i wieprzowa kiełbasa pojawiają się na stole po północy, ale nie wyczerpują tematu. W zależności od regionu podaje się także ośmiornicę, dorsza lub pieczeń. Warto też zjeść winogrona. One również mają zapewnić powodzenie i dostatek w nowym roku. Najlepiej mieć przygotowane 12 gron i zjeść je w rytm dwunastu uderzeń zegara wybijającego północ. Tu Włosi podobni są do Hiszpanów, którzy również w okolicy północy sięgają po mające zapewnić szczęście winogrona.

Przy obiedzie w pierwszy dzień nowego roku Włosi zaczną oczywiście od antipasti, czyli od przystawek i w zależności od tego ile wina musującego wypili dzień wcześniej sięgną albo po warzywa i sałaty mające oczyścić organizm lub po tłuste panzerotto, czyli smażonego w oleju arachidowym pieroga. Tego dnia w menu mogą też pojawić się przegrzebki i ostrygi.

Włoska babka świąteczna
© 123RF

Trzeba jednak pamiętać, że kulinarnie Italia to kraj szalenie zróżnicowany, dlatego każdy region będzie miał swoje tradycyjne dania. Gospodarze noworocznego obiadu na stole postawić mogą makaron z tłustym, gęstym sosem, często lasagne lub pieczoną jagnięcinę. Rzymianie będą świętować podając biesiadnikom gnocchi alla Romana, których bazą jest semolina durum, ta z pszenicy twardej. A w Kalabrii makaronowi będzie towarzyszył sos z ndują, ostrą kiełbasą wieprzową. Na Sycylii podniebienia cieszyć zaś będzie mięsna lasagne oraz caponata, wspaniały wegetariański gulasz, którego bazą są bakłażany.

Włoskie słodkości

Po tak obfitym posiłku nie ma już miejsca na wielkie desery dlatego w większości miejsc na stole pojawią się sycylijskie pomarańcze i mandarynki, bo Boże narodzenie i Nowy Rok to środek sezonu na te owoce, ale bez obaw dla większych łasuchów też się coś znajdzie. W Piemoncie będzie to bonet, oblany karmelem, czekoladowy torcik na bazie migdałowych ciasteczek amaretti. Im dalej na południe tym więcej je się suszonych owoców, daktyli i fig oraz kasztanów, choć popularne jest również ciasto z ricottą i jabłkami.

Nie można też zapomnieć o pandoro i panettone. Te dwa pyszne ciasta jako deser w okresie świątecznym pojawiają się najczęściej i niezależnie od regionalnych tradycji. Zazwyczaj towarzyszyć im będzie słodki krem na bazie serka mascarpone, identyczny jak ten ze słynnego tiramisu. Jak widać Italia smakuje doskonale i nie ma znaczenia, czy za oknem trwa sezon narciarski czy świeci upalne letnie słońce!

Zobacz też:

Wybrane dla Ciebie
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika