Świąteczna gęś z jabłkami i śliwkami

Gęś niegdyś gościła na królewskich stołach. Dziś to zapomniane i niedoceniane mięso. Jest dość droga i trudno dostępna, warto jednak pokusić się o jej przygotowanie na świąteczny obiad. Pieczona gęś zachwyci wszystkich gości.

• 1 gęś
• 9 jabłek
• 35 śliwek suszonych
• 1 szklanka czerwonego wina wytrawnego
• 4 goździki
• sóli pieprz
• 200 ml soku cytrynowego
• igła i dość grube nici
• duża brytfanna z podkładką drucianą

Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne, dzielimy na ósemki. Do głębszej miski przekładamy przygotowane jabłka dodajemy śliwki, goździki, całość zalewamy sokiem z cytryny, mieszamy, odstawiamy na bok. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni, grzanie góra-dół

Gęś dokładnie myjemy na zewnątrz i w środku, usuwamy ze skóry ewentualne resztki piór. Oczyszczyszczoną gęś osuszyszamy ręcznikiem papierowym. Posypujemy skórę solą i pieprzem, przyprawy dokładnie wcieramy w skórę.

Gęś faszerujemy przygotowanym nadzieniem (pozostały farsz będzie nam potrzebny później), zaszywamy, układamy w brytfannie, polewamy przygotowanym winem. Tak przygotowaną gęś wkładamy do rozgrzanego piekarnika, powinna być ustawiona na środku. Przez pierwsze 2 godziny pieczenia, co 20-30 minut podlewamy gęś sosem powstającym z pieczenia i zwracamy uwagę aby zbyt się nie przypiekła, jeśli będzie zbyt rumiana można ją przykryć folią aluminiową. Po 2 godzinach do brytfanny dodajemy pozostały farsz, jeśli jeszcze nie przykryliśmy ptaka folią to teraz z pewnością należy to zrobić. Zabezpieczoną folią aluminiową gęś pieczemy przez kolejne 2 godziny, folię możemy zdjąć na ostatnie 15 min, zmienić grzanie na termoobieg i pięknie zarumienić ptaka.

Kiedy gęś będzie już upieczona, powstały w brytfannie sos wraz z dodatkami (farsz dodany w trakcie pieczenia) przelewamy do wysokiego naczynia i blenderem miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Jeśli będzie potrzeba sos można doprawić solą i pieprzem. Sos podajemy w sosjerce, jest idealnym uzupełnieniem smaku pieczonej gęsi. Oczywiście farsz ze środka gęsi także podajemy jako dodatek do pieczonego mięsa.

Przepis poleca Monika Wiąckiewicz