Śniadanie Bircher-Bennera. Jak przygotować szwajcarską owsiankę?
Pyszna i zdrowa propozycja na śniadanie czy kolację, w ciągu dnia z powodzeniem sprawdzi się również jako pożywna przekąska. Gdy na początku XX wieku szwajcarski lekarz Maximilian Bircher-Benner zachęcał do jedzenia tego przysmaku, uznawano go za dziwaka. Dziś stworzoną przez niego owsianką zachwycają się dietetycy i celebryci.
Maximilian Bircher-Benner studiował medycynę na uniwersytecie w Zurychu, ale jego podejście do leczenia pacjentów od początku znacząco odbiegało od standardów panujących na przełomie XIX i XX wieku. Na długo przed odkryciem roli witamin i mikroelementów uświadomił sobie wartość świeżego, surowego i nie przetworzonego jedzenia. Nic dziwnego, że gdy w 1897 r. otworzył w Zurychu niewielką klinikę "Lebendige Kraft" ("Vital Force"), bardzo ważnym elementem terapii było właściwie żywienie pacjentów, oparte na owocach, warzywach i orzechach. Ograniczano im natomiast spożywanie mięsa, białego pieczywa, całkowicie wyeliminowano z diety alkohol, kawę czy czekoladę.
Wielu ówczesnych naukowców uznawało Bircher-Bennera za szarlatana i kwestionowało jego metody. Natomiast pacjentów mu przybywało, w 1904 r. przeniósł swój ośrodek na obrzeża Zurychu, gdzie na zalesionym wzgórzu wybudował okazałe sanatorium, w którym gościł wiele znanych osób, choćby pisarzy Hermanna Hesse i Tomasza Manna czy wybitnego skrzypka i dyrygenta Yehudi Menuhina.
Każdy dzień pacjenci Bircher-Bennera zaczynali od stworzonej przez niego potrawy opartej na płatkach owsianych, świeżych owocach, mleku i orzechach. Naukowca zainspirowały zwyczaje żywieniowe alpejskich górali, którzy na śniadanie i kolację często jadali ziarna owsa zmieszane z mlekiem oraz jagodami.
Nocna owsianka
Maximilian Bircher-Benner zmarł w 1939 r. W ostatnich latach życia jego teorie zyskały powszechną akceptację, szczególnie po odkryciu witamin i innych składników odżywczych w owocach oraz warzywach. Owsianka Bircher-Benner do dziś uchodzi za idealny pomysł na zdrowie i pożywne śniadanie.
Owsiana moc
Wszystkie składniki owsianki Bircher-Bennera zasługują na docenienie. Płatki owsiane są skarbnicą błonnika pokarmowego (o szczególnie wysokiej zawartości frakcji rozpuszczalnej ), białka (skrywają go więcej niż inne zboża), nienasyconych kwasów tłuszczowych (zwłaszcza cennego kwasu linolowego), witamin z grupy B, witaminy E oraz innych silnych przeciwutleniaczy.
Pomagają obniżać poziom "złego" cholesterolu LDL, regulują pracę jelit i poprawiają ich perystaltykę, pobudzają procesy przemiany materii, pozytywnie wpływają na gospodarkę węglowodanową i lipidową (zmniejszając ryzyko chorób sercowo-naczyniowych), wzmacniają odporność, poprawiają sprawność fizyczną i umysłową, a także działają korzystnie na zęby, skórę czy włosy.
Świeże owoce również dostarczają potężnej dawki błonnika, witaminy C (wzmacnia system immunologiczny, pomaga zachować dobry stan naczyń krwionośnych), beta-karotenu (poprawia wzrok), folianów (niezbędnych w procesie tworzenia i prawidłowego funkcjonowania kwasów DNA i RNA oraz produkcji czerwonych krwinek), antocyjanów (silne przeciwutleniacze o działaniu przeciwzapalnym i antybakteryjnym) oraz licznych składników mineralnych, m.in. potasu, magnezu, żelaza czy wapnia.
Orzechy kryją dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, które pozytywnie wpływają na układ pokarmowy, obniżają poziom cholesterolu LDL, uczestniczą w procesach tworzenia i regeneracji komórek, a także działają przeciwnowotworowo. Te cenne związki wspierają również pracę mózgu oraz całego układu nerwowego, wspomagają wzrok i zapobiegają odkładaniu się tkanki tłuszczowej, dzięki czemu pomagają w walce z otyłością.
Owsianka Bircher-Bennera – jak ją zrobić
Przygotowanie owsianki Bircher-Bennera jest banalnie proste. Trzeba je jednak rozpocząć dzień wcześniej, od zalania szklanki płatków owsianych, najlepiej górskich, 300 ml płynu. Może być to po prostu woda, jednak smaczniejszym rozwiązaniem jest sok jabłkowy zmieszany z mlekiem, w proporcji 1:2. Oczywiście składniki można modyfikować, np. zastępując płatki owsiane żytnimi, jęczmiennymi albo jaglanymi, zaś mleko krowie roślinnym, choćby migdałowym.
Namoczone płatki zostawiamy na 12 godzin w lodówce. Po tym czasie dodajemy do nich owoce, najczęściej starte jabłko, choć znakomicie sprawdzą się też: rozdrobniony banan, morela, brzoskwinia, truskawki, maliny, jagody czy borówki amerykańskie. Owsiankę warto też wzbogacić posiekanymi daktylami lub figami, rodzynkami albo suszoną żurawiną.
Na koniec dodajemy mały jogurt naturalny (o dobrym składzie), sok z cytryny lub limonki, ewentualnie trochę naturalnego słodziku – miodu, syropu klonowego albo melasy z buraków. Jeśli lubimy bardziej intensywne smaki, możemy doprawić owsiankę cynamonem, kardamonem lub imbirem. Wszystko mieszamy i posypujemy startymi orzechami włoskimi, ewentualnie płatkami migdałowymi. Gotowe!