Robert Makłowicz stawia na barszcz, a Magda Gessler uwielbia makowca. Ulubione świąteczne potrawy gwiazd kuchni
Robert Makłowicz uwielbia barszcz, oczywiście na samodzielnie przygotowanym zakwasie, Magda Gessler nie wyobraża sobie świąt bez makowca, zaś Ewa Wachowicz kaszy z grzybami – co jeszcze znajdziemy na stołach polskich gwiazd sztuki kulinarnej?
Robert Makłowicz
Znany dziennikarz i krytyk kulinarny od lat cieszy się niesłabnącą sympatią fanów, z którymi chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami dotyczącymi kulinariów. Bez jakiej potrawy Robert Makłowicz nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia? Barszczu z uszkami. Zupa musi być oczywiście przyrządzona na samodzielnie przygotowanym zakwasie z buraków, czosnku i przypraw (ziele angielskie, liście laurowe, czarny pieprz), które zalewamy letnią, przegotowaną i osoloną wodą, po czym zamykamy w słoju i odstawiamy na 3-4 dni. W wigilię dodajemy do niego wywar jarzynowy i grzybowy, podgrzewamy i doprawiamy solą, pieprzem, ewentualnie cukrem.
Magda Gessler
Znana restauratorka i gwiazda telewizji uwielbia makowiec. "Najlepszy robiła moja babcia Irena. Po niej próbowałam robić to tysiąc razy. Moja matka dziesięć tysięcy. Nikt w życiu naprawdę nie powtórzył tego makowca. Ja się do niego bardzo zbliżam, ale jeszcze nigdy nie osiągnęłam takiego smaku, który pozwoliłby mi zjeść całego makowca naraz, a tak właśnie miałam, jak miałam 14 lat" – opowiada w jednym z wywiadów Magda Gessler. Tajemnicą sukcesu ciasta jest nadzienie, w którym, oprócz maku, nie może zabraknąć orzechów włoskich, rodzynków, skórki cytrynowej oraz likieru amaretto (zapewni pożądany aromat migdałowy).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odchudzone dania świąteczne. Proste sposoby na wigilię w wersji fit
Ewa Wachowicz
Była Miss Polonia, a dziś gwiazda telewizji i internetu bardzo lubi świąteczne potrawy. "Mam wybrać tylko jedną jedyną? Kasza z grzybami okraszona zmrożonym masłem, które rozpływa się na gorącej potrawie" – odpowiada Ewa Wachowicz. Przysmak przyrządza zawsze w Wigilię przed południem. Dzień wcześniej zalewa wrzątkiem 10-15 suszonych grzybów, które następnie dodaje do kaszy jęczmiennej (pół kilograma), razem z masłem (2-3 łyżki). Dolewa wodę z grzybów i uzupełnia kranówką (płyn powinien sięgać 2 cm powyżej poziomu kaszy). Soli do smaku i gotuje na małym ogniu, aż kasza wchłonie cały płyn. Podaje z wiórkami chłodnego masła.
Karol Okrasa
"Osobiście nie wyobrażam sobie wigilii bez barszczu z krokiecikami grzybowymi, czy też z uszkami" – mówi autor popularnych programów telewizyjnych i szef kuchni. Do zupy świetnie pasują również proponowane przez Karola Okrasę paszteciki z grzybami i zieloną soczewicą, którą na początku gotujemy do miękkości i odcedzamy, a następnie mieszamy z wymoczonymi i posiekanymi grzybami suszonymi, podsmażonymi z masłem, plasterkami czosnku i posiekanym tymiankiem. Tak przyrządzonym farszem napełniamy płaty ciasta drożdżowego i pieczemy przez 20-25 minut w temperaturze 180 st.
Jakub Kuroń
Wnuk legendarnego opozycjonisty Jacka Kuronia gotuje odkąd pamięta. "Pierwszy raz rozpaliłem piekarnik niedługo po tym, jak nauczyłem się chodzić, choć nie miałem jeszcze wtedy pojęcia, co można w nim upiec. Jako syn Macieja Kuronia, miałem szczęście wychowywać się w domu, w którym aromat gotowanych potraw zastępował nam wszelkie inne zapachy" – opowiada Jakub Kuroń, który nie wyobraża sobie świątecznego stołu bez bigosu – aromatycznego, mięsnego, z dużą ilością suszonych grzybów.
Pascal Brodnicki
Syn Francuzki i Polaka, gwiazda licznych programów telewizyjnych, od lat cieszy się dużą popularnością w naszym kraju. Pascal Brodnicki lubi eksperymentować z tradycyjnymi potrawami, dlatego na Wigilię poleca karpia z limonkowym akcentem. Zadanie jest proste. Płaty ryby doprawiamy solą i pieprzem, po czym obtaczamy w mące i smażymy, aż nabierze złocistego koloru. Wtedy dolewamy na patelnię ocet ryżowy (3 łyżki) i wodę (łyżka), posypujemy posiekaną kolendrą (pęczek), czosnkiem (2 ząbki), drobno pokrojonymi szalotkami (2), doprawiamy solą, pieprzem i pokrojoną papryczką chili. Na koniec wyciskamy sok z dwóch limonek, przykrywamy patelnię i dusimy na wolnym ogniu przez ok. 10 min.