Produkty podwyższonego ryzyka

Wiedza na temat tego, jakie pokarmy najczęściej mogą wywołać objawy zatrucia i jak zmniejszyć jego ryzyko, może być dla nas bardzo pomocna. Nie znaczy jednak, że mamy unikać tych produktów w naszym codziennym jadłospisie. Większość z nich to zdrowe, pełnowartościowe składniki diety. Warto jednak pamiętać o tym, jak obniżyć ryzyko zachorowania.

Zielone, liściaste warzywa
Lekkie, zdrowe i dietetyczne warzywa liściaste, takie jak sałaty, szpinak, botwinka, cykoria czy jarmuż, niestety mogą nam zaszkodzić. Zdarzają się na nich zanieczyszczenia, pochodzące z nawozu czy brudnej wody. Bakterie mogą również pochodzić z brudnych rąk osób, które je zbierały. Żeby uniknąć zatrucia, umyj warzywa bardzo dokładnie przed spożyciem. Unikaj też krojenia ich na tej samej desce, co surowe mięso.

Najczęstszą przyczyną zatruć jajami jest salmonella. Bakteria ta znajduje się w środku jaja, dlatego kluczem do uniknięcia zakażenia jest odpowiednie przygotowanie produktu. Obróbka termiczna ? gotowanie, zabija bakterie salmonelli. Żeby nie zarazić się tą nieprzyjemną chorobą, lepiej unikać jedzenie surowych jajek, jak i wszystkich dań, które mogą je zawierać.

Tuńczyk, ale też inne ryby, które mają ciemne mięso, mogą zawierać scombrotoksynę - histaminę, która powoduje objawy zatrucia. Powstawaniu histaminy w mięsie ryby sprzyja nieodpowiednie przechowywanie ? w temperaturze powyżej 0 stopni. Do objawów choroby wywołanej przez histaminę należą między innymi: zaczerwienienie skóry, ból głowy, nudności, tachykardia (przyspieszenie akcji serca) i trudności w przełykaniu. Żeby uniknąć zatrucia najlepiej spożywać ryby z pewnego źródła, które były odpowiednio przechowywane, ponieważ histamina nie ulega zniszczeniu, nawet podczas obróbki termicznej.

Zanim stały się kosztownym przysmakiem, leżały na dnie oceanu, spokojnie filtrując pożywienie. Sposób, w jaki zdobywają pokarm, może powodować przedostawanie się bakterii do wnętrza ostrygi. Surowe lub niedogotowane mogą spowodować zatrucie bakterią Vibrio vulnificus. Do jego najczęstszych objawów należą mdłości, wymioty i biegunka.

O ile najczęściej zatrucia pokarmowego nabawiamy się jedząc na mieście, ci którzy zatruli się serem, zazwyczaj zjadali go w domu. Sery najczęściej mogą być skażone bakteriami salmonelli czy listerii, które u kobiet w ciąży mogą spowodować poronienie. Właśnie z tego powodu lekarze często przestrzegają kobiety w ciąży, przed jedzeniem serów, zwłaszcza tych pleśniowych lub typu feta.

Świeży, ugotowany ziemniak na pewno nie spowoduje zatrucia. Ale uwaga na sałatki z dodatkiem ziemniaków. Powodem infekcji może być kombinacja bakterii, które będą pochodzić z innego produktu, zawartego w sałatce, zwłaszcza mięsa. Najczęstsze choroby będące efektem takich krzyżówek to listerioza, salmonella czy zatrucie bakteriami, takimi jak shigella lub E. coli.

Salmonella i staphylococcus to bakterie, które najczęściej czyhają w lodach. W przypadku salmonelli sprawa dotyczy lodów, do których przy produkcji dodaje się surowych jajek. Gronkowiec natomiast uaktywnia się wtedy, kiedy lody ulegną rozmrożeniu. Przy przechowywaniu w bardzo niskiej temperaturze gronkowiec nie ma szans, ale lekko rozmrożone lody niosą ryzyko zatrucia.

Pomidory również mogą spowodować zatrucie, ale w tym przypadku łatwo zapobiec rozprzestrzenianiu się bakterii. Najlepiej umyć dokładnie ręce w ciepłej wodzie, przed zabraniem się do przygotowywania warzyw czy owoców do spożycia. Warzywa i owoce trzeba dokładnie umyć pod bieżącą wodą, nawet jeśli zamierzamy obrać je ze skórki czy gotować. Surowe warzywa lepiej przechowywać oddzielone od innych produktów.

Choć jest bardzo zdrowa, jej spożywanie jest również obwarowane ryzykiem zatrucia pokarmowego. Nasiona rzeżuchy mogą ulec zanieczyszczeniu podczas uprawy, na przykład poprzez wodę, ponieważ są mało odporne na zanieczyszczenia. Dlatego lekarze i dietetycy ostrzegają przed spożywaniem rzeżuchy przez dzieci i osoby o obniżonej odporności.

Do grupy produktów podwyższonego ryzyka wystąpienia zatrucia pokarmowego należą również owoce leśne, takie jak poziomka, malina, jagoda czy jeżyna. Bakterie na nich obecne mogą pochodzić od człowieka, ale częściej są pochodzenia odzwierzęcego. Często spotykana ma owocach leśnych bakteria to cyclospora, która powoduje biegunkę i odwodnienie.