Trwa ładowanie...

Nie daj się zatruciu. Jak uniknąć salmonelli

Zatrucia salmonellą to prawdziwa zmora letnich dni. Im wyższe temperatury, tym lepsze warunki do rozmnażania tych niebezpiecznych bakterii i większe ryzyko groźnego zatrucia pokarmowego, które wywołują.

Nie daj się zatruciu. Jak uniknąć salmonelliŹródło: 123RF
d3i0c51
d3i0c51

Bóle brzucha, wymioty, biegunka to najczęstsze objawy zjedzenia zakażonego salmonellą jedzenia. Bakterie mogą jednak doprowadzić także do zakażenia narządów wewnętrznych i chorób stawów. Nie ignorujmy choćby najłagodniejszych objawów. Bakterie salmonelli są przyczyną około 90 milionów zachorowań i 155 000 zgonów rocznie na całym świecie!

Nie ma możliwości, by w stu procentach zabezpieczyć się przed zarażeniem. Można jednak wyraźnie ograniczyć ryzyko zachorowania. Wystarczy tylko poznać wroga i jego zwyczaje. Salmonella rozmnaża się bardzo szybko w wysokich temperaturach, a że upodobała sobie wiele produktów spożywczych, musimy bacznie zwracać uwagę na to, co podczas gorących dni jemy.

Do zakażenia salmonellą dochodzi najczęściej po zjedzeniu lodów, surowych jaj czy niedogotowanego mięsa. To właśnie zwierzęta są głównymi nosicielami pałeczek salmonelli, dlatego wszelkie produkty i potrawy wytworzone z produktów odzwierzęcych, takich jak mleko, jaja czy mięso, są potencjalnymi zagrożeniami. Na co więc uważać?

Niebezpieczne produkty

Hodowany na wielkich farmach drób jest główną przyczyną zakażeń salmonellą. Uważajmy więc na potrawy z drobiu. Niedogotowane, niedopieczone mięso kurczaka, kaczki czy indyka to ryzyko zakażenia. Dlatego też lepiej warto unikać stoisk, na których na szybko smaży się lub grilluje kurczaki, a jeśli jednak się zdecydujemy na taki posiłek, zawsze warto najpierw sprawdzić, czy jest on w całości dogotowany.

d3i0c51

Surowe mięso musi być odpowiednio zabezpieczone, bo salmonellę bardzo łatwo roznoszą muchy. Kupujmy więc mięso, które leży w ladach chłodniczych, unikajmy otwartych targowisk. Przed użyciem mięso powinniśmy bardzo dokładnie umyć pod bieżącą wodą i osuszyć.

Jajka to także rezerwuar bakterii salmonelli. Nie bez powodu kucharze zalecają dokładne mycie jajek przed użyciem ich do gotowania. Na skorupce bowiem występują często zanieczyszczenia, zawierające kultury tych szkodliwych drobnoustrojów.

Latem unikajmy przede wszystkim potraw przygotowywanych z surowych jajek. Żółtko dodane do tatara może spowodować zgubne skutki. Ale nie tylko. Z surowych jaj wytwarzany jest np. majonez. Jeśli jaja były zanieczyszczone, mamy pewność, że i majonez będzie szkodliwy, szczególnie że bakterie bardzo szybko się w nim namnażają. Zatrucia salmonellą w Polsce często są zbiorowe, bo wiele osób je właśnie tę samą sałatkę warzywną z majonezem.

Nawet poddane obróbce termicznej jajka mogą być szkodliwe. Naleśniki, jeśli są przygotowywane lub przechowywane w nieodpowiednich warunkach, mogą być wylęgarnią bakterii. Podobnie jak gotowe paszteciki czy krokiety z jajkami. Inspektorzy sanitarni potwierdzają, że gotowe wyroby garmażeryjne, przy wysokich temperaturach mogą być przyczyną ostrych zatruć.

d3i0c51

Niestety, surowych jajek używa się także do wyrobu lodów. Salmonella nie ginie w niskich temperaturach, więc niehigieniczna produkcja tego letniego smakołyku także może być przyczyną zatruć. Jedzmy więc ten letni deser w sprawdzonych miejscach, unikając sezonowych budek.

Bakterie mogą również znaleźć się w słodyczach. Ciastka z kremem (wyrabianym przecież z jajek), czy bezy (pieczone w niskich temperaturach) mogą zawierać salmonellę. Warto więc uważać.

Szkodliwe drobnoustroje chętnie mnożą się też w nabiale, szczególnie tym naturalnym, nieprzetworzonym. Mleko prosto od krowy, śmietana czy masło to produkty narażone na zanieczyszczenie tą bakterią. Wyrabiane z mleka sery, jeśli naczynia do ich produkcji są brudne, również mogą być przyczyną zatrucia.

d3i0c51

Wychodzi więc na to, że latem najlepiej jeść jedynie warzywa. Oczywiście, to nieprawda. Nie ma co popadać w paranoję, jednak warto zwracać uwagę na higienę. Mycie mięsa, jajek, gotowanie mleka, kupowanie produktów ze znanych źródeł i od zaufanych, pewnych rolników czy producentów, ochroni nas przed przykrymi dolegliwościami, a nawet wizytą w szpitalu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3i0c51
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3i0c51
Więcej tematów