Najdziwniejsze owoce i warzywa świata
Kuszą dziwnym wyglądem i nieznanym, trudnym do zidentyfikowania smakiem. Jeszcze do niedawna można było ich spróbować jedynie trakcie wycieczek w najodleglejsze zakątki świata. Dziś egzotyczne owoce i warzywa coraz częściej można kupić w Polsce. Oto kilka najciekawszych okazów.
Kumkwat
Kuszą dziwnym wyglądem i nieznanym, trudnym do zidentyfikowania smakiem. Jeszcze do niedawna dostępne były jedynie trakcie wycieczek w najodleglejsze zakątki świata. Dziś egzotyczne owoce i warzywa coraz częściej można kupić w Polsce. Oto kilka najciekawszych okazów.
Jednym z nich jest kumkwat, czyli smaczny cytrus o cennym składzie. Spożywany regularnie podnosi odporność organizmu, zapewnia zdrowie i piękny wygląd. Można jeść go na surowo razem ze skórką albo przerabiać. Pasuje też do deserów, sałatek, sosów i drugich dań. Słowo kumkwat pochodzi z języka kantońskiego i wzięło się dwóch wyrazów "kam" - złoto i "kwat" - pomarańcza, które świetnie oddają wygląd tego owocu.
Ogórek kiwano
Kiwano, czyli afrykański ogórek ma niezwykle orzeźwiający smak zbliżony do kiwi, melona i ogórka. Zapachem z kolei przypomina banana. Jest niskokaloryczny, często dodaje się go do sałatek owocowych, deserów i ryb. W niektórych krajach nazywany jest również rogatym ogórkiem lub rogatym afrykańskim melonem.
Pitaja, czyli smoczy owoc
Swoją popularność zawdzięcza urokliwemu wyglądowi i słodkiemu posmakowi. Smoczy owoc uprawiany jest głównie w Południowo-Wschodniej Azji. Pitaja jest nie tylko soczysta, lecz także jest dobrym źródłem witaminy C i błonnika. Smak można porównać do gruszki z czarnymi nasionami jak u kiwi. Stanowi świetny dodatek do owocowych sałatek, naleśników lub puddingu.
Ręka Buddy
To jeden z najdziwniejszych na świecie cytrusów. Jest naturalną mutacją cytronu. Ma wyjątkowy kształt przypominający wygląd dłoni, a także niezwykle intensywny zapach. W Indyjskiej kuchni pocięte kawałki cytronu są marynowane, lub gotowane i dodawane potem do potraw w celu wzbogacenia ich smaku i zapachu. Chińczycy natomiast uwielbiają cytrony w postaci kandyzowanej. Można również wyciskać z nich orzeźwiający sok. Podobnie jak inne cytrusy, ręka buddy to doskonałe źródło witaminy C.
Salak
Określany jest również jako oszpilna jadalna lub "wężowy owoc". Ta druga nazwa nawiązuje do charakterystycznego wyglądu skórki pokrytej drobnymi łuskami, które przypominają skórę gada. Salak pochodzi z południowo-wschodniej Azji. Najpopularniejszy jest w Malezji i Indonezji. Ma wydłużony kształt i jest zakończony szpiczastym czubkiem - od niego zawsze zaczynamy obieranie. Jego skórka nie jest jadalna, a miąższ najlepiej smakuje z owoców dojrzałych, które łatwo się obiera. Owoc ten ma słodki, nieco kwaskowy smak.
Kalafior romanesco
Ten okaz to połączenie brokułów i kalafiora - zarówno pod względem wizualnym, jak i smakowym. Niektórzy doszukują się w nim również orzechowego posmaku. Jego przygotowanie jest naprawdę proste - gotowany na parze idealnie urozmaici oryginalne sałatki warzywne.
Mangostan
Pochodzi z Indonezji, inaczej zwany jest też smaczeliną, żółtoplą lub żółcieczą. Wielkością równa się średniemu jabłku, z wierzchu fioletowo-brązowy i zakończony dużą szypułką. Wewnątrz kryje coś, co wyglądem przypomina trochę główkę czosnku - kilka ząbków soczystego, białego miąższu. To właśnie ta część owocu jest jadalna. Zwykle jedzony jest na surowo, lecz niestety nie nadaje się do dłuższego przechowywania. Niektórzy porównują jego smak do słodkiego agrestu, inni mówią, że to połączenie ananasa i brzoskwini. Czasami miąższ dostępny jest też w puszce. Skóra mangostanu, choć niejadalna, wykorzystywana jest w medycynie.
Karambola
Ten egzotyczny owoc o słodko-kwaśnym smaku po przekrojeniu przypomina pięcioramienną gwiazdę. Dzięki temu stanowi bardzo efektowną dekorację drinków czy ciast, ale może być również świetnym surowcem do produkcji domowego dżemu oraz dodatkiem do wielu innych potraw. Kryje w sobie sporo cennych składników m.in. witaminy C, A, magnezu, żelaza i wapnia. Niestety, ze względu na sporą zawartość kwasu szczawiowego, którego nadmiar osłabia kości i zęby oraz sprzyja tworzeniu się kamieni w nerkach, produkt ten nie jest polecany osobom borykającym się z problemami układu moczowego.
Liczi
Czasami zwane jest też chińską śliwką lub bliźniarką smaczną. W rejonie Kambodży, Wietnamu i Filipin owoc ten jest znany od ponad 4 tysięcy lat. Jego ojczyzną są południowe Chiny. Dzisiaj uprawia się go też w wielu krajach o ciepłym klimacie. Niektórym przypomina truskawki lub maliny. Soczyste i słodkie owoce o miękkiej, chropowatej i czerwonawej skórce, po obraniu spożywa się na surowo. Wyśmienicie smakują jako dodatek do sałatek owocowych oraz napojów alkoholowych. Z dodatkiem liczi można też przygotować pyszne dania mięsne i rybne. Liczi możemy też kupić w puszkach, w słodkiej zalewie.
Soliród
Soliród to roślina o mięsistych pędach, podobna do skrzypu. Jak sama nazwa wskazuje ma on słony posmak i można go spożywać na surowo lub gotować na parze. Po zblanszowaniu stanowić będzie doskonały dodatek do sałatek lub dań obiadowych. Można go również zamarynować. Zamknięty w pudełku wytrzyma w lodówce nawet 2 tygodnie. Lepiej jednak zjeść go szybko, bo im dłużej leży, tym mniej ma smaku.
Rzodkiew arbuz
Warzywo to pochodzi z Chin i podobnie, jak tradycyjna rzodkiewka, rośnie w ziemi. Pod zieloną skórką skrywa się różowy, słodki miąższ, który jest bogaty w przeciwutleniacze, witaminy i minerały. Rzodkiew arbuz w 89 proc. składa się z wody, dlatego zawiera mało kalorii. Można ją podawać na surowo lub po ugotowaniu. W składzie tego okazu znajdziemy witaminy: C, A, niacyny, tiaminy, ryboflawiny oraz kwas foliowy. Posiada również takie minerały jak: fosfor, potas, wapń, magnez oraz sód, żelazo, cynk, miedz, magnat i selen.
Bligia
Pierwotnie uprawiana była w zachodniej Afryce, a obecnie to niezwykle popularny owoc na Jamajce, gdzie nazywany jest Ackee. Dojrzałe owoce są w kolorze pomarańczowym, o kształcie gruszkowatym. Gdy dojrzeją, pękają i ukazują się duże, błyszczące, czarne nasiona, otoczone kremowym lub białym miąższem. To właśnie miąższ z dojrzałego (ale nie przejrzałego) owocu jest jego jedyną jadalną częścią. Zarówno skórka, jak i nasiona są trujące - zawierają bowiem toksynę o nazwie hypoglicyna. Konsekwencjami zjedzenia okazu niedojrzałego mogą być: jamajska choroba wymiotna, hipoglikemia, a nawet śmierć. Bligia najczęściej używana jest jako dodatek do ryb. Dla mało odważnych polecamy zakup gotowych, zapuszkowanych owoców.
Flaszowiec peruwiański
Znany także jako czerymoja, cherymoja lub jabłko budyniowe. Ma dość twardą skórkę, lecz miąższ w środku jest bardzo miękki, kremowy i soczysty. Słodko-kwaśny smak podobny jest do mieszanki ananasa, mango i truskawki. Czerymoję po obraniu i usunięciu niejadalnych pestek można podawać na surowo lub wykorzystać do deserów likierów i napojów. Owoc ten zawiera około 15 proc. cukrów (w równych ilościach: glukoza, fruktoza i sacharoza), witaminę C (do 40 mg/100 g). Jest również bogaty w wapń oraz fosfor.
Durian
Ten owoc trudno przegapić. Pokryty kolcami, do tego bardzo intensywnie pachnie. Nie tylko intensywnie, ale też bardzo nieprzyjemnie. Uprawiany jest w większości krajów południowo-wschodniej Azji. Jedni go uwielbiają, inni się nim brzydzą. W środku znajduje się żółtawy miąższ, którego smak w połączeniu z zapachem padliny, daje trudną do opisania mieszankę. I tu kolejna niespodzianka. Smak owocu porównywany jest np. do mieszanki lodów truskawkowych i bananów. Jak go zjeść? Najlepiej daleko od ludzi, a co do techniki - kroimy na pół, chwytamy za łyżeczkę i pochłaniamy miąższ.
Passiflora
Jadalną częścią tego owocu jest galaretowaty półprzeźroczysty miąższ z pestkami. Passiflora (zwana inaczej męczennicą jadalną) jest niezwykle aromatyczna oraz słodka albo lekko kwaskowa. Zjadamy ją gdy skórka zrobi się fioletowo-brązowa i odrobinę pomarszczona, ale owoc nie będzie jeszcze miękki. Aby dostać się do jadalnej części, rozcinamy passiflorę na pół i sięgamy po łyżeczkę. Z owocu możemy przygotować soki, koktajle, kremy lub sorbety.
Ugli
Pochodzący z Jamajki owoc swoim wyglądem nie zachęca do konsumpcji. Ale pod brudnawą i twardą skórką skrywa się nieziemski smak opisywany jako połączenie mandarynki z grejpfrutem. Ugli można jeść na surowo lub wycisnąć, aby uzyskać szklankę orzeźwiającego soku.
Rambutan
Zwany inaczej jagodzianem, rambutan wygląda trochę jak włochata węgierka. Ma różne odmiany. Owoce niektórych z nich są słodkie i te jemy na surowo. Kwaśne lepiej najpierw ugotować. Skóra i pestki rambutanu są niejadalne. Aby dobrać się do słodkiego, aromatycznego miąższu, należy rozłamać sprężystą skorupkę. Spokojnie, kolce są miękkie i z pewnością nie wbiją się w skórę. Owoc można też przeciąć, a środek wyłuskać łyżeczką. Rambutan zazwyczaj jadany jest na surowo - sam, albo jako dodatek do deserów czy sałatek. Można jednak dodać go także do sosów a nawet dań mięsnych.
mp/WP Kuchnia