Lemon curd – tajemnice słynnego kremu
Jest gęsty i aromatyczny, ma piękny żółty kolor oraz orzeźwiający, cytrusowy smak. Lemon curd to słodka klasyka angielskiej kuchni, łatwa do przygotowania i bardzo uniwersalna – kremem można posmarować tosta czy naleśnika, przełożyć ciasto albo podać go jako deser, np. z bitą śmietaną i bezą.
Od ponad 200 lat, o godzinie 17 mieszkańcy Wysp Brytyjskich zwalniają tempo życia, by usiąść przy filiżance herbaty i talerzyku z rozmaitymi przysmakami. Jednym z popularnych elementów klasycznego angielskiego podwieczorku, zwanego po prostu "five o’clock" są scones, czyli kruche bułeczki jadane z masłem, marmoladą albo aromatycznym, cytrusowym kremem zwanym lemon curd.
Ten specjał nie ma zbyt długiej historii. Upowszechnił się dopiero w XIX wieku, gdy Brytyjczycy zaczęli odkrywać uroki popołudniowej herbatki. Przygotowywano go w małych ilościach, gdyż nie nadawał się do długiego przechowywania, jak np. marmolada. Krem chętnie jadano nie tylko na podwieczorek, ale również na śniadanie, był wykorzystywany do smarowania tostów, kanapek czy biszkoptów.
Do dziś cieszy się ogromną popularnością nie tylko na Wyspach Brytyjskich, lecz także w innych krajach anglosaskich, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Nic dziwnego, jest bardzo łatwy do przygotowania i wymaga użycia niewielu składników, zaś efekt końcowy zwykle okazuje się spektakularny.
Świetny pomysł na deser. Przepyszna tarta z rabarbarem
Poza tym lemon curd można wykorzystać na wiele sposobów, np. do nadziewania przeróżnych wypieków, rogalików czy babeczek. Brytyjczycy i Amerykanie zajadają się lemon meringue pie, czyli tartą wypełnioną cytrynowym kremem i przykrytą bezą. Pyszny deser przygotujemy z lemon curd wymieszanego z bitą śmietaną i pokruszoną bezą, a następnie porządnie schłodzonego.
Aromatyczny krem będzie też pysznym smarowidłem, zarówno na gorącym toście, jaki i gofrze czy naleśniku. Sprawdzi się nawet na waflu ryżowym.
Cytryny do kontroli
Na niepowtarzalny smak lemon curd wpływa przede wszystkim wysoka zawartość soku i skórki z cytryny. Dlatego planując przygotowanie kremu należy zadbać o zdobycie dobrej jakości owoców, najlepiej posiadających certyfikat żywności ekologicznej, co daje pewność, że nie zawierają pozostałości pestycydów, sztucznych konserwantów oraz innych chemicznych dodatków, szkodliwych dla zdrowia, a w dodatku fatalnie wpływających na smak produktu.
Tradycyjna receptura lemon curd zawiera także cukier, masło oraz jajka, które oczywiście powinny być bardzo świeże, co sprawdzimy zanurzając je w szklance z zimną wodą. Gdy jajko natychmiast opadnie poziomo na dno, może być spożywane bez obaw.
Lemon curd – jak to zrobić?
Do przyrządzenia klasycznego lemon curd potrzebujemy 125 g soku z cytryn (około pół szklanki), skórki startej z jednej cytryny, 2 jajek, 2 żółtek, 100 g masła oraz 150 g drobnego cukru.
Rozpoczynamy od roztopienia masła i dodania do niego skórki cytrynowej. W osobnym naczyniu ubijamy mikserem jajka, żółtka i cukier. Gdy powstanie jednolita masa, dodajemy ją do rozpuszczonego masła. Dolewamy sok z cytryny (wcześniej należy go przecedzić przez sitko). Gotujemy na średnim ogniu przez kilka minut, cały czas mieszając, aż krem stanie się dość gęsty. Przekładamy go do słoiczków, zamykamy i ustawiamy wieczkiem do dołu. Lemon curd przechowujemy w lodówce, jednak nie dłużej niż dwa tygodnie.
Jeśli krem ma stać się nadzieniem do ciasta, możemy przygotować go z mniejszej ilości masła lub całkowicie bez jego dodatku. Do zagęszczenia używa się wtedy mąki albo skrobi, np. kukurydzianej. Lemon curd będzie wówczas mniej tłusty
Warto też przetestować inne wersje specjału. Na przykład bez jajek. Z trzech cytryn wyciskamy sok, odcedzamy na sitku, po czym łączymy ze skrobią kukurydzianą (20 g). Po dokładnym wymieszaniu dodajemy drobny cukier (80 g), skórkę startą z cytryny oraz włoski likier limoncello (2 łyżki). Podgrzewamy na małym ogniu, cały czas mieszając, aż do uzyskania optymalnej gęstości kremu.
Miłośnicy eksperymentów mogą zastąpić cytryny innymi owocami, ciekawym pomysłem jest np. lemon curd z pomarańczy.