Kulinarny poradnik podróżnika. Jak uniknąć problemów żołądkowych
Proste zasady
Wakacyjne podróże to przyjemność, która czasem może zamienić się w prawdziwy koszmar. Wszystko za sprawą problemów żołądkowych. Dotykają one nas często nie tylko w egzotycznych krajach, a to z bardzo prozaicznej przyczyny: flora bakteryjna w cieplejszych krajach jest inna od naszej. Dlatego też musimy bardzo uważać na to, co i gdzie jemy.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Woda
Aby uniknąć problemów żołądkowych, musimy przede wszystkim zwracać uwagę na wodę, którą pijemy. W większości krajów egzotycznych, ale także na południu Europy to, co leci z kranów może nam nie służyć. Dlatego musimy pić wodę butelkowaną. Dobrze jest także taką wodę używać do mycia zębów. Oczywiście w żadnym wypadku nie powinniśmy pić wody z jezior czy rzek, nawet jeśli wydają się nam one bardzo czyste. Woda często dodawana jest również do soków owocowych – tak rozcieńczonych lepiej nie kupować. Uważajmy także na napoje z lodem, który robiony jest z wody z kranu. W niskiej temperaturze bakterie nie giną i mogą nam sprawić kłopot.
Owoce i warzywa
Stragany uginające się pod stosami orientalnych owoców i warzyw kuszą, ale również na nie powinniśmy uważać. Zasadą podstawową jest to, że owoce myjemy wodą z butelki i obieramy. Uważajmy na te owoce, których obrać się nie da, muszą one po prostu być dokładnie umyte, najlepiej przegotowaną wodą. Pokrojone i porcjowane owoce ze straganów także mogą być siedliskiem szkodliwych dla nas mikroorganizmów. Lepiej ich więc unikać.
Owoce morza
Świeże owoce morza to prawdziwy przysmak. Niestety, nie zawsze te, które są sprzedawane, takie są. Zbyt długo przechowywane małże, krewetki czy ryby mogą bardzo zaszkodzić. Znajdujące się na nich bakterie, mnożą się bardzo szybko, powodują psucie się mięsa i wywołują bardzo silne zatrucia. Dlatego też najlepiej unikać owoców morza na straganach. Warto ich próbować jedynie na stoiskach w portach rybackich, gdzie mamy pewność, że są świeże. Najlepiej także wybierać owoce morza samodzielnie, sprawdzając ich stan. Świeże owoce morza mają bardzo delikatny zapach morskiej wody. Po tym można bez trudu je rozpoznać.
Jedzenie na ulicy
Kiedy patrzymy na uliczne stragany z jedzeniem, wydaje się, że lepiące się od tłuszczu kuchenki gazowe czy garnki to wylęgarnia zarazków. Często jednak nie ma to nic wspólnego z prawdą. Zwracajmy uwagę na to, czy na takich straganie jest wielu klientów. Jeśli tak jest – mamy pewność, że jedzenie będzie dobre i zdrowe. Na ulicy potrawy przygotowuje się ze świeżych składników, na bieżąco, więc nie ma podstaw do obaw o zdrowie. Obróbka termiczna zabija większość bakterii, dlatego też jedzmy dania smażone w woku czy na głębokim tłuszczu. Nic nam nie powinno się stać.
A jeśli się zatrujemy...
Mimo ostrożności, może się zdarzyć, że jednak się zatrujemy albo zwyczajnie, że mikroflora z jedzenia, inna niż ta do której przywykł nasz układ pokarmowy, zwyczajnie wywołała w żołądku sensacje. W podróż zawsze warto zabrać ze sobą podstawowe lekarstwa na problemy żołądkowe. Przyda się także herbata, zwłaszcza miętowa. W przypadku zatrucia należy pamiętać o piciu dużej ilości wody, by zapobiec odwodnieniu. Pomocne będą napoje izotoniczne, które wyrównają straty minerałów. Gdy jednak zatrucie jest poważne – w ciągu kilku dni dolegliwości nie zmniejszają się, a wręcz nasilają – konieczne jest skontaktowanie się z lekarzem.