Trwa ładowanie...
26-01-2015 21:12

Kuchenka mikrofalowa a jakość żywności

Mikrofala, mikrofalówka – oto urządzenie, z którego korzystamy, by błyskawicznie podgrzać albo przygotować posiłek. Ale czy taka forma obróbki żywności nie szkodzi zdrowiu? O możliwym negatywnym wpływie stosowania kuchenek mikrofalówek mówi się od dawna. Czy faktycznie jest się czym martwić?

Kuchenka mikrofalowa a jakość żywnościŹródło: 123RF
d4jzdyl
d4jzdyl

Mikrofala, mikrofalówka - oto urządzenie, z którego korzystamy, by błyskawicznie podgrzać albo przygotować posiłek. Ale czy taka forma obróbki żywności nie szkodzi zdrowiu? O możliwym negatywnym wpływie stosowania kuchenek mikrofalówek mówi się od dawna. Czy faktycznie jest się czym martwić?

Pierwsza kuchenka mikrofalowa to Radarange wyprodukowana w roku 1947. Zasadę jej działania przypadkiem odkrył Percy Lebaron Spencer (1894-1970), amerykański inżynier, który w swojej karierze opatentował 300 wynalazków. W 1945 roku zaobserwował rozgrzewanie się substancji pod wpływem mikrofal. Inżynier testował nowy magnetron (rodzaj lampy mikrofalowej), kiedy zauważył, że w czasie pracy tego urządzenia batonik czekoladowy, który miał w kieszeni, roztopił się.
Zachęcony tym niespodziewanym odkryciem Spencer umieścił przed magnetronem ziarna kukurydzy, które po włączeniu urządzenia zamieniły się w popcorn. Następnie z pomocą mikrofal mężczyzna przeprowadził eksperyment m.in. z podgrzewaniem jajka. Pod koniec 1946 roku firma Raytheon, w której pracował, opatentowała użycie promieniowania mikrofalowego do termicznej obróbki żywności; w tym samym czasie pierwsza eksperymentalna kuchenka mikrofalowa została zainstalowana w bostońskiej restauracji.

W 1947 roku Raytheon wypuścił na rynek pierwsze komercyjne kuchenki mikrofalowe; miały wysokość 1,5 m i ważyły 300 kg (!). Taka kuchenka kosztowała ok. 5 tys. dolarów, czyli mniej więcej 40 tys. dolarów po aktualnym kursie tej waluty.

Współczesna kuchenka mikrofalowa działa w ten sposób, że mikrofale wprawiają w drgania rotacyjne cząsteczki wody znajdujące się w nagrzewanym obiekcie. Energia drgających cząsteczek w wyniku silnego tłumienia drgań rozprasza się i jest przekazywana cząsteczkom podgrzewanego ciała - rośnie jego energia termiczna, a zatem i temperatura. Metalowa komora mikrofalówki wraz z siatką wbudowaną w drzwiczki odbijają mikrofale do wewnątrz kuchenki, nie dopuszczając do ich emisji na zewnątrz.

d4jzdyl

Szwajcarski eksperyment

Kuchenka mikrofalowa szybko przypadła ludziom do gustu - jej obsługa była prosta, jedzenie podgrzewało się błyskawicznie. Niewątpliwa zaleta tego urządzenia to fakt, że mikrofale podgrzewają jedynie żywność i nie wpływają na naczynia, na których znajduje się pożywienie.

Z czasem jednak zaczęto mówić o możliwych skutkach ubocznych jej stosowania. W latach 90. szwajcarski uczony dr Hans Ulrich Hertel i pracujący z nim Bernard H. Blanc zbadali wpływ spożywania żywności podgrzewanej w mikrofalówce na ludzki organizm. Eksperyment dowiódł jednoznacznie, że posiłki z mikrofalówki mogą być szkodliwe dla zdrowia (w odróżnieniu od żywności podgrzewanej tradycyjnie, której również przyjrzano się w ramach badań). U ochotników żywiących się produktami z mikrofalówki zaobserwowano spadek hemoglobiny, białych krwinek oraz "dobrego" cholesterolu (HDL). Wzrósł natomiast poziom "złego" cholesterolu (LDL).

Producenci kuchenek natychmiast wyrazili swoje oburzenie wobec badań Hertela i Blanca. Pod wpływem ich nacisku sąd wydał nawet wyrok zakazujący rozpowszechniania wyników badań. Hertel nie miał jednak wątpliwości co do swojego odkrycia. Złożył apelację. W 1998 roku sąd w Strasburgu oddalił stawiane mu zarzuty, nakazał także Szwajcarii wypłacenie mu odszkodowania.

Co z tymi witaminami?
Pod koniec lat 80. brytyjscy uczeni dowiedli, że w odżywkach dla niemowląt podgrzewanych w kuchenkach mikrofalowych zachodzą szkodliwe zmiany; naukowcy zwrócili uwagę, że podczas takiej obróbki niektóre związki przybierają postać toksycznych dla nerek i układu nerwowego izomerów.

d4jzdyl

Kolejna wątpliwość dotyczy utraty składników odżywczych obecnych w produktach podgrzewanych w mikrofali. Tutaj zdania specjalistów są podzielone. Jedni twierdzą, że fale elektromagnetyczne niszczą wartościowe składniki w pożywieniu. Jednak wielu naukowców przekonuje, że podgrzewanie jedzenia w mikrofalówce nie niszczy tylu witamin i składników odżywczych co tradycyjna obróbka żywności. Z zagranicznych badań dowiadujemy się, że podgrzewanie żywności w ten sposób pod względem utraty cennych składników podobne jest do duszenia.

Wiele osób zastanawia się, czy promieniowanie wewnątrz kuchenki może spowodować rozwój nowotworów. Teoretycznie nie, bo mikrofale znajdują się wewnątrz urządzenia. Wystarczy jednak, że kuchenka będzie nieszczelna, a już może to negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie. Dlatego w czasie obróbki żywności w mikrofalówce nie powinno się stać zbyt blisko urządzenia. Niewskazane jest też zaglądanie do środka przez drzwiczki.

d4jzdyl

Kwestią osobną jest smak potraw z mikrofalówki. Zdarza się czasem, że żywność podgrzana w tym urządzeniu traci walory smakowe. Dotyczy to zwłaszcza pokarmów mącznych - pierogów i naleśników.

Kilka zasad

Wciąż brakuje długofalowych badań, które wykazałyby wpływ spożywania żywności z kuchenki mikrofalowej na zdrowie. Wiadomo na pewno, że najsmaczniejsze i najlepsze jakościowo jest jedzenie podgrzewane w mikrofalówce przy minimalnej mocy, z maksymalnie długim czasem nagrzewania.

Żywność należy wkładać do środka na naczyniach z grubego szkła, ceramicznych albo kamionkowych. W sprzedaży znajdują się też produkty spożywcze w specjalnych opakowaniach, które mogą być poddawane działaniu promieniowania. Jeśli je kupujesz, upewnij się najpierw, czy dane opakowanie rzeczywiście może być podgrzewane w mikrofalówce. Uwaga! Do kuchenki mikrofalowej nie można wkładać rzeczy plastikowych ani metalowych, w tym folii aluminiowej.

d4jzdyl

Wnioski? Badania dotyczące wpływu żywności z mikrofalówki na nasze zdrowie nie są jednoznaczne. A ponieważ lepiej dmuchać na zimne, zrezygnujmy z kuchenki mikrofalowej albo stosujmy ją tylko od czasu do czasu, np. do rozmrażania żywności. Sęk w tym, że w mikrofali często odgrzewamy niezdrowe jedzenie, zwłaszcza gotową do spożycia, wysoko przetworzoną żywność. Wykreślmy ją z naszej diety. Dla zdrowia najlepiej piec, grillować albo gotować na parze. Bardzo zdrowe jest jedzenie ogrzewane maksymalnie do 40 stopni (tzw. dieta raw food).

Ciekawostką może być natomiast fakt, że kuchenka mikrofalowa może się przydać do usunięcia bakterii ze szmatek, gąbek do zmywania, a nawet butelek dla dzieci.

Ewa Podsiadły-Natorska/mp/WP Kuchnia

d4jzdyl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jzdyl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj