Jakich produktów nie jeść w czasie upału?
W czasie upałów zazwyczaj nie mamy wielkiej ochoty na jedzenie. Bardziej chce nam się pić ze względu na zwiększoną potliwość. Uzupełnianie płynów latem jest bardzo ważne, jednak nie możemy zaniedbywać swojej diety. Niektóre produkty lepiej w ogóle z niej wykluczyć, by czuć się dobrze i zdrowo. Które są najmniej wskazane w gorące dni?
Mięso grillowane
Szok, prawda? Przecież latem w domu czy na wczasach grillowane jedzenie stanowi praktycznie podstawę menu wielu weekendów. Tymczasem musimy pamiętać, że białko zwierzęce nie należy do lekkostrawnych. Przez to też wymaga od organizmu dużych nakładów energii, aby je odpowiednio przyswoił. Dodatkowo jedzenie mięsa – szczególnie grillowanego lub smażonego – wywołuje tzw. termogenezę poposiłkową, czyli wzrost ciepłoty ciała, co w upały nie jest dla nas dobre. Jeśli chcemy zjeść mięso, postarajmy się, by raczej je dusić lub gotować niż smażyć czy grillować.
Lody
No i kolejne zaskoczenie… Lody uwielbiamy przede wszystkim w upały. Chłodzą i są bardzo smaczne. Okazuje się jednak, że ich działanie jest raczej krótkotrwałe i z czasem wywołuje efekt odmienny od zamierzonego. Gdy jemy lody, wydaje nam się, że dają nam przyjemne ochłodzenie. Wrażenie to jednak mija w ciągu kilkunastu minut. Organizm wtedy szybciej pompuje krew do tkanek, by wyrównać różnicę temperatur. Zużywa do tego więcej energii, co automatycznie podnosi ciepłotę ciała. Ponadto zimne produkty spożywcze wywołują skurcze żołądka i spowalniają procesy trawienne.
Produkty pełnoziarniste
Tu również problem pojawia się w związku z trawieniem. Produkty pełnoziarniste są zdrowe, mają w sobie wiele błonnika, ale też wymagają więcej energii koniecznej do ich trawienia, co w czasie upałów staje się niekorzystne dla organizmu. Duże straty energetyczne sprawiają, że temperatura ciała podnosi się. Dodatkowo produkty pełnoziarniste absorbują płyny, więc zabierają z organizmu tak potrzebną mu wodę.
Jak uniknąć zatruć pokarmowych w upał? Ekspert wyjaśnia
Kofeina i teina
W upalne dni lepiej unikać picia kawy, herbaty, napojów energetycznych czy coca-coli. Zawarta w nich kofeina i teina zwiększają ciśnienie krwi, mają działanie moczopędne, a także wypłukują magnez i potas z organizmu, zaburzając jego gospodarkę wodno-elektrolitową. Najlepszym sposobem na uzupełnienie płynów w czasie gorących letnich dni jest picie wody niegazowanej, ewentualnie świeżych soków czy też ziołowych herbatek.
Alkohol
No właśnie, zimne piwo aż się prosi o wypicie w czasie upałów. Jest to jednak bardzo zły wybór. Zarówno mocniejszy, jak i słabszy alkohol prowadzi do groźnych wahań ciśnienia, rozszerza naczynia krwionośne, zmniejsza wydolność układu krążenia. Okazuje się, że promienie słoneczne mają podobne działanie na serce, więc połączenie alkoholu z upałami znacznie zwiększa ryzyko pojawienia się zaburzeń rytmu serca. Dodatkowo nie od dziś wiadomo, że trunki mają działanie odwadniające. Latem jest to szczególnie niebezpieczne.
Fast food
Latem nie chce się nam gotować. Po co pocić się w gorącej kuchni, kiedy możemy wyjść na miasto i na świeżym powietrzu zjeść sobie jakiegoś fast fooda? Tymczasem tego typu jedzenie to połączenie tłuszczy, soli, cukrów prostych i dodatków chemicznych. Do strawienia takiego posiłku organizm potrzebuje dużo energii. Wtedy wzrasta temperatura naszego ciała, pogarsza się samopoczucie, podnosi ciśnienie krwi. Pamiętajmy też, że sztuczne wzmacniacze smaku, które niestety są obecne w jedzeniu typu fast food, powodują senność i apatię organizmu, wprowadzając nas wręcz w otępienie.
Słodkości
Nie będzie odkryciem informacja, że słodycze nie są zdrowe. Zazwyczaj zawierają cukry proste, które prowadzą do wielu chorób. Jednocześnie ich jedzenie ma negatywny wpływ na samopoczucie, prowadząc do senności, spadku koncentracji i zdenerwowania. Jeśli dodatkowo zjesz słodycze w czasie upalnych dni, negatywne efekty ich spożycia będą nasilone ze względu na to, że wysoka temperatura sama w sobie osłabia organizm. Ponadto nadmiar cukru źle wpływa na nerki i ma działanie odwadniające.
Słone przekąski
W czasie wakacji chipsy, solone paluszki i orzeszki królują wśród przekąsek. Niestety są one bogate w kalorie, tłuszcz i sól. Organizm ciężko je trawi, więc również potrzebuje więcej energii, przez co zwiększa swoją temperaturę. O ile w niewielkich ilościach sól jest potrzebna do prawidłowego funkcjonowania również w czasie upałów, o tyle jej nadmiar prowadzi do odwodnienia.
W czasie upałów przede wszystkim musimy więc pamiętać o odpowiednim nawodnieniu organizmu. Z kolei na przekąski i posiłki najlepiej wybierać dania lekkostrawne, obfitujące w warzywa i owoce.