Jak mądrze zaspokoić pragnienie?
Nie jest obojętne, jaką wodę wtedy pijemy w czasie upałów. W brew powszechnemu przekonaniu nawodnienie organizmu wcale nie oznacza w takiej sytuacji przysporzenia sił, wręcz przeciwnie, picie nieodpowiedniej wody może nas osłabić ? alarmuje serwis www.wodadlazdrowia.pl.
Nie jest obojętne, jaką wodę wtedy pijemy w czasie upałów. W brew powszechnemu przekonaniu nawodnienie organizmu wcale nie oznacza w takiej sytuacji przysporzenia sił, wręcz przeciwnie, picie nieodpowiedniej wody może nas osłabić – alarmuje serwis www.wodadlazdrowia.pl.
Jak tłumaczy na łamach portalu Tadeusz Wojtaszek z programu „Woda dla zdrowia”, przed nadmierną temperaturą otoczenia organizm broni się poprzez intensywne pocenie się. W ten sposób obniża się ciepłota ciała, ale wraz z potem wypływają z naszego organizmu składniki mineralne – przede wszystkim sól, która zawiera dużo sodu. Dlatego w czasie upałów należy pić wody wysoko zmineralizowane, które wzmacniają elektrolity w mięśniach i dodają sił.
Ekspert portalu wyjaśnia, że znaczny ubytek sodu i innych składników mineralnych z organizmu rozregulowuje gospodarkę wodno-elektrolitową, która warunkuje sprawność mięśni. W efekcie nadmiernego pocenia stajemy się ociężali i apatyczni, pogarsza się nasze samopoczucie, odczuwamy dolegliwości sercowe i boli nas głowa.
Picie w takiej sytuacji zwykłej wody źródlanej (nie zawierającej soli mineralnych), powoduje szybsze odwodnienie organizmu. Jest w nim coraz mniej sodu, który utrzymuje na odpowiednim poziomie zawartość wody w naszym ciele. Im więcej pijemy, tym szybciej wydalamy z siebie wodę, a wraz z nią dające siłę składniki mineralne. Dochodzi wówczas do zasłabnięć, pojawia się też ryzyko zaburzeń pracy serca.
– W Indiach nauczyłem się pić wodę w cieniu, pić wodę przed zmęczeniem albo po zmęczeniu, ale z odpoczynkiem – opowiada „Wodzie dla zdrowia” prezenter pogody i podróżnik Jarosław Kret. Tłumaczy, że przed zaspokojeniem pragnienia należy przez kilka minut wychładzać organizm po wysiłku. Także przed wyjściem z chłodnego pomieszczenia warto pamiętać o dostarczeniu organizmowi wody, zanim będzie musiał zmagać się z upałem. Dodaje, że w Indiach, gdzie nie można kupić wód mineralnych, do wody dodaje się zawsze odrobinę soli, a dla smaku plasterek cytryny, trochę sproszkowanego imbiru i miodu.
(PAP)