Jak grillować ryby? Zapamiętaj te zasady
Wszyscy znamy odżywcze właściwości ryb. Nie bez kozery mówi się, że powinniśmy jeść ryby kilka razy w tygodniu, zastępując nimi mięso. Ryby są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowy, białko, witaminę D oraz mnóstwo składników mineralnych, takich jak jod, selen, fluor, magnez czy wapń. Grillowanie ryb to świetny sposób, by wydobyć z nich maksimum smaku. Jak jednak to zrobić, by ryba się nie rozpadła, nie przypaliła i smakowała wybornie?
Jakie ryby nadają się na grilla?
Zacznijmy od wyboru ryby. Przede wszystkim zawsze używajmy ryb świeżych, nigdy nie grillujmy mrożonych. Ryby powinny być naprawdę świeże. Poznamy to po tym, że mają błyszczące oczy i krwistoczerwone skrzela. Do takiego rodzaju przygotowania najlepiej nadają się takie ryby jak łosoś, pstrąg, halibut, sandacz, makrela czy okoń. Te gatunki mają mięso o bardzo zwartym mięsie, które nie rozpada się podczas pieczenia. Ryby najpierw należy oskrobać, wypatroszyć, umyć i bardzo dokładnie osuszyć.
Marynata do ryb
Teraz przychodzi czas na marynowanie. Musi być ono krótkie, by mięso nie straciło swojego smaku. Najlepiej po prostu natrzeć rybę przyprawami i ziołami, posmarować olejem lub oliwą i gotowe. Do marynowania ryb idealnie nadaje się również cebula i cytryna, których plasterki możemy włożyć do wnętrza. A jakie zioła? To zależy od naszego smaku. Koperek, natka pietruszki, świeży tymianek, bazylia czy oregano są najbardziej popularne. Możemy również używać świeżego imbiru i chili. Dzięki tym przyprawom uzyskamy bardziej orientalny smak. Nie wolno również zapomnieć o soli i pieprzu.
Ryby możemy grillować w całości (to najlepszy sposób), wtedy duże okazy powinniśmy lekko naciąć po bokach, a w nacięcia wetrzeć przyprawy. Dzięki temu uzyskamy chrupiące i aromatyczne danie. Możemy również przygotowywać szaszłyki, a duże ryby, takie jak halibut czy łosoś grillujemy w dzwonkach. Dzwonka nie powinny być jednak zbyt cienkie – dwa trzy centymetry to minimum.
Jak grillować ryby?
Są trzy sposoby. Albo układamy rybę bezpośrednio na ruszcie, albo używamy specjalnych tacek lub koszyków, dzięki którym łatwiej nam będzie rybę odwracać, albo – co jest dla początkujących najłatwiejsze – zawijamy je w lekko natłuszczoną folię aluminiową. Grill musi być bardzo mocno rozgrzany. Inaczej ryba, niezależnie w jaki sposób będziemy ją przygotowywać, może przywierać czy to do rusztu, tacki lub folii.
Powinniśmy również bardzo skrupulatnie pilnować czasu pieczenia. Możemy to sprawdzać bambusowym patyczkiem. Wbijamy go w rybę i jeśli wypływający płyn jest bezbarwny, ryba jest gotowa. Nie ma bowiem nic gorszego niż ryba zbyt przesuszona. Powinna być soczysta i jędrna, w żadnym wypadku nie przypalona. A z czym podawać grillowane ryby? Najlepiej z przygotowanymi w ten sam sposób warzywami. Doskonałe będą: koper włoski, marchewka, papryka i czerwona cebula. Nie pozostaje wtedy nic innego jak się zajadać!