Gramatka, czyli zupa piwna na śniadanie
W staropolskiej kuchni ten piwny przysmak cieszył się dużą popularnością.
Piwo kojarzy nam się głównie z orzeźwiającym w upalne dni napojem. Ale trunek ten doskonale nadaje się jako beza do sycącej i rozgrzewającej zupy. Radosław Kotarski, autor Polimatów, zaprezentował prosty sposób na staropolską gramatkę, czyli polewkę z piwa, którą niegdyś jadano na śniadanie. To jeden z mitów, że alkohol traktowano tylko jako napój wyskokowy. Inne mity znajdziecie w wideo poniżej.