Dlaczego warto jeść glony?

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

/ 7Żywność kosmiczna

Obraz
© 123RF.COM

Tak najczęściej myślimy, gdy mówimy o jedzeniu glonów. Na naszych stołach rzadko bowiem goszczą morskie algi. Wielu osobom wydają się one obrzydliwe, oślizgłe, nieapetyczne. Nic bardziej mylnego! Żyjące w morzu rośliny w wielu kuchniach świata stanowią jeden z podstawowych składników diety, są zdrowe i pożywne. Powinniśmy jeść je jak najczęściej.

Glony są bogate w minerały, zawierają m.in. wapń, fosfor, żelazo, cynk, potas, sód, mangan, jod, a także białka, witaminy A, C, wszystkie witaminy z grupy B, w tym witaminę B12. Wzmacniają system immunologiczny, przywracają równowagę kwasowo-zasadową i hormonalną. Obniżają poziom cholesterolu. A to nie wszystkie ich zalety!

/ 7"Chłodne" glony

Obraz
© 123RF.COM

Glony są dla człowieka jednym z najbardziej wartościowych składników odżywczych. Nie powinniśmy obawiać się, że przyswajają znajdujące się w morzu zanieczyszczenia: jadalne glony nie rosną w brudnej wodzie! Według chińskiej i japońskiej medycyny glony są chłodne, co oznacza, że nie rozgrzewają ani nie wyziębiają organizmu. Działają moczopędnie, więc pomagają wypłukiwać toksyczne substancje z organizmu. Oczyszczają też układ limfatyczny – to ważne, bo zastana limfa jest mocno zakwaszona i gromadzą się w niej szkodliwe substancje.

/ 7Glony na zdrowie

Obraz
© 123RF.COM

Każdy rodzaj glonów ma trochę inne właściwości. Niektóre chronią nas przed chorobami nowotworowymi, zwłaszcza rakiem piersi, jajnika, macicy i prostaty. Szczególne zasługi na tym polu mają kombu i wakame. Dodatkowo glon kombu usuwa skutki prowadzącej do białaczki radioaktywności. W kuchni można wykorzystywać w sumie ponad 100 gatunków morskich glonów – jednak tylko kilka z nich jest naprawdę popularnych i bez problemu dostaniemy je w sklepach.

/ 7Kombu: glon mocy

Obraz
© 123RF.COM

Kombu to brunatnica. Zbiera się ją w pełni lata u południowych wybrzeży najdalej na północ wysuniętej wyspy Japonii – Hokkaido. Glony suszy się na wietrze i słońcu, a następnie przez co najmniej dwa lata składuje w ciemnym i suchym magazynie. Choć trzeba go dość długo gotować, kombu to niezastąpiony składnik wszelkich wywarów i zup, zwłaszcza tradycyjnego japońskiego bulionu dashi czy choćby tzw. „zupy mocy”. Według kuchni pięciu przemian gotuje się go z warzywami, szczególnie korzeniowymi. Ciekawostką jest fakt, że kombu idealnie pasuje do kuchni polskiej: można dodawać go do bigosu, farszów na pierogi czy gołąbki. W dodatku glony te świetnie zastępują sól.

/ 7Słodkie arame

Obraz
© 123RF.COM

U wybrzeży Japonii rośnie także inna brunatnica o nazwie arame. Pędy i łodygi arame są bardzo duże i przypominają trochę liście dębu. Glony suszy się i rozdrabnia, w wyniku czego tworzą się długie, cienkie i bardzo ciemne paseczki. Przed gotowaniem należy je namoczyć na noc w zimnej wodzie. Dodawane do potraw arame nabiera delikatnej słodyczy. W kuchni używamy tych glonów głównie do zup i jako dodatku do dań smażonych, szczególnie w woku. Stosując glony, musimy uważać, by nie przesadzić z solą: glony same w sobie są dość słone.

/ 7Popularne nori

Obraz
© 123RF.COM

Najbardziej znanym spośród glonów jadalnych jest u nas nori. Ta odmiana krasnorostów jest dziś uprawiana w przybrzeżnych wodach Japonii i innych krajów Dalekiego Wschodu. Po zebraniu nori płucze się, sieka, suszy i prasuje w cienkie arkusze. W Polsce znane są głównie jako dodatek do sushi. Nori występuje również w Europie. Pod nazwą „szkarłatnica” spotkamy je w wodach irlandzkich i brytyjskich. W tych regionach zwykle się je wygotowuje aż do uzyskania roślinnej „żelatyny” i piecze z mąką owsianą. Nori zawiera bardzo dużo białka (prawie połowa suchej masy), witaminy A, B1 i niacyny. Glony te należą do najsmaczniejszych i najłatwiej strawnych wodorostów. Warto dodawać je nie tylko do sushi, ale również do dań rybnych czy potrawek z warzyw.

/ 7Zielone wakame

Obraz
© 123RF.COM

Wakame z kolei to brunatnica występująca u wybrzeży północnej Japonii, Chin i Korei. Choć jest rośliną dziko rosnącą, to większa jej część pochodzi z upraw. Wakame to przepiękny glon, którego urodę docenimy także na talerzu. Kupujemy go w formie wysuszonych, ciemnych paseczków, ale po ugotowaniu staje się intensywnie zielony i lekko przezroczysty. Z powodzeniem można więc wykorzystywać go do ozdabiania dań. Wakame najczęściej używa się do zup, ale je się je również (po uprzednim namoczeniu) w postaci przystawek i sałatek. Ze względu na zmiękczające właściwości, wakame dodaje się często do potraw z fasoli – skórka fasoli staje się zdecydowanie bardziej elastyczna i lekkostrawna.

Wybrane dla Ciebie
Dziadek przechowuje ziemniaki tylko w ten sposób. Pozostają twarde i jędrne aż do wiosny
Dziadek przechowuje ziemniaki tylko w ten sposób. Pozostają twarde i jędrne aż do wiosny
Wystarczy łyżeczka na czczo. Reguluje cukier i wspiera serce
Wystarczy łyżeczka na czczo. Reguluje cukier i wspiera serce
Nigdy nie smaż ryby na tym tłuszczu. Ma to fatalne skutki zdrowotne
Nigdy nie smaż ryby na tym tłuszczu. Ma to fatalne skutki zdrowotne
Wystarczy jedno dziennie. Infekcje będą cię omijać i szybko poczujesz luz w pasie
Wystarczy jedno dziennie. Infekcje będą cię omijać i szybko poczujesz luz w pasie
Polacy krzywią się na jej widok. Ja doceniam za niezwykłe właściwości i atrakcyjne ceny
Polacy krzywią się na jej widok. Ja doceniam za niezwykłe właściwości i atrakcyjne ceny
Wielu myśli, że jest ostra. Ma więcej witaminy C niż cytryna i nawet po obróbce cieplnej zachowuje większość wartości
Wielu myśli, że jest ostra. Ma więcej witaminy C niż cytryna i nawet po obróbce cieplnej zachowuje większość wartości
Poprawia trawienie lepiej niż mięta i rozgrzewa. Parzę po jedzeniu zamiast zwykłej herbaty
Poprawia trawienie lepiej niż mięta i rozgrzewa. Parzę po jedzeniu zamiast zwykłej herbaty
Lubisz pomarańcze? Koniecznie zrób tę czynność, zanim zaczniesz je jeść
Lubisz pomarańcze? Koniecznie zrób tę czynność, zanim zaczniesz je jeść
2 łyżki zalej gorącą wodą, zaparz i pij. Zmniejsza ból gardła, pomaga przy niestrawności
2 łyżki zalej gorącą wodą, zaparz i pij. Zmniejsza ból gardła, pomaga przy niestrawności
Sprawdzi się jako surówka do obiadu. Ma intrygujący smak i poprawia pracę jelit
Sprawdzi się jako surówka do obiadu. Ma intrygujący smak i poprawia pracę jelit
Rarytas wśród bakalii. Wspiera pracę serca, pomaga wyregulować cholesterol
Rarytas wśród bakalii. Wspiera pracę serca, pomaga wyregulować cholesterol
Z kilku tanich składników powstaje koktajl. Dzięki niemu z twarzy znikną zmarszczki
Z kilku tanich składników powstaje koktajl. Dzięki niemu z twarzy znikną zmarszczki