Kulinarny poradnik
Blisko 100 litrów zupy zjada rocznie statystyczny Polak, co czyni nas światowymi liderami w spożywaniu tego typu potraw. Niegdyś lubiliśmy je zagęszczać zasmażką z mąki i masła, dziś szukamy mniej kalorycznych dodatków. I okazuje się, że wcale nie jest to takie trudne.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Warzywa z zupy
Oczywisty, choć wciąż rzadko stosowany sposób na zagęszczenie zupy. A wystarczy przecież wyjąć z garnka część ugotowanych warzyw (szczególnie dobrze sprawdzą się: marchewka, pietruszka oraz seler), zmiksować je, ponownie dodać do potrawy i jeszcze chwilę postawić naczynie na ogniu. Jeszcze lepszym zagęstnikiem są bogate w skrobię ziemniaki – przyrządzając zupę warto dodać do niej 2-3 obrane, ale nie pokrojone kartofle, które po ugotowaniu wystarczy zblendować i ponownie dodać do dania.
Mąka kasztanowa
Produkt otrzymywany z wysuszonych i zmielonych owoców kasztana jadalnego to znakomity zagęstnik do zup, mogący także pochwalić się imponującymi właściwościami odżywczymi – mąka kasztanowa jest bogata w wartościowe białko i błonnik pokarmowy, dostarcza solidnej dawki witamin z grupy B oraz cennych dla organizmu składników mineralnych, w tym potasu, fosforu, magnezu i miedzi. Nie dostarcza natomiast glutenu, dlatego może być bez obaw spożywana przez osoby zmagające się z nietolerancją czy nadwrażliwością na to białko. Jak zagęścić nią zupę? Mąkę należy wcześniej wymieszać z zimną wodą, a powstałą zawiesinę dodać do gotującej się potrawy, cały czas mieszając.
Pieczywo
Chleb czy bułka to pyszny dodatek do ugotowanej już zupy, ale zapominamy, że mogą okazać się również bardzo skutecznym zagęstnikiem potrawy. Gdy uznamy, że jest ona za rzadka, pod koniec przyrządzania możemy dosypać do garnka pokruszone lub zmiksowane pieczywo (sprawdzi się nawet lekko czerstwe). Dodatek chleba, np. razowego, może również wzbogacić smak zupy, szczególnie ziemniaczanej lub grochowej.
Semolina
Mąka wytwarzana ze zmielonych ziaren pszenicy durum jest kojarzona przede wszystkim jako składnik makaronów czy kuskusu, ale można ją wykorzystać także na wiele innych sposobów, w tym jako zagęstnik do zup. Semolina powinna zagościć w naszej kuchni, ponieważ jest znacznie zdrowszą alternatywą dla popularnej w Polsce mąki z pszenicy zwyczajnej, m.in. dostarcza więcej wapnia, potasu, żelaza czy cynku.
Jogurt grecki
Jeśli jesteśmy miłośnikami zagęszczania zup śmietaną, spróbujmy zastąpić ją bardziej korzystnym dla zdrowia jogurtem naturalnym, którego właściwości odżywcze można wyliczać bardzo długo. Produkt dostarcza wielu cennych składników w formie bardziej przyswajalnej dla organizmu niż mleko, nie ma te przeciwwskazań do spożywania go przez osoby z coraz powszechniejszą nietolerancją laktozy. W roli zagęstnika lepiej sprawdzi się jogurt typu greckiego. Najpierw należy zmieszać go z kilkoma łyżkami gorącej zupy, a dopiero później dodać zawiesinę do potrawy i dokładnie wymieszać.
Kasza jaglana
Bardzo skutecznym zagęstnikiem zup jest "królowa polskich kasz", od wieków goszcząca na naszych stołach. Kasza jaglana, pozyskiwana z łuskanych ziaren prosa, jest lekkostrawna, kryje w sobie bogactwo witamin i minerałów, a dodatkowo charakteryzuje się dość neutralnym smakiem, dlatego nie ma obaw, że wpłynie na walory zupy. By ją zagęścić, w połowie gotowania wystarczy wsypać 3-4 łyżki produktu zwanego niegdyś "jagłami".
Mascarpone
Świetny pomysł na zagęszczenie tradycyjnej pomidorówki lub kremu z pomidorów. Włoski serek o kremowej, miękkiej i aksamitnej konsystencji z powodzeniem zastąpi śmietanę, a dodatkowo nada potrawie smaku. Mascarpone sprawdza się zarówno w specjałach słodkich, jak i wytrawnych, choć nie należy przesadzać z jego spożywaniem, ponieważ stanowi prawdziwą "bombę energetyczną" – 100 g produktu dostarcza blisko 400 kcal. Podobnie jak śmietanę dodaje się go pod koniec gotowania, wcześniej "hartując" w niewielkiej ilości gorącej zupy.
Kasza manna
Jeden z najchętniej stosowanych w polskiej kuchni zagęstników, nie tylko zup, ale również rozmaitych sosów czy pasztetów. Produkt otrzymywany z przemiału oczyszczonego ziarna pszenicy dostarcza sporo cennych składników odżywczych, nieprzypadkowo od dawna gości w diecie niemowląt, rekonwalescentów czy osób cierpiących na choroby przewodu pokarmowego, wątroby, dróg żółciowych lub nerek. Ma także neutralny smak, dlatego nie wpływa na walory zupy.