Czas na chłodnik
Trudno znaleźć lepszą potrawę na ciepły dzień. Chłodnik nie tylko orzeźwia, ale - dzięki dużej zawartości warzyw lub owoców - dostarcza także organizmowi imponującą dawkę witamin oraz ważnych dla zdrowia minerałów
Idealny w czasie upałów
Trudno znaleźć lepszą potrawę na ciepły dzień. Chłodnik nie tylko orzeźwia, ale - dzięki dużej zawartości warzyw lub owoców - dostarcza także organizmowi imponującą dawkę ważnych dla zdrowia substancji. Przysmak ma jeszcze jedną zaletę - jego przyrządzenie nie wymaga zbyt wiele czasu czy nadzwyczajnych umiejętności kulinarnych.
W polskiej kuchni chłodnik od wieków zajmuje znaczącą pozycję. Oczywiście zimne polewki spożywa się w różnych zakątkach świata, niemal w każdej kulturze kulinarnej znane są przepisy na tego typu potrawy. - Nic dziwnego, ponieważ chłodnik to świetny pomysł na pożywny posiłek w ciągu gorącego dnia. Uzupełni ilość dostarczanych płynów, a stosowane dodatki warzywne dostarczą witamin i minerałów - tłumaczy Beata Majewska, dietetyk z Centrum Naturhouse.
Rafał Natorski/mmch/kuchnia.wp.pl
Jaka baza?
Dokładana wartość odżywcza chłodnika zależy od rodzaju produktów, wykorzystanych do jego przyrządzenia. Bardzo ważna jest baza potrawy. Często stosuje się napoje mleczne: śmietanę, zsiadłe mleko, maślankę, kefir lub jogurt, które są świetnym źródłem potrzebnego naszemu organizmowi białka, a także zawierają fosfor, wapń oraz witaminy A, C, B1 i B2. - Potrawa będzie mniej kaloryczna jeśli zamiast śmietany użyjemy innych produktów mlecznych - radzi Beata Majewska.
Zdrowy zakwas
Popularną bazą chłodnika jest także zakwas buraczany, który nas wzmocni i uodporni. Buraki stymulują pracę nerek i wątroby, a także poprawiają morfologię krwi. Udowodniono również, że pomagają uregulować poziom cholesterolu we krwi oraz cukru, a zwalczając wolne rodniki - pozytywnie wpływają na skórę.
Wsad to podstawa
Na niepowtarzalny smak chłodnika wpływa jednak przede wszystkim jego warzywny wsad. - To dzięki warzywom zupa jest lekka i nie obciąża przewodu pokarmowego - przekonuje Beata Majewska.
Warto kierować się prostą zasadą - im więcej zdrowych składników, tym lepiej. Podstawą popularnego chłodnika litewskiego jest botwinka, czyli młode liście buraka ćwikłowego. To warzywo o charakterystycznym, delikatnym smaku, które o tej porze roku jest zdecydowanie najlepsze.
Bomba witaminowa
Botwinka to prawdziwa bomba witaminowa - szklanka liści tej rośliny zaspokaja połowę naszego dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Zawiera również dużo beta-karotenu, witaminy E oraz związków siarki, zwalczających substancje rakotwórcze. Botwinkę należy gotować pod przykryciem w rondlu, nie zalewając wodą. Wystarczą krople, które przylgną do listków w czasie płukania.
Składnikiem chłodników są często świeże ogórki, rzodkiewka, szczypiorek czy koperek. Niektórzy dodają do potrawy zielony groszek, inni wzbogacają jej smak kalarepą lub selerem naciowym.
Hiszpański smak
Coraz większą popularnością cieszy się w Polsce chłodnik hiszpański, zwany gazpacho. Na Półwyspie Iberyjskim popularne jest powiedzenie: "po gazpacho twój żołądek nie zazna smutku". - Danie przyrządzamy z pomidorów, papryki, ogórków gruntowych, cebuli, odrobiny papryczek chili, soku z cytryny, octu winnego oraz dodatku chleba razowego, czosnku, soli i pieprzu - wylicza Beata Majewska. Dzięki dodaniu żółtych i czerwonych pomidorów uzyskamy wspaniały kolor potrawy.
Gazpacho jest bardzo zdrowe, przede wszystkim dzięki ogromnej dawce likopenu, który chroni przed zawałem serca i miażdżycą, a także nowotworami.
Chłodnik z owoców
Dobrym pomysłem na gorący dzień stanie się także chłodnik z owoców. W kwestii doboru składników możemy poddać się kulinarnej fantazji. Świetnie sprawdzi się zmiksowany melon lub arbuz. Do orzeźwiającej potrawy warto dodać porzeczki, jagody, maliny, poziomki. Smak dania wzmocni szczypta cynamonu.
Furorę wśród domowników zrobi na pewno chłodnik z truskawek z dodatkiem białego wina i soku z cytryny. Niektórzy dodają do potrawy zmiksowane brzoskwinie albo ananasy (mogą być z puszki).
Okroszka i tarator
Tradycyjną zimną zupą jest rosyjska okroszka przygotowywana na bazie kwasu chlebowego z dodatkiem musztardy, żółtek, ogórków i zieleniny. Do zupy dodaje się kawałki pieczonej cielęciny i szynki. Całość podaje się po ochłodzeniu i zbieleniu śmietaną lub kefirem.
Z kolei tarator to charakterystyczna potrawa kuchni bułgarskiej, przygotowuje się ją na bazie zsiadłego mleka z dodatkiem posiekanego świeżego ogórka, kopru oraz oliwy z oliwek. Niezbędnym składnikiem jest również zmiażdżony świeży czosnek. Do potrawy można dodać niewielką ilość wody i octu (jeśli mleko nie jest dostatecznie kwaśne). Czasem podaje się ją również z orzechami.
Z lodówki na stół
Przyrządzanie chłodnika nie jest skomplikowanym przedsięwzięciem, ale trzeba stosować sprawdzone zasady. Najpierw należy zająć się wsadem. Jeśli gotujemy warzywa, pamiętajmy, żeby nie przesadzić z czasem termicznej obróbki - produkty nie powinny być rozgotowane. Nie wylewajmy wody, w której je przygotowaliśmy, ponieważ może przydać się do rozrzedzenia zbyt gęstej potrawy. Pokrojone lub starte warzywa (ewentualnie owoce) warto także przetrzeć przez sito, żeby uzyskać maksymalnie gładką masę.
Przestudzone puree warzywne łączymy z bazą chłodnika, czyli napojami mlecznymi, zakwasem buraczanym albo bulionem i doprawiamy solą, pieprzem, przyprawami i świeżymi ziołami. Niektórzy dodają do potrawy sok, np. pomidorowy.
Z ziemniakmi lub biszkoptami
Jak sama nazwa wskazuje, chłodnik powinien być serwowany w odpowiedniej temperaturze. Uzyskamy ją, wstawiając potrawę do lodówki na co najmniej kilka godzin (szczelnie przykrytą, ponieważ lubi przejmować inne zapachy). Przed podaniem można też schłodzić naczynia, w których będziemy jedli chłodnik.
Potrawa najlepiej smakuje z młodymi ziemniakami, posypanymi koperkiem albo świeżo zrumienionymi grzankami. Owocowe chłodniki świetnie komponują się z małymi biszkoptami i waflowymi rurkami.
Rafał Natorski/mmch/kuchnia.wp.pl