Brzoskwiniowe semifreddo - Peach semifreddo
- 250 ml śmietanki kremówki 30%
- 3 białka
- 3/4 szklanki cukru /w zależności od upodobań smakowych/
- 3-4 szklanki owoców /dodałam świeże, obrane ze skórki, pokrojone w kostkę brzoskwinie/
- sok z 1 cytryny
Semifreddo to deser o włoskich korzeniach. Inny niż wszystkie desery, bo niby to lody, a lepsze niż lody. Prosty w przygotowaniu i nie trzeba mieć maszyny do lodów, a po zamrożeniu wcale nie jest twardy jak kamień tylko kremowy i aksamitny.
Semifreddo oznacza po włosku "prawie zamrożony". Owe half-frozen powstaje poprzez zmrożenie kremu o konsystencji puszystego musu. Kiedy doda się świeże owoce jest jak słoneczne lato, a podawany w pochmurne dni jak wspomnienie odchodzącego lata. Warto go mieć, kiedy przyjdą goście, bo doskonale nadaje się na zakończenie kolacji jako wykwintny deser.
Moje semiferddo trochę „odchudziłam” i od lat robię go tylko z białek, kremówki, świeżych owców i cukru. Jest wyśmienite.
Ubij śmietankę na puszystą masę, ubij białka, a następnie dodaj do nich cukier i dalej ubijaj aż masa będzie szklista. Do ubitych białek dodawaj ubitą śmietankę i delikatnie mieszaj. Na koniec dodaj sok z cytryny, pokrojone owoce, delikatnie wymieszaj, przełóż do naczynia i zamroź przynajmniej na 4-5 godziny.
Moja rada:
- Semifreddo zamrażam w opakowaniu po lodach, nie trzeba wtedy naczynia wykładać folią spożywczą.
- Jajka należy koniecznie sparzyć wrzątkiem
http://mystylemyeveryday.blogspot.com/2013/10/brzoskwiniowe-semifreddo-peach.html
Przepis dodał użytkownik mystylemyeveryday
Podziel się opinią
Komentarze