Za co warto polubić selera naciowego
Wiele gwiazd Hollywood rozpoczyna dzień sokiem z tego warzywa, niskokalorycznym, ale jednocześnie bogatym w cenne składniki odżywcze. Seler naciowy to również doskonały dodatek do innych potraw oraz pyszna przekąska. Dlatego powinien często gościć w naszej kuchni.
Przysmak gwiazd
Wiele gwiazd Hollywood rozpoczyna dzień sokiem z tego warzywa, niskokalorycznym, ale jednocześnie bogatym w cenne składniki odżywcze. Seler naciowy to również doskonały dodatek do innych potraw oraz pyszna przekąska. Dlatego powinien często gościć w naszej kuchni.
Seler naciowy uchodzi za jedno z najstarszych warzyw stosowanych przez człowieka. Zdaniem badaczy, już starożytni Egipcjanie chętnie spożywali dziko rosnące łodygi selera naciowego. Cenili go również Grecy i Rzymianie, którzy uznawali roślinę za bardzo skuteczny afrodyzjak, znacznie podkręcający libido. Noszenie wieńców z selera miało natomiast pomagać w leczeniu kaca. W rzymskim imperium warzywo było chętnie wykorzystywane w kuchni, nawet do przygotowywania deserów z dodatkiem miodu i pieprzu.
Dziś cieszy się szczególną popularnością w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozsławiają go gwiazdy show-biznesu, zachwalające walory soku wyciskanego z selera naciowego i jabłek, który pobudza przemianę materii, usuwa toksyny, likwiduje obrzęki, wzmacnia skórę oraz poprawia kondycję skóry.
Mało kalorii i dużo witamin
Seler naciowy zawiera sporo wody, co sprawia, że jest niskokalorycznym przysmakiem (100 g warzywa dostarcza zaledwie 10 kcal), co na pewno docenią osoby zmagające się z nadmiarem kilogramów. Jego atut to także dość wysoka zawartość błonnika, który pęcznieje w żołądku i zapewnia długotrwałe uczucie sytości, a oprócz tego pobudza perystaltykę jelit, chroni przed zaparciami i odgrywa ważną rolę w gospodarce lipidowej organizmu (m.in. zmniejsza stężenie "złego" cholesterolu LDL i przyspiesza jego wydalanie).
W selerze kryje się również solidna dawka (znacznie większa niż w cytrusach) witaminy C, skutecznie stymulującej białe krwinki, odpowiedzialne za walkę z atakami wirusów czy bakterii. Dzięki temu nasz organizm może poradzić sobie z rozmaitymi infekcjami. Witamina C jest silnym antyoksydantem neutralizującym szkodliwe działanie wolnych rodników, odpowiedzialnych za uszkadzanie tkanek, przyspieszanie procesów starzenia organizmu czy rozwoju schorzeń układu krążenia.
Wartościowy afrodyzjak
W selerze naciowym nie brakuje również cennych mikroelementów, zwłaszcza potasu (obniża wysokie ciśnienie krwi i chroni przed uszkodzeniami naczyń krwionośnych) oraz fosforu (stanowi budulec kości i zębów, uczestniczy w przewodzeniu bodźców nerwowych, reguluje pracę serca, pomaga utrzymać równowagę kwasowo-zasadową).
Warzywo jest bogate w olejki eteryczne, które pobudzają procesy trawienne oraz działają uspokajająco na centralny układ nerwowy, pomagając uporać się ze stresem. Jeden z selerowych aminokwasów - arginina, zwiększa przepływ krwi do narządów płciowych. Nic dziwnego, że w starożytności aromatyczna łodyga uchodziła za skuteczny afrodyzjak.
Jak go jeść?
Selera naciowego możemy kupić przez cały rok. Należy wybierać dość twarde łodygi, o jasnozielonym kolorze i świeżo wyglądających listkach. Im ciemniejsze warzywo, tym silniejszy będzie miało smak. Seler bywa słodki lub gorzki, czego nie można stwierdzić na podstawie wyglądu. Warto jednak przeprowadzić prosty test - jeśli poskrobana paznokciem nasada łodygi pachnie dość gorzko, z dużym prawdopodobieństwem tak też będzie smakować.
Selera naciowego możemy przechowywać w lodówce nawet dwa tygodnie. Jednak powinniśmy go owinąć kilkoma warstwami wilgotnych ręczników papierowych. Unikajmy umieszczania warzywa w najzimniejszych zakamarkach chłodziarki, ponieważ łatwo zamarza, mięknie i staje się niesmaczny.
Przed przyrządzeniem selera warto obrać go z zewnętrznych, twardych włókien. Jak go wykorzystać? Najprościej w postaci zdrowej przekąski, przegryzając pokrojone surowe łodygi, same lub z dipem (np. na bazie jogurtu naturalnego, musztardy, sosu sojowego i parmezanu). Świeży seler jest także doskonałym dodatkiem do wytrawnych drinków (m.in. Krwawej Mary).
Jak go jeść?
Z warzywa możemy przygotować przystawkę do dania głównego: kroimy łodygę w plasterki i obsmażamy na oleju lub obgotowujemy na małym ogniu w niewielkiej ilości wywaru. Można potem posypać ją tartym żółtym serem i wstawić na chwilę do piekarnika lub opiekacza, aż się lekko przyrumieni.
Innym pomysłem jest napełnienie łodyg selera farszem z twarożku ze szczypiorkiem i posiekaną papryką, sałatki jajecznej z curry, sałatki z kurczaka, sera pleśniowego, a nawet masła orzechowego.
Posiekanymi łodygami można wzbogacać smak zup czy zapiekanek. Równie aromatycznym dodatkiem są świeże listki selera naciowego.
Sałatka z kurczakiem i selerem naciowym
*Składniki: *160 g filetu z kurczaka, 10 ml sosu sojowego, 80 g mieszanki sałat, 60 g selera naciowego oczyszczonego, 60 g cząstek ananasa, 30 g orzechów włoskich, 30 g jogurtu greckiego (lub majonezu), 10 ml białego wina wytrawnego, curry i tymianek do smaku.
*Wykonanie: *Mięso kurczaka doprawić solą i pieprzem, skropić soją i usmażyć na patelni grillowej lub domowym grillu. Po wystudzeniu pokroić w kostkę. Jogurt lub majonez doprawić curry, tymiankiem i winem. Do wystudzonego kurczaka dodać cząstki ananasa, seler naciowy pokrojony w drobne kawałki, połamane orzechy włoskie i kolorową sałatę. Doprawić sosem majonezowym.
Rafał Natorski/mp/WP Kuchnia