mizeria

Zazwyczaj do mizerii dodajemy śmietanę. Jednak mizeria z przepisu znanej prezenterki Ewy Wachowicz nie ma w sobie śmietany, ma za to...oliwę. Taka mizeria świetnie sprawdzi się jako dodatek do obiadu, jako ciekawa alternatywa dla tych z nas, którzy są znudzeni klasyczną mizerią.

Polacy przygotowują mizerię na różne sposoby. Najbardziej popularna jest wersja z samą śmietaną, ale niektórzy dodają do niej też ocet. Ta niecodzienna surówka znana jest jako mizeria po warszawsku.

Zanim mizeria stała się jednym z ulubionych dodatków do obiadu, uchodziła za danie biedoty. Stąd właśnie wzięła się jej nazwa. Przed wiekami mizerię jadali chłopi. Była to tania, pożywna i gasząca pragnienie przekąska, którą spożywano latem, kiedy ogórki były łatwo dostępne, a jesienne plony jeszcze się nie pojawiły.

Mizeria w nowej odsłonie. Przygotujesz ją błyskawicznie, wystarczą trzy składniki – świeże ogórki, spora ilość koperku i ocet. Surówka świetnie pasuje do drobiowych kotletów i gotowanych ziemniaków. Doskonale podkręci także smak grillowanych mięs.