Ryba na piątek: wędzona makrela
Dostępne zarówno w sklepach rybnych, jak i w popularnych dyskontach, ryby są coraz częściej kupowane przez Polaków. W tym tygodniu pod naszą lupą znalazła się ceniona przez wielu rybnych smakoszy wędzona makrela. Jednak czy warto ją jeść? Kto powinien jej unikać? Gdzie robić zakupy? Zapytaliśmy o to naszego eksperta, dietetyk Annę Wieczorek z Nutri Creative.
Wędzona makrela jest dobrym źródłem białka (ok. 20 g w 100 g produktu) i zdrowych tłuszczów, m.in. kwasów omega-3. Ponadto dostarcza też pewną ilość potasu, żelaza, witaminy E oraz niektórych witamin z grupy B – mówi nasz ekspert, dietetyk Anna Wieczorek z Nutri Creative. - Warto podkreślić, że pomimo wysokiej zawartości tłuszczów ogółem (ok. 15 g w 100 g produktu) dostarcza ona w głównej mierze zdrowych kwasów tłuszczowych jedno i wielonienasyconych.
Mimo że ryby dostępne są obecnie w wielu sklepach i dyskontach, nie każdy wie na co zwracać uwagę podczas zakupów. Jak podkreśla dietetyk Anna Wieczorek, ryby najlepiej kupować w sklepie rybnym lub w miejscu, gdzie są dostępne świeże produkty rybne. Dodaje też, że powinniśmy zwracać uwagę na datę ważności znajdującą się na opakowaniu, a gdy ryba nie jest paczkowana, mamy prawo o to zapytać. Pamiętajmy też, że ryba wędzona powinna być przechowywana w ladzie chłodniczej.
Zdrowie na talerzu
Ze względu na wiele wartości odżywczych warto wprowadzić ryby do stałego jadłospisu. - Ryby zaleca się jeść przynajmniej raz w tygodniu. Zwiększenie ich spożycia do 2-3 porcji w tygodniu przynosi dalsze korzyści zdrowotne. W przypadku kobiet w ciąży zalecane są 1-2 porcje ryb w tygodniu – tłumaczy nasz ekspert. Część z nas może unikać ryb ze względu na zanieczyszczenie wód. Czy nasze obawy są zasadne? O to również zapytaliśmy naszego eksperta. - Ryby morskie w zależności od miejsca połowu zawierają pewne ilości metali ciężkich i innych niekorzystnych dla zdrowia substancji, które znalazły się w nich w wyniku zanieczyszczenia mórz. Specjaliści z zakresu żywienia podkreślają jednak, że korzyści dla zdrowia wynikające ze spożycia podanej ilości ryb są większe niż ewentualne ryzyko zdrowotne wynikające z przyjęcia zanieczyszczeń w nich zawartych – wyjaśnia dietetyk - Warto podkreślić, że ryby wędzone są mniej zalecane od ryby świeżych, np. pieczonych, ze względu na zawartość niekorzystnych dla zdrowia składników dymu wędzarniczego (ich ilość w produkcie podlega regulacjom prawnym) oraz soli – dodaje.
Ryba nie dla każdego
Jednak mimo wielu korzyści zdrowotnych, są osoby, które powinny ich unikać. Kto powinien uważać, szczególnie podczas jedzenia wędzonych ryb? Jak tłumaczy nasz ekspert, wędzone ryby zawierają duże ilości histaminy. Będą więc one szkodliwe dla osób, które jej nie tolerują. Co więcej, ryb nie powinny jeść osoby, które mają na nie uczulenie. - Spożywanie dużej ilości ryby (powyżej 3 porcji w tygodniu) nie jest zalecane u kobiet ciężarnych. Zarówno dla nich jak i dla małych dzieci poleca się ryby młode. Im starsza ryba tym większe ryzyko znacznego zanieczyszczenia niekorzystnymi dla zdrowia substancjami z zanieczyszczonych wód – tłumaczy nam dietetyk - Ryby tłuste mogą być w większej ilości źle tolerowane przez osoby mające problemy z trawieniem tłuszczów. Dobrze jednak włączać je w niewielkich porcjach u takich osób. Ryby wędzone, ze względu na dużą zawartość soli nie będą polecane też osobom z nadciśnieniem i w niektórych schorzeniach nerek. Dym wędzarniczy i duża zawartość soli zawarta w rybach wędzonych powoduje, że nie są one zalecane dla małych dzieci (0-3 lata) – dodaje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl