Pistacje dobre dla serca
Nazywane są orzechami szczęścia, zielonymi migdałami albo smukłymi orzechami. Uprawia się je od tysiącleci. Są bardzo smaczne i zdrowe. Nie powinna nas zniechęcać ich wysoka kaloryczność, ponieważ wystarczy jeść garstkę orzeszków pistacjowych dziennie. Poznajmy ich prozdrowotne właściwości.
Orzeszki pistacjowe są owocem Pistacji właściwej. Drzewo pochodzi z pogranicza Azji Środkowej i Azji Mniejszej. W Europie największe plantacje znajdują się w Grecji, głównie na wyspie Egina. To tutaj rosną jedne z najlepszych odmian tych orzechów na świecie. Drzewo jest niewysokie, z gęstą koroną i podłużnymi listkami. Dobrze znane nam owoce, potocznie zwane właśnie pistacjami, są owalne i nieco podobne do oliwki. W miarę dojrzewania ich zielona barwa przechodzi w żółtą i purpurową.
Pistacja znalazła szerokie zastosowanie w kuchni. Orzeszki są bardzo smaczne na surowo albo podprażane. Pasują do ciast, tortów, lodów, budyniów, strucli czy jako nadzienie do cukierków, szczególnie marcepanowych. Dodaje się je do słynnej greckiej baklawy. Pistacje, jak to orzechy, są jednak kaloryczne – w 100 gramach mają blisko 600 kalorii. W 50-60 proc. składają się z tłuszczu. Ale dla zdrowia wystarczy garstka dziennie, a to już tylko 80-90 kalorii. A jeść je naprawdę warto.
30 witamin i minerałów
W pistacjach znajduje się szereg cennych witamin – głównie z grupy B, a wśród nich zwłaszcza witamina B6, która w organizmie pełni szereg istotnych funkcji: bierze udział w przemianie aminokwasów, uczestniczy w tworzeniu enzymów, hemoglobiny i hormonów, reguluje ciśnienie krwi, pracę serca, funkcjonowanie układu nerwowego, wzmacnia organizm, chroni przed odkładaniem się kamieni nerkowych, pomaga zwalczać ból i zesztywnienia nadgarstka oraz dłoni, łagodzi objawy napięcia przedmiesiączkowego, wzmacnia włosy i skórę.
W sumie w pistacjach jest ponad 30 cennych dla zdrowia witamin i minerałów – witamina E, fosfor, magnez, żelazo, potas, wapń, mangan, miedź. Znajduje się w nich też sporo błonnika (najwięcej wśród wszystkich orzechów – garść w ok. 10-12 proc. pokrywa dzienne zapotrzebowanie na błonnik), nienasycone kwasy tłuszczowe oraz białko. Orzeszki pistacjowe kryją w sobie także luteinę i zeaksantynę, których organizm nie produkuje, muszą więc być dostarczane wraz z pożywieniem. Odpowiadają za dobry wzrok i chronią przed chorobami oczu – szczególnie przed zwyrodnieniem plamki żółtej.
Serce jak dzwon
Fakt, że pistacje są dobre dla serca, został potwierdzony badaniami. Uczeni z Uniwersytetu Loma Linda w Kalifornii dowiedli, że wystarczy jeść garść orzeszków pistacjowych dziennie, by obniżyć poziom złego cholesterolu (frakcję LDL) i trójglicerydów, a także, by ustrzec się przed groźnymi chorobami serca. Pistacje są dobre dla zdrowia również ze względu na wysoką zawartość przeciwutleniaczy, które uszczelniają naczynia krwionośne. Z analiz amerykańskich ekspertów wynika nawet, że należą do produktów o największym potencjale antyoksydacyjnym.
Na tym prozdrowotne właściwości pistacji się nie kończą. Obecne w orzeszkach związki chronią przed rozwojem niektórych nowotworów – odkryli to pracownicy Uniwersytetu Teksasu, a swoje wnioski zaprezentowali w czasie konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Badań nad Rakiem. Pistacje zapobiegają zwłaszcza rozwojowi raka płuc i prostaty. Uzupełniają jadłospis o gamma-tokoferol – organiczny związek chemiczny będący jedną z odmian witaminy E. To on zapobiega uszkodzeniom DNA spowodowanym przez wolne rodniki, tym samym chroniąc organizm przed rozwojem nowotworów.
Dla szczupłej sylwetki
Pistacje sprzyjają także zachowaniu szczupłej sylwetki. Amerykańscy badacze dowiedli, że tłuszcz obecny w tych orzeszkach jest mało przyswajany przez przewód pokarmowy, co obniża wartość energetyczną posiłku. Eksperci z Uniwersytetu Kalifornia potwierdzili, że spożywanie pistacji wpływa na utrzymanie prawidłowej wagi. Nieprzypadkowo zatem nazywa się je „smukłymi orzechami”. „Nasze badania potwierdziły, że osoby, które jedzą orzechy zamknięte w łupinach, przyjmują średnio o 41 proc. mniej kalorii” – stwierdził dr James Painter.
Wnioski? Orzechy pistacjowe warto włączyć do jadłospisu, należy jednak spożywać ich tylko garść dziennie, czyli kilka sztuk. Zdaniem uczonych atutem pistacji jest… łupinka. Dzięki niej jemy wolniej, koncentrujemy się na tej czynności, a czas jedzenia się wydłuża, co sprawia, że w efekcie zjadamy mniej i przyswajamy więcej składników odżywczych. Uwaga – najlepiej kupować pistacje bez soli, pochodzące z upraw ekologicznych i niepoddawane obróbce.
EPN/mmch/kuchnia.wp.pl