Tradycyjna kuchnia
Nie ma co udawać, norweska kuchnia nie słynie z wysublimowania, ale chyba też do tego nie aspiruje. Zboża, warzywa, jagnięcina, peklowane mięsa, runo leśne i oczywiście ryby. Bez zadęcia, prosto i sycąco. Idealnie na długie, niekończące się zimy.
Śniadaniowy pudding rømmegrøt
Zwykłego zjadacza chleba chłodne norweskie poranki nie zachęcają do szczególnej aktywności, ale urodzeni nad fiordami mają na to swój wypróbowany sposób. Duży kubek kawy i owsianka lub inny kleik zbożowy (oczywiście często jadają też kanapki, ale te kleiki to ich prawdziwa namiętność). Najciekawszą odmianą takiego porannego puddingu jest chyba rømmegrøt. To danie tradycyjnie było podawane w święta. Norwegia "przed ropą" nie należała do krajów zamożnych. Mleko, mąka, kwaśna śmietana, cynamon, masło i cukier nie były na każdą kieszeń, nie każdego było stać na takie frykasy. Teraz już są i rømmegrøt jada się przez cały rok.
Składniki: 500 ml kwaśniej śmietany, 200 g mąki, 500 ml mleka, 1 łyżeczka soli.
Przygotowanie: Gotować śmietanę przez około 5 minut. Dodać połowę mąki intensywnie mieszając. Gotować na małym ogniu aż tłuszcz (masło) wypłynie na wierzch. Zebrać tłuszcz łyżeczką przed wmieszaniem pozostałej mąki, dodawać po trochu mleka. Dodawać mleka, za każdym razem dobrze mieszając. Gotować na małym ogniu przez około 5 minut, dodać soli do smaku. Podawać z cukrem, cynamonem oraz masłem zebranym wcześniej ze śmietany.
Gofry po skandynawsku
Kolejną słodką śniadaniową (ale nie tylko) tradycją nad fiordami są gofry. Nie ma tygodnia w norweskim domu bez smażenia gofrów. Są miękkie, puszyste i pachnące. Wygodnie zwija się je w dłoni i wypełnia czym dusza zapragnie. Najpopularniejszy zestaw to norweski brązowy ser (a raczej, jakby powiedzieli Francuzi, wyrób seropodobny, produkowany z koziej lub krowiej serwatki, brązowy, słodki, wręcz karmelowy blok krojony w cienkie plastry) i dżem truskawkowy. Ale gofry są świetne również z jagodami, syropem klonowym, kwaśną śmietaną albo z bekonem i serem pleśniowym!
Składniki: 500 ml mąki pszennej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 100 g cukru, 500 ml mleka, 2 jajka, 50 ml roztopionego masła , kilka kropli esencji waniliowej.
Przygotowanie: Zmiksować na gładką masę mąkę, proszek do pieczenia, cukier i mleko. Wmiksować jajka, dodać masło i wanilię. Masę odstawić na 30 minut przed smażeniem w gofrownicy.
Mistrzowie kanapek
Gdyby zaryzykować stwierdzenie, że Norwegowie w czymś osiągnęli absolutne mistrzostwo kulinarne, to byłyby chyba kanapki. Może nie brzmi to specjalnie wymyślnie, ale wystarczy wgryźć się w kromkę świeżego żytniego chleba z fantastycznym norweskim masłem i płatami śledzia, żeby zrozumieć o co chodzi.
Norwegowie przykładają również dużą wagę do pieczywa, a ich masło to prawdziwa narodowa duma. Nie gorzej prezentują się kanapki z krewetkami, z łososiem, a nawet z serem. Norwegowie produkują całkiem znośny żółty ser, a w światowe dziedzictwo kulinarne na zawsze wpisali się, wymyślając w latach 20. łopatkę do krojenia sera.
Rozgrzewająca zupa
Chłodny klimat zachęca do eksplorowania dań jednogarnkowych i zup. Norwegowie lubią i potrafią robić zupy. Wśród klasycznych przepisów nie może zbraknąć Ertesuppe. Genialnej na après-ski w górach, rozgrzewającej i sycącej.
Składniki: 1 golonka wieprzowa, lekko zasolona, 200 g żółtego grochu, 1 drobno posiekana cebula, 1 pokrojony w kostkę seler, 2 listki laurowe, 2 l wody, 2 marchewki pokrojone w kostkę, 1 pokrojony por.
Przygotowanie: namoczyć groch przez noc w dużej ilości wody. Odlać wodę przed gotowaniem. Do garnka włożyć mięso, groch, cebulę, selera, liść laurowy i tymianek. Wlać około 2 litry wody i zagotować. Zdjąć pianę z powierzchni i gotować dalej na średnim ogniu przez 3 godziny pod przykryciem. Dodać marchew i pora na ostatnie 20 minut gotowania. Wyjąć z zupy mięso, oddzielić od kości i pokroić na kawałki. Wrzucić z powrotem do garnka. Doprawić do smaku pieprzem. Podawać z chlebem z masłem.
Kremowa zupa rybna
Jednak na chłodny wieczór idealna jest kremowa zupa rybna. To chyba jedna z najwspanialszych zup rybnych na świecie. Gładka, niemal muślinowa, idealnie doprawiona, sycąca i pachnąca.
Składniki: 2 1⁄2 łyżki masła, 2 1⁄2 łyżki mąki pszennej, 4-5 szklanki bulionu rybnego lub warzywnego, 1 średnia marchewka pokrojona w drobne plasterki, 1 por pokrojony w plasterki, 1-2 ziemniaki, obrane i pokrojone w drobną kostkę, 12 obranych surowych krewetek (królewskich), 12 muli lub 12 małych przegrzebków, 150 g suma (lub innej ryby, może być również łosoś), 1⁄2 szklanki tłustej słodkiej śmietany (36-40 proc.), 1⁄4 szklanki posiekanej pietruszki, sól i pieprz, 2 łyżki kwaśniej śmietany.
Przygotowanie: w garnku rozpuścić 2 łyżki masła, dodać mąkę i mieszać przez około 2 minuty nie doprowadzając do zbrązowienia. Dodawać stopniowo bulion cały czas mieszając, zostawić na 5-10 minut na małym ogniu. Rozpuścić resztę masła i obsmażać marchew, pora i ziemniaki przez około 10 minut. Dodać krewetki, mule, rybę i śmietanę. Gotować na wolnym ogniu przez kolejne 5 minut lub do momentu, gdy ryba i owoce morza staną się miękkie. Dodać pietruszkę oraz sól i pieprz do smaku. Podawać z kleksem kwaśnej śmietany.
Lubią szybkie dania
Niestety należy również wspomnieć o niechlubnej miłości Norwegów do fast foodu. Jednym z nieśmiertelnych szybkich norweskich dań (poza sławetną Pizzą Grandiosa – Norwegowie "szczycą się" najwyższym w Europie spożyciem mrożonej pizzy…) są hot dogi i wszelkiej maści kiełbaski. Dla polskiego wysublimowanego podniebienia, nie są to może kiełbasiane szczyty rozkoszy, ale jak to mówią Amerykanie, "it does the job".
Szczęście w nieszczęściu, te norweskie hot dogi mają w sobie jednak coś wyjątkowego, a mianowicie – pieczywo. Tradycyjnie, zamiast zapychającej pszennej buły, stosuje się w Norwegii cienkie, ziemniaczane placuszki przypominające tortille tzw "lompe".
Tradycyjna pieczeń jagnięca z zapiekanymi ziemniakami
Norwegowie jedzą dużo jagnięciny i potrafią ją bardzo dobrze przyrządzać. Niegdyś głównie jako dania świąteczne (np. sławne bożonarodzeniowe Pinnekjøtt – suszone i solone mięso, które następnie przez wiele godzin moczy się w wodzie i gotuje), teraz coraz częściej regularnie w ciągu roku. Jagnięcina zazwyczaj trafia na stół jako pieczony udziec z ziemniakami, marchewką i rozmarynem. Oczywiście serwuje się też wariacje na jej temat: pieczeń w winie, burgery jagnięce czy udziec przyprawiony po włosku z pomarańczami i oliwą z oliwek.
Składniki: 1 udziec jagnięcy około 2,5 kg, 2 łyżeczki soli, 1 łyżeczka pieprzu, 4 gałązki świeżego rozmarynu lub 1,5 łyżeczki suszonego, 3 ząbki czosnku, 1 cebula pokrojona w piórka, 3 marchewki, około 1 litr wody.
Ziemniaki: 12 ziemniaków, 1 cebula, 1 łyżka masła, 2 łyżeczka soli, 1⁄2 łyżeczki pieprzu, 400 ml śmietanki kremówki, 100 g startego żółtego sera.
Sos do pieczeni: około 800 ml wywaru z pieczeni, 4 łyżki mąki roztartej w zimnej wodzie, 1 łyżka soku z czarnej porzeczki lub czerwonego wina, 1 łyżeczka sosu sojowego, 1⁄2 łyżeczki pieprzu, 1⁄2 łyżeczki soli.
Przygotowanie: Mięso natrzeć dobrze solą i pieprzem. Pokroić czosnek w plasterki. Nożem naciąć skórę na mięsie i w tak powstałe kieszonki wsunąć gałązki rozmarynu i czosnek. Do natłuszczonej brytfanny włożyć marchew i cebulę. Na warzywa położyć mięso. W mięso wbić termometr do pieczenia (uwaga na kość!). Zalać około 1 litrem wody. Piec w temperaturze 125 stopni przez około 3 godziny. Gdy termometr wskaże 65 stopni, mięso jest średnio wypieczone, przy 75 stopniach jest dobrze wypieczone. Zawinąć mięso w folię i pozwolić mu odpocząć przez przynajmniej kwadrans przed krojeniem. Obrać ziemniaki i cebulę, pokroić w plasterki. Włożyć je do natłuszczonej formy. Posolić, popieprzyć i zalać śmietanką. Wstawić do pieczenia na ostatnie 45-60 minut pieczeni. Wyjąć pieczeń, temperaturę zredukować do 200 stopni, ziemniaki posypać serem i piec przez kolejne 15 minut, aż ser nabierze złotej barwy. Zagotować wywar z pieczeni. Dodać mąkę roztartą z wodą i dobrze mieszać. Gotować przez około 10 minut. Dodać do smaku sok/wino, pieprz i sól. Podawać razem z gotowanymi warzywami.
Barani gulasz
Obowiązkowym jesiennym daniem jest Fårikål. Ten sycący barani gulasz jest wyjątkowo prosty w przygotowaniu i niezwykle popularny. Wymaga zaledwie trzech podstawowych składników – mięsa, kapusty i ziaren pieprzu, do tego wody i nieco soli do smaku. Tradycyjnie ostatni czwartek września jest nazywany Dniem Fårikål i inicjuje on jesienny sezon na rozgrzewające dania jednogarnkowe.
Składniki: 225 g kawałków jagnięciny, 1 główka kapusty, pokrojona (bez głąba), 450 ml wody 1 ½ łyżki ziaren czarnego pieprzu, sól do smaku.
Przygotowanie: ułożyć warstwę mięsa na dnie garnka, przykryć warstwą kapusty. Powtarzać do wykorzystania składników. Ziarna pieprzu zawiązać w kawałku gazy w węzełek i umieścić w centrum garnka, zalać wodą i przykryć. Zagotować, a następnie zmniejszyć ogień i gotować na małym ogniu przez 2 godziny. Przed podaniem wyjąć węzełek z pieprzem. Podawać z gotowanymi ziemniakami.
Gorąca czekolada
A na koniec dnia, najchętniej z kryminałem, pod ciepłym kocem i przy kominku, Norweg może napić się kawy, ale zapewne chętniej wybierze kakao. Czasem, przy naprawdę niskich temperaturach, nieco wzmocnione.
Składniki: 1 tabliczka czekolady, 50 ml wody, 600 ml tłustego mleka, 50 ml koniaku.
Przygotowanie: zagotować wodę w garnuszku. Połamać czekoladę na kostki i wrzucić do wody. Dodać mleko i podgrzewać do zagotowania cały czas mieszając. Ewentualnie dodać koniak przed samym podaniem.