Najzdrowsze gatunki mięs. Top 5, po które warto sięgać
Choć coraz częściej mówi się o szkodliwości mięsa i konieczności ograniczenia tego produktu, to wciąż spożywa się go dużo. W końcu jest źródłem łatwo przyswajalnego białka, a także minerałów i witamin. A które gatunki mięs są najzdrowsze i po które powinniśmy częściej sięgać?
Najzdrowsze gatunki mięs – cielęcina
Choć należy do mięs czerwonych, to jest z nich najdelikatniejsza i ma stosunkowo mało kwasów tłuszczowych nasyconych. Zawiera najwięcej ze wszystkich mięs białka, stąd jest najbardziej odżywczym gatunkiem. Dla porównania 100 g cielęciny to ok. 20 g białka, podczas gdy w kawałku wołowiny czy wieprzowiny można odnaleźć tylko 15 g białka.
Cielęcina to, obok wołowiny, najlepsze źródło CLA, czyli kwasu linolowego, które zdaniem badaczy wykazuje działanie prozdrowotne. M.in. opóźnia powstawanie miażdżycy czy przeciwdziała cukrzycy typu 2.
Ponadto poleca się ją dzieciom i osobom chorym, osłabionym, starszym. Dlaczego? Ma najwięcej witamin z grupy B, żelaza, cynku, a także fosforu. Choć kojarzy się z delikatnym, jasnym mięsem, to decydując się na cielęcinę, warto skusić się zwłaszcza na wątrobę cielęcą, która ma najwięcej składników mineralnych oraz witamin, w tym także witaminę A i C.
Najzdrowsze gatunki mięs – dziczyzna
Niegdyś królowa polskich stołów, choć niekoniecznie dostępna dla każdego, podobnie jak dziś. Jest, obok cielęciny, najzdrowszym, ale i najdroższym z mięs. Dietetycy są zgodni – najwyższa wartość dziczyzna zawiera się w sposobie życia zwierząt leśnych – mięso nie pochodzi z hodowli, pozbawione jest antybiotyków, a dodatkowo zwierzęta, co oczywista, nie znają smaku przemysłowych pasz.
Co więcej? Wysoka zawartość białka (aż 22 g w 100 g!) w stosunku do ilości tłuszczu w dziczyźnie oraz nawet czterokrotnie wyższa zawartość witamin i soli mineralnych w porównaniu do innych mięs. Ciekawym faktem jest brak cholesterolu w surowej dziczyźnie.
Mięso z sarny to doskonałe źródło fosforu, magnezu i wapnia, podczas gdy dzik i jeleń są nieocenionymi źródłami żelaza. Dla porównania zawartość tego istotnego dla nas pierwiastka w mięsie wieprzowym to ok. 1040 µg, a w mięsie jelenia – ponad 5000 µg.
Dziczyzna. Dlaczego warto ją jeść?
Najzdrowsze gatunki mięs – wołowina
To mięso, które jest spośród łatwo dostępnych mięs czerwonych najzdrowsze. Zawiera kwas linolowy i oleinowy, co czyni ją tak wyjątkowym. Nieocenione w terapii anemii z niedoboru żelaza, lubiane przez sportowców z uwagi na wysoką zawartość kreatyny, zwiększającej zdolności wysiłkowe podczas treningów. Również osoby na diecie docenią wołowinę z uwagi na obecność w tym mięsie L-karnityny. Ilość tłuszczu zależna jest od rodzaju, na który się zdecydujemy – szponder zawiera ponad trzykrotnie więcej tłuszczu niż polędwica, która jest najlepszym wyborem dietetycznym, jeśli mowa o wołowinie.
W przeciwieństwie do wieprzowiny czy do drobiu wołowina może być z powodzeniem spożywana na surowo. Smakosze docenią nie tylko jej wyborny smak, ale także fakt, iż w takiej postaci wołowina gwarantuje najlepszą przyswajalność składników mineralnych i witamin.
Najzdrowsze gatunki mięs – indyk
Długo niedoceniany i niemal nieobecny na polskich stołach, wyparty całkowicie z powodu kurczaka, którego Polacy kupowali najchętniej. W ostatnich latach jednak to indyk święci tryumfy i słusznie, bo to najzdrowszy drób, jaki możemy dostać w sklepach.
Co ciekawe mięso indycze polecane jest alergikom, a niska ilość tłuszczu przy wysokiej zawartości białka oraz korzystny stosunek kwasów tłuszczowych omega-3 do omega-6 sprawia, że również sportowcy oraz ci, którzy chcą zrzucić kilka kilogramów, śmiało mogą sięgać po indycze mięso.
Pierś z indyka (bez skóry) jest też mięsem najchudszym, a zarazem źródłem białka (ok. 19 g na każde 100 g), witamin i minerałów, takich jak selen czy cynk. Witaminy A i E w dużej ilości znajdują się w delikatnej indyczej wątróbce, podobnie jak nieoceniona dla zdrowia naszych włosów biotyna.
Najzdrowsze gatunki mięs – wieprzowina
Jej obecność na tej liście może dziwić, w końcu przez lata wieprzowina była stygmatyzowana. Zupełnie niesłusznie – wieprzowinę warto spożywać, pamiętając jednak o kilku faktach.
Po pierwsze, negatywne skojarzenia z wieprzowiną wynikają z obecności w sklepowych lodówkach wieprzowego boczku, słoniny czy karkówki. Faktycznie, tych mięs unikajmy, choć co ciekawe – dziś boczek zawiera około 35 procent tłuszczu, podczas gdy kiedyś było to aż 50 procent. Selekcja zwierząt sprawiła, że dziś wieprzowina ma o wiele zdrowszy profil kwasów tłuszczowych, mniej cholesterolu, mniej kalorii.
Po drugie, nie sposób zaprzeczyć faktowi, że wieprzowina jest mięsem tanim i łatwo dostępnym, co jest jej atutem. Schab i polędwica wieprzowa to mięsa chude, więc przyjazne naszemu zdrowiu, a przy tym – podobnie jak wspomniane wyżej – zawierają aminokwasy egzogenne i witaminy ADEK.
Wieprzowinę warto jeść, choć z umiarem, podobnie zresztą jak pozostałe z mięs.
Zobacz także: