Między rybą a kurczakiem, czyli dlaczego warto jeść krewetki?

Od kilkunastu lat krewetki skutecznie podbijają nasze stoły i podniebienia. Dla wielu osób nie są już nieznanym, egzotycznym rarytasem, a produktem, który systematycznie pojawia się w codziennym menu. Polubiliśmy je za smak, szeroką gamę potraw, które można z nich przygotować i bardzo prostą i szybką obróbkę - zwłaszcza jeśli przyrządzamy krewetki mrożone i już obrane z łupinek.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

Od kilkunastu lat krewetki skutecznie podbijają nasze stoły i podniebienia. Dla wielu osób nie są już nieznanym, egzotycznym rarytasem, a produktem, który systematycznie pojawia się w menu. Polubiliśmy je za smak i bardzo prostą i szybką obróbkę - zwłaszcza jeśli przyrządzamy krewetki mrożone i już obrane z łupinek. Radzimy, na co zwrócić uwagę w czasie zakupów.

Wciąż jednak spora grupa osób patrzy na nie z niechęcią i lękiem. A szkoda. Bo krewetki są nie tylko pysznym, ale i bardzo wartościowym produktem spożywczym. Warto włączyć je do jadłospisu i, podobnie jak rybami, zastępować nimi mięso drobiowe czy wieprzowe.

- Krewetki, jako najbardziej popularne owoce morza, coraz częściej goszczą na naszych stołach – i słusznie! Wartość odżywcza krewetek jest bardzo wysoka. 100 gramów tego produktu zawiera około 90 kcal, w tym blisko 20 gramów wysokiej jakości białka, a także witaminy z grupy B, selen, miedź, magnez, potas i fosfor - wymienia Maja Lewandowska, dietetyk z poradni Naturhouse Morena w Gdańsku.

Ogromną zaletą krewetek jest ich uniwersalność w kuchni. Doskonale sprawdzają się jako danie główne, ale również jako przystawka czy przekąska. - Krewetki nadają się do gotowania, smażenia, duszenia, grillowania i pieczenia. Można je serwować samodzielnie, np. grillowane lub smażone, ale także dodawać do zup, sosów i różnego rodzaju sałatek - mówi dietetyczka.

W zależności od tego, jakie danie chcemy przygotować, wybieramy inne krewetki. Do sosów, zup czy sałatek najlepiej pasują malutkie krewetki koktajlowe. Zazwyczaj kupujemy je mrożone albo w zalewie. Większe okazy, w tym naprawdę duże krewetki tygrysie, doskonale nadają się na grilla albo do krótkiego smażenia - zwłaszcza z dodatkiem czosnku i imbiru.

Robiąc zakupy, zwracajmy jednak uwagę nie tylko na wielkość krewetek. - Do wyboru mamy najczęściej dwa rodzaje produktu. Pierwszy z nich, rzadziej spotykany, to świeże krewetki. Należy zwrócić uwagę, aby ich mięso było złączone ze skorupką i pozbawione czarnych plamek, które sugerują rozpoczęcie procesu gnilnego. Świeże krewetki powinny pachnieć słoną wodą, nigdy amoniakiem. Przechowujemy je w lodowce na najniższej półce, w miseczce z lodem, nie dłużej niż dwa dni - radzi Maja Lewandowska. - Drugi rodzaj produktu dostępny w polskich sklepach to krewetki mrożone, a wcześniej obgotowane. Najlepiej wybrać te nieobrane. Rozmrażamy je w lodówce albo wkładając do zimnej wody - dodaje specjalistka.

Kolejną zaletą krewetek jest szybkość obróbki. Bez względu na to, w jaki sposób je przyrządzamy, zajmie nam to zaledwie kilka minut. - Aby mięso było miękkie i soczyste, obróbka termiczna nie może trwać zbyt długo. W przeciwnym wypadku staje się suche, twarde i gumowate. Przygotowując krewetki, zawsze należy usunąć przewód pokarmowy, czyli ciemną nitkę biegnącą wzdłuż grzbietu - dodaje dietetyczka.

Osoby, które niechętnie podchodzą do krewetek, powinny zacząć od prostych przepisów. Najłatwiej dodać krewetki koktajlowe (gotowane lub z zalewy) do sałatki albo usmażyć większe okazy na patelni. Sposób przygotowania jest bardzo prosty. Obrane krewetki, świeże lub rozmrożone, należy podsmażyć na rozgrzanym oleju lub oliwie wraz z czosnkiem, imbirem i odrobiną soli. Tak przygotowane doskonale pasują, np. do makaronu ze szpinakiem.

Niewiele więcej czasu zajmuje przyrządzenie krewetek panierowanych. Wystarczy zanurzyć je w cieście naleśnikowym i podsmażyć na patelni, aż skorupka zrobi się złocista i chrupiąca. Podane na sałatce z pomidorów i awokado lub z sosami - majonezowym, czosnkowym czy śmietankowym - będą wspaniałą przekąską.

AD/mmch/WP Kuchnia

Ryby, na które lepiej uważać

Co siedzi w paluszkach rybnych

Owoce morza na polskich stołach

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Przed wrzuceniem frytek wsypuję do oleju łyżeczkę. Są chrupiące, jędrne i rumiane
Przed wrzuceniem frytek wsypuję do oleju łyżeczkę. Są chrupiące, jędrne i rumiane
Znali go już w średniowieczu, a dziś zapomniany. Wspiera serce i jelita
Znali go już w średniowieczu, a dziś zapomniany. Wspiera serce i jelita
W Polsce mało znane. Gdy zobaczysz, kupuj bez wahania, są bezcenne dla wątroby i mózgu
W Polsce mało znane. Gdy zobaczysz, kupuj bez wahania, są bezcenne dla wątroby i mózgu
Owsianka? A może jajka? Dietetycy jasno wskazują, co jeść na śniadanie, by schudnąć
Owsianka? A może jajka? Dietetycy jasno wskazują, co jeść na śniadanie, by schudnąć
Przez lata żyliśmy w błędzie. Najlepsza mąka do naleśników to nie tortowa i nie wrocławska
Przez lata żyliśmy w błędzie. Najlepsza mąka do naleśników to nie tortowa i nie wrocławska
Zawsze stawiam na takie śniadanie. Mój sposób na całodniowy zastrzyk energii
Zawsze stawiam na takie śniadanie. Mój sposób na całodniowy zastrzyk energii
Teściowa pije do śniadania zamiast zwykłej herbaty. Wyniki ma w normie i schudła już 2 rozmiary
Teściowa pije do śniadania zamiast zwykłej herbaty. Wyniki ma w normie i schudła już 2 rozmiary
Fikuśne warzywo z Biedronki pokona klasyczny wariant? Dyskonty idą na promocje
Fikuśne warzywo z Biedronki pokona klasyczny wariant? Dyskonty idą na promocje
Duże, ale jeszcze zielone pomidory? Zerwij je i zastosuj jeden z babcinych trików
Duże, ale jeszcze zielone pomidory? Zerwij je i zastosuj jeden z babcinych trików
Warzywo uważane za sekret długowieczności Japończyków. Zaskakuje już samym kolorem
Warzywo uważane za sekret długowieczności Japończyków. Zaskakuje już samym kolorem
Pyszny sposób na równowagę kwasowo-zasadową. Zjedz na śniadanie lub obiad
Pyszny sposób na równowagę kwasowo-zasadową. Zjedz na śniadanie lub obiad
Uznawany za naturalny antybiotyk i "spalacz tłuszczu". W Polsce początkowo traktowany jak chwast
Uznawany za naturalny antybiotyk i "spalacz tłuszczu". W Polsce początkowo traktowany jak chwast