Kotlety schabowe. 5 kroków do idealnego kotleta
Kotlet schabowy obowiązkowo gości na niedzielnym stole – obok rosołu jest królem kuchni polskiej. I jako władca wymaga odpowiedniego traktowania. Wystarczy znajomość kilku podstawowych zasad, by móc cieszyć się wybornym smakiem kotleta schabowego.
Kotlet schabowy – wybór mięsa
Pozornie jest to kwestia banalna, bo kotlet schabowy robi się przecież ze schabu. Jednak wiele osób nie wie, na co zwrócić uwagę przy wyborze mięsa.
Oczywiście podstawą jest zakup mięsa świeżego, dobrej jakości, o intensywnym różowym odcieniu – najlepiej w zaufanym sklepie mięsnym, a nie w markecie.
Istotny jest także tłuszcz – nie wybierajmy idealnie chudego kawałka schabu. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, a dodatkowo sprawia, że usmażone mięso nie jest suche i łykowate. Dlatego biała otoczka wokół mięsa to gwarancja dobrego smaku.
Nieco większym wyzwaniem jest schab z kością, ale to podobno z takiego mięsa wychodzą najlepsze kotlety schabowe.
Jeśli jednak szukamy alternatywy dla schabu w kotlecie schabowym, to nic nie stoi na przeszkodzie, by sięgnąć po inny rodzaj mięsa. Oczywiście smak kotleta będzie odbiegał od wersji klasycznej, ale mimo to warto spróbować przygotować kotlet z karkówki wieprzowej lub łopatki. W wersji fit można użyć mięsa z udźca indyka.
Jak smażyć schabowego. Jedna, kluczowa zasada
Kotlet schabowy –marynowanie mięsa
Zamarynowanie plastrów schabu jest istotnym elementem przygotowania kotletów schabowych. Słynny już pomysł na moczenie mięsa w mleku i plastrach surowej cebuli szturmem podbił serca Polaków. Nic dziwnego, dzięki temu trikowi schab staje się kruchy, soczysty i lekko ostry od cebuli.
Do mleka można dodać ulubione przyprawy, które sprawią, że schab będzie jeszcze bardziej aromatyczny. My polecamy ograniczenie się do 1 kulki ziela angielskiego i 1 liścia laurowego, by nie przytłumić smaku mięsa.
Po nocy spędzonej w aromatycznej kąpieli mięso należy osuszyć i rozbić na cienkie plastry – zbyt grube kawałki mięsa nie usmażą się i pozostaną twarde.
Kotlet schabowy – doprawianie i panierka
Zakładając, że w marynacie pływało kilka dodatków, to doprawienie mięsa po rozbiciu go na plastry powinno być bardzo skromne. Zdecydowanie wystarczy sól i pieprz, którymi oprószamy mięso z obu stron.
Dużo bardziej istotna jest panierka – warto przygotować ją samemu z ususzonych bułek. Sklepowa mieszanka do panierowania często zawiera dodatek chleba lub innych wyrobów piekarniczych, które wpływają negatywnie na efekt końcowy.
Idealny kotlet schabowy według niektórych powinien mieć grubą panierkę – w tym celu, zwłaszcza w restauracjach, mięso panieruje się podwójnie. Taki sposób ma swoich zwolenników, warto jednak zachować umiar, by nie okazało się, że panierka jest grubsza od plastrów schabu.
Kotlet schabowy – smażenie
Proces smażenia to najważniejszy etap przygotowywania kotleta schabowego. Według tradycyjnej receptury mięso należy smażyć na smalcu. Ilość tłuszczu może wydawać się kontrowersyjna, ponieważ mięso powinno być skąpane w roztopionym, niemal wrzącym smalcu.
Jednak nie ma powodu, by się obawiać – gdy smalec będzie rozgrzany do około 180 stopni Celsjusza, panierka nie wchłonie za wiele tłuszczu.
Dzięki temperaturze kotlet schabowy na zewnątrz będzie złocisty i chrupiący, a wewnątrz – soczysty.
Kotlet schabowy – dodatki
Gdy kotlet będzie gotowy, można wyłożyć go na ręcznik papierowy. Panierka z pewnością odda kilka kropli tłuszczu.
To jest czas, by na talerz nałożyć dodatki do króla obiadu. Pamiętajmy, że danie wymaga oprawy, która nie przyćmi głównego bohatera. Warto więc postawić na klasyk – ziemniaki w mundurkach i surówkę z kapusty kiszonej.
Dodatkowe atuty takich dodatków to stosunkowo niska kaloryczność w odniesieniu do samego kotleta. Gdy więc ziemniaki pozbawimy okrasy, a zasmażaną kapustę zamienimy na surówkę, bez obaw możemy zjeść nawet dwa kotlety!
Zobacz także: