Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o kawie
Kubek aromatycznej kawy o poranku, mała czarna podczas spotkania w miłym towarzystwie. Kawa do ciastka, do lodów, do papierosa. Dla wielu z nas kawa stała się nieodłącznym elementem dnia. Doceniamy nie tylko jej wspaniały aromat i smak, ale również pobudzające działanie.
Przyczyną energetyzującego działania kawy jest zawarta w niej kofeina, to ona pobudza nasz organizm, poprawia pamięć i koncentrację, podwyższa wydzielanie adrenaliny, dopaminy i serotoniny. Zmniejsza zmęczenie i senność. Nie dziwi, więc fakt, że tak często zaraz po przebudzeniu sięgamy po filiżankę owego cudownego napoju. Tylko czy to, aby na pewno odpowiednia pora?
O jakiej porze najlepiej pić kawę?
Neurolodzy radzą, aby ze względów zdrowotnych pić kawę o określonych porach. Powodem jest kortyzol, który nasz organizm produkuje w regularnych odstępach czasu, co ma celu utrzymanie naszego mózgu i ciała w dobrej formie.
Kortyzol (nazywany "hormonem stresu") zmniejsza działanie kofeiny, dlatego pijąc kawę w godzinach, kiedy jest on wydzielany, nie poczujemy jej pozytywnego działania. Co więcej kofeina zwiększa działanie kortyzolu, a jego podwyższony stan może negatywnie wpłynąć na nasze samopoczucie. Dlatego nie warto pić kawy w czasie, kiedy nasz organizm wydziela więcej kortyzolu, czyli w godzinach:
- między 8.00 a 9.00
- między 12.00 a 13.00
- między 17.00 a 18.30
Najkorzystniejszymi porami na wypicie kawy są natomiast godziny:
- między 9.00 a 11.30
- między 13.30 a 17.00
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zastosowanie fusów po kawie. Przydadzą się w domu i ogrodzie
Dobrym przyzwyczajeniem jest picie kawy w kilkugodzinnych odstępach (picie jednej po drugiej, nie przyniesie nam niczego pozytywnego). Jeśli wypijemy pierwszą kawę rano, to po kolejną słusznie będzie sięgnąć koło południa, a następną wypić ok. godziny 15. Właśnie w tych momentach nasza aktywność intelektualna obniża się, dopada nas senność, toteż kawa może stać się naszym niezawodnym sprzymierzeńcem w pokonaniu zmęczenia.
Nie jest zalecane picie kawy w trakcie spożywania posiłków. Znajdujące się w niej szczawiany zmniejszają wchłanianie do organizmu wielu składników mineralnych (żelaza, wapnia, magnezu). Lepiej więc zachować przynajmniej godzinny odstęp pomiędzy jedzeniem a wypiciem kawy.
Kawa wypita natomiast, nawet 6 godzin przed pójściem spać może zakłócać nasze zaśnięcie.
Ile kaw można wypić dziennie?
Jeśli nie jesteście pewni, ile kawy można wypić dziennie i czuć się znakomicie – badacze są w tej kwestii zgodni, optymalna dawka, to trzy a nawet cztery kawy dziennie. Dorosły człowiek bez narażania się na problemy zdrowotne może spożyć do 400 mg kofeiny na dobę (to ok. cztery kubki kawy). Jednocześnie należy pamiętać, że kawa, kawie nie równa, jej moc zależy od wielu czynników: odmian ziaren, sposobu ich palenia, metody zaparzania. Ilość wypitej kawy będzie też różnić się w zależności od pojemności filiżanki bądź kubka w których będziemy ją serwować.
Spożywanie zaś więcej niż czterech kaw dziennie nie będzie niczym dobrym dla naszego organizmu i chociaż naprawdę niebezpieczne przedawkowanie kofeiny zdarza się bardzo rzadko, to warto pamiętać, że przekroczenie dozwolonej dawki, wywołuje wyjątkowo nieprzyjemne skutki: drżenie dłoni, kołatanie serca, podwyższenie tętna, przyspieszenie oddechu, duszności, zawroty głowy, uczucie niepokoju, brak koncentracji, napięcie w klatce piersiowej, ból brzucha, bezsenność, zgagę, suchość w jamie ustnej.
Jak wypłukać kofeinę z organizmu?
Tylko w wyjątkowo skrajnych przypadkach przedawkowania kofeiny niezbędna jest konsultacja lekarska. Zwykle wystarczy:
- przede wszystkim odstawić kawę (oraz oczywiście inne produkty, które zwierają kofeinę),
- pić duże ilości wody,
- spożywać posiłki bogate w białko,
- wyjść na świeże powietrze,spróbować się przespać,
- i chociaż nie jest to do końca udowodnione, wielu specjalistów doradza zażycie witaminy C.
Nie ma jednoznacznie określonego czasu neutralizowania się kofeiny w organizmie człowieka. Inny jest u kobiet, inny u mężczyzn. U kobiet tempo pozbycia się nadmiaru kofeiny jest szybsze (nawet o 20-30 proc.) niż u mężczyzn. Ciekawe jest, że proces ten zwalnia dwukrotnie u pań stosujących antykoncepcję hormonalną, a w przypadku kobiet w ciąży jest to nawet trzykrotnie wolniejszy czas. Zaś osoby palące papierosy potrzebują na pozbycie się kofeiny zaledwie 3 godzin.
Jak więc widać, najważniejsza jest jak zwykle, złota zasada umiaru. Kofeina w ilości optymalnej (czyli do maksymalnie do 400 mg na dobę) może wspaniale poprawić nam nastrój, ale jej przedawkowanie będzie już niekorzystne w skutkach. Zawsze więc warto wsłuchać się w indywidualny rytm pracy naszego organizmu i zgodnie z nim postępować, również w sprawie picia kawy, by ów rytuał sprawiał nam tylko i wyłacznie przyjemność.