Jak wybrać najlepszą?
Chałwa – grecka, turecka, z sezamu, słonecznika czy z maku. Która chałwa jest najlepsza? Ta krucha czy jednak bardziej kremowa i ciągnąca się? To bardzo indywidualna kwesta, tak samo jak ta, czy lepiej ją kupić w sklepie, czy zrobić samemu w domu. Dowiedz się, jak powinna wyglądać prawdziwa i smaczna chałwa, z czego można ją zrobić i na co zwrócić szczególną uwagę, jeżeli decydujemy się na jej zakup. Mamy dla was także przepis na pyszną chałwę z sezamu.
Chałwa chałwie nierówna
Chałwę można zrobić tak naprawdę ze wszystkiego - w Rosji robi się ją z maku, a coraz częściej można spotkać chałwę z nasion słonecznika. Grecy natomiast przygotowują przysmak z kaszy manny, miodu, masła i bakalii, który także nazywają chałwą. Można także przygotować ją z fasoli i soczewicy, a w Indiach robi się ją z gotowanej na mleku marchewki - ale czy nadal można nazwać taki smakołyk chałwą? Jednak nadal najbardziej popularna jest chałwa sezamowa.
Chałwa – deser czy przekąska?
W Polsce traktujemy chałwę jako słodką przekąskę do kawy, natomiast Grecy często podają ją skropioną sokiem z cytryny w roli przekąski towarzyszącej tradycyjnemu, białemu winu. W greckim sklepie chałwy nie znajdziemy na półce ze słodyczami, lecz obok serów i oliwek. Niemcy natomiast zajadają się tym smakołykiem podanym z kostką lodu i kroplą śmietany – widać zatem, że co kraj to obyczaj i chałwa niejedno ma imię.
Dobra chałwa, czyli jaka?
Prawdziwa, tradycyjna chałwa sezamowa jest kaloryczna, ponieważ posiada dużo tłuszczu, a sezam, z którego jest zrobiona, jest źródłem wielu wartości odżywczych - wapnia, magnezu, a także niezbędnych dla organizmu, nienasyconych kwasów tłuszczowych. Znajdziemy w nim również witaminy A, E i te z grupy. Jeżeli decydujemy się na kupno chałwy, należy zwrócić uwagę na to, ile procent sezamu zawiera. Chałwa w najprostszej postaci to przecież nic innego, jak zmielony na gładką masę sezam z miodem. Więc jeśli nie ma ich w składzie na pierwszym miejscu, a znajduje się cukier lub, co gorsza, syrop glukozowo-fruktozowy, to taki batonik lepiej od razu odłożyć z powrotem na półkę. Większość dostępnych na rynku produktów nie ma imponującego składu. Stugramowy batonik chałwy z Biedronki kosztuje ok. 2 zł, ale czy warto oszczędzać? Co prawda na pierwszym miejscu w składzie znajdziemy miazgę sezamową, ale tuż za nią syrop glukozowy i tłuszcz palmowy. Zdecydowanie nie jest to idealna receptura. W chałwach dostępnych w sklepach próżno szukać miodu – królują aromaty i emulgatory. A jeśli już decydujemy się na zakup tego przysmaku, czytajmy etykiety i wybierajmy produkty z najkrótszą listą składników.
Jak rozpoznać dobrą chałwę po wyglądzie?
W bardzo prosty sposób – przede wszystkim prawdziwa i smaczna chałwa powinna posiadać charakterystyczne nitki, które powstają, gdy masa sezamowa łączy się z karmelem. Natomiast konsystencja chałwy zależy w głównej mierze od temperatury, w jakiej ją przechowujemy – jeśli jest niska, chałwa będzie się kruszyć, z kolei w wysokiej będzie się z niej wydzielał tłuszcz sezamowy. Możemy uznać to za dobry znak, gdyż sugeruje on, że chałwa została zrobiona z dużej ilości sezamu. Jednak rozpadająca się chałwa nie świadczy o tym, że jest niedobra, ale już chałwa, która kruszy się w drobną mączkę oznacza, że do masy sezamowej dodano mąkę, by ją zagęścić.
Zrób ją w domu!
- 1 i 1/2 szklanki sezamu,
- 5 łyżek miodu,
- 1/2 laski wanilii,
- dwie garście pistacji.
Przygotowanie:
Rozgrzej patelnię i podpraż na niej ziarenka sezamu. Jeśli za długo będziesz je prażyć, mogą stać się gorzkie, dlatego kiedy tylko przybiorą lekko złoty kolor, przesyp je do miseczki. Z pomocą blendera albo młynka zmiel sezam i garść pistacji. Połowę laski wanilii przekrój wzdłuż, zeskrob nożem nasionka i dodaj je do pasty sezamowej. Pozostałe pistacje posiekaj, dodaj do masy razem z płynnym miodem i wszystko wymieszaj. Teraz przełóż chałwę do plastikowego pojemnika (możesz także uformować z niej wałek i zawinąć go w folię spożywczą) i wstaw do lodówki na 2 godziny, a po tym czasie możesz cieszyć się smakiem pysznej, domowej chałwy.