Odstawiła kawę na tydzień. Jednego się nie spodziewała

Jenny nigdy nie uważała się za uzależnioną od kawy. Piła ją dzień w dzień – jak sama mówi – dla zdrowia. Z drugiej strony, pojawiły się u niej poważne problemy z zasypianiem. – Potrafiłam budzić się kilka razy w nocy – opisuje. Dziennikarka postanowiła sprawdzić, czy to wina spożywania kawy.

Początkowo Jenny czuła się dziwnie. Poranki wyglądały inaczej niż dotychczas, bo zamiast kubka ulubionego napoju, trzymała w dłoniach szklankę z ziołową herbatą. Po pierwszych trzech dniach takiego funkcjonowania mózg Jenny nieco się buntował. – Czułam, że straciłam ostrość umysłu. Do tego odczuwałam głód wcześniej, niż zwykle. Brzuch burczał mi już między godz. 9:30 a 10:00, a nie, jak dotychczas po 12:00 – relacjonuje dziennikarka. Ponadto, nie mogła odmówić sobie słodyczy.

Kiedy "najgorsze" minęło, Jenny nagle przespała całą noc. Najpierw jedną, potem drugą i kolejne. Wstawała z większą energią, a przede wszystkim bez bólu głowy, na który zazwyczaj narzekała. Kobieta czuła się zwyczajnie lepiej. – Byłam jak nowo narodzona – pisze. W dniu zakończenia eksperymentu doszła do wniosku, że może żyć bez codziennej kawy. – Zszokowało mnie, że w ogóle za nią nie tęskniłam – stwierdza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl