Jedzmy morele!
Lato to bogactwo owoców, również moreli, które często uważamy za gorsze od brzoskwiń. Niesłusznie. Morele są smaczne, można wykorzystać je na wiele sposobów, ale przede wszystkim pełnią ważną rolę w profilaktyce zdrowotnej. Chronią przed wieloma chorobami ? także przed nowotworami, pomagają leczyć różne schorzenia i są dobre dla skóry. Bardzo zdrowe są także morele suszone, choć te mają przy okazji znacznie więcej kalorii.
Ojczyzną moreli są Chiny, gdzie uprawia się je od 4 tys. lat. Do Polski dotarły w XVIII wieku. W naszym kraju główne uprawy znajdują się na ziemiach tarnobrzeskich. Morele bywają lekko kwaskowe w smaku. Warto je jeść, bo są dobre dla zdrowia. Stanowią źródło pektyn, które wyłapują cząsteczki cholesterolu, obniżając jego poziom. Pektyny wypełniają żołądek, przez co na długo zasycają i chronią przed atakami głodu. Regulują też gospodarkę kwasów żółciowych w organizmie. W morelach znajdziemy witaminy: C (szklanka morelowego soku pokrywa dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę), PP i z grupy B, a także niezbędne dla zdrowia minerały: żelazo, potas, sód, fosfor, wapń.
*Dla mięsożerców *
Ponieważ morele, szczególnie suszone, mają działanie zasadotwórcze, poleca się je przy nadkwasocie, a także osobom, które spożywają duże ilości mięsa. Owoce te są również dobrym źródłem regulującego trawienie i chroniącego przed zaparciami błonnika, choć pod tym względem morele suszone są nieporównywalnie lepsze od surowych: w 100 gramach zawierają ponad 20 gramów błonnika.
W morelach obecny jest beta-karoten, silny przeciwutleniacz, który neutralizuje działanie wolnych rodników i stosowany jest w leczeniu chorób skóry oraz wzroku. Beta-karoten wzmacnia odporność, zapobiega infekcjom górnych dróg oddechowych, chroni przewód pokarmowy, zapobiega rozedmie płuc, obniża poziom „złego” cholesterolu, opóźnia procesy starzenia, redukuje również negatywne skutki radio- i chemioterapii. Więcej beta-karotenu znajdziemy w morelach suszonych.
Suszone zdrowe, ale kaloryczne
Związki obecne w morelach sprawiają, że są to owoce bardzo zdrowe. Biorą udział w procesach krwiotwórczych, regulują ciśnienie, chronią przed nowotworami, regulują pracę nerek, leczą anemię i pomagają jej zapobiegać, chronią wątrobę i wzmacniają kości. Suszone morele bardzo dobre są dla osób, które mają problem z przemianą materii czy kolkami nerkowymi. Morele stanowią też bogate źródło fitohormonów, które chronią przed rakiem macicy oraz piersi.
Składniki, które znajdziemy w morelach, mają dobroczynny wpływ na kondycję naszej skóry. W przemyśle kosmetycznym i farmaceutycznym zastosowanie znalazł olej z moreli. W procesie suszenia morele zachowują wszystkie wartościowe składniki. Morele suszone są jednak znacznie bardziej kaloryczne niż surowe. Te pierwsze w 100 gramach mają blisko 300 kalorii, podczas gdy te drugie – niespełna 50.
Morele można zjeść na surowo, zrobić z nich przetwory, galaretki, kompoty, likiery, musy, dodać je do mięs, wypieków, deserów itp. Będą bardzo dobrym nadzieniem np. do knedli czy pierogów.
Warto jeść morele. Oto kilka wskazówek, jak je wykorzystać:
Morele suszone
Składniki: 2 kg moreli (zdrowe, jędrne i nieuszkodzone)
Morele umyć, sparzyć wrzącą wodą, odcedzić. Włożyć do zimnej wody. Wyjąć, przekroić na pół, usunąć pestki, ułożyć na sitach przecięciem do góry. Suszyć na słońcu, w suszarce, w piekarniku albo w piecu chlebowym o temperaturze nie większej niż 65 stopni. Pod koniec suszenia obniżyć temperaturę. Przechowywać w szczelnie zamkniętych puszkach lub słoikach.
Morele we własnym soku
Składniki: 2 kg moreli, 40 dag cukru (niekoniecznie)
Owoce umyć, sparzyć wrzącą wodą, obrać ze skórki, przekroić na pół. Usunąć pestki, przełożyć do słoików, przesypując cukrem. Słoiki zamknąć, uszczelniając gumką i przyciskając sprężynką. Inne typy słoików zakręcić (niezbyt mocno). Pasteryzować w ok. 95 stopniach – przez 20 minut słoje 0,5 l, 25 minut słoje 0,75 l i 30 minut słoje litrowe. Wystudzić w wodzie.
Likier morelowy
Składniki: 50 dag moreli, szklanka wody, 30 dag cukru, 1/2 l spirytusu
Owoce umyć, wypestkować, rozdrobnić i rozbić w mikserze, włożyć do gąsiorka, wlać przegotowaną z cukrem i przestudzoną wodę oraz spirytus. Zakorkować, pozostawić na kilka dni. Przelać do butelek przez lejek z watą, zakorkować i odstawić na cztery miesiące.
Mus morelowy
Składniki: 40 dag moreli, 2 łyżki likieru wiśniowego, 2 dag żelatyny, 2/3 szklanki śmietanki kremowej, 8 dag cukru pudru
Morele umyć, wypestkować, rozbić mikserem albo malakserem, wymieszać z likierem oraz namoczoną w zimnej, przegotowanej wodzie i rozpuszczoną żelatyną. Śmietankę schłodzić i ubić, dodając pod koniec ubijania cukier puder. Następnie połączyć z przecierem, wyporcjować, udekorować i zaraz podawać.
Galaretka morelowa
Składniki: 30 dag moreli, półtorej szklanki wody, 2 dag żelatyny, 6-8 szklanek cukru, pół szklanki śmietanki kremowej, 1/3 szklanki białego wina wytrawnego, 3 dag cukru pudru do śmietanki, sok z cytryny do smaku
Morele umyć, wypestkować, rozbić mikserem albo malakserem, przetrzeć. Wodę zagotować z cukrem, dodać namoczoną w zimnej wodzie żelatynę, zagotować mieszając trzepaczką. Połączyć z przecierem z moreli, winem i sokiem z cytryny. Kompotierki opłukać zimną wodą, wlać galaretkę i odstawić do zastygnięcia. Przed podaniem udekorować śmietanką ubitą z cukrem.
EPN/mmch/kuchnia.wp.pl
Przepisy przechodzą z książki:
„Ilustrowana kuchnia polska”, Danuta i Henryk Dębscy, wyd. Muza, Warszawa 2010