Jakubiak pokazał, skąd się bierze mięso. Internauci oburzeni
Tomasz Jakubiak opublikował na swoim koncie na Instagramie kontrowersyjne zdjęcie. Pokazuje dobitnie, że mięso to nie estetycznie zapakowane w folię steki na sklepowej półce, a żywe niegdyś zwierzę. I może nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie rozbawienie, a wręcz radość na twarzy Jakubiaka i jego towarzyszy.
Tomasz Jakubiak i szokujące zdjęcie świni
Tomasza Jakubiaka znają wszyscy amatorzy dobrej kuchni. Gospodarz programów kulinarnych zjednuje sobie rzesze fanów za sprawą charyzmy, niezwykłej energii i poczucia humoru, którymi emanuje na planie zdjęciowym. Swoją pracą, ale i życiem prywatnym dzieli się także w mediach społecznościowych.
Tomasz Jakubiak rzadko stroni od mięsa w swojej kuchni i raczej trudno byłoby wyobrazić sobie kucharza celebrytę w roli zagorzałego wegetarianina. Jednak zdjęcie, jakie opublikował na swoim koncie, nawet oddanych mięsożerców może szokować.
Co widoczne jest na fotce? Tomasz Jakubiak i jego towarzysze, również związani z branżą kulinarną, wyraźnie rozbawieni pozują przy gigantycznej desce do krojenia, na której leży… dorodny prosiak. Dookoła niego widać rzeźnickie artefakty – tasak oraz pokaźną piłę. W opisie do zdjęcia Tomasz Jakubiak akcentuje różnicę pomiędzy sklepem mięsnym w czasach, gdy mięso było towarem luksusowym, a obecną rzeczywistością, widoczną zresztą na zdjęciu, kiedy to sklep jest miejscem luksusowym, sprzedającym asortyment najwyższego gatunku – Dziś rzeźnik to nie kolejka z karteczka w ręku a ekskluzywne miejsce z wyselekcjonowanym mięsem – zachwyca się kucharz.
Choć trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek gustujący w wieprzowinie nie zdawał sobie sprawy z tego, że schabowy pochodzi z ubitej świni, to zdjęcie może szokować – czy to przez kontrastujące z martwym zwierzęciem wesołe uśmiechy, czy dlatego, że raczej nie przywykliśmy do widoku całej świni na chwilę przed obróbką.
Jak smażyć schabowego. Jedna, kluczowa zasada
"To wygląda strasznie", "szkoda tej świnki"
Jak zareagowali na to niecodzienne zdjęcie internauci? Było kilka głosów oburzenia, ale nie brakowało obrońców Jakubiaka, wskazujących, że przecież kucharz nigdy nie krył się ze swoją miłością do mięsa. Na jeden z takich komentarzy odpowiedział główny zainteresowany. Jak pisze Tomasz Jakubiak – ja nie wchodzę na VEGE strony i nie mówię "o Boże, marchewka z korzeniami i jeszcze cała w ziemi".
Trzeba jednak przyznać, że negatywne komentarze pozostały w mniejszości, bo zdecydowana większość followersów Jakubiaka zareagowała entuzjastycznie, a u wielu zdjęcie świni przywołało wspomnienia, związane ze świniobiciem w czasach dzieciństwa i smakowitym smażonym mięsem wieprzowym, znanym jako "świeżonka".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Zobacz także: