Ewa Wachowicz: Ryba po polsku, czyli pstrąg i jego odmiany. Na jaką warto się zdecydować?

Ogólnie rzecz biorąc, pstrągi występują w zimnych i przejrzystych jeziorach oraz strumieniach. Różnią się one między sobą do tego stopnia, że niektóre z nich klasyfikowane są jako odrębne gatunki. Najpopularniejszy jest jednak pstrąg tęczowy, który to najczęściej ląduje na naszym talerzu. Najwięcej hodowli tego typu znajduje się na Pomorzu oraz na Południu Polski. Z kolei pstrąg potokowy występuje praktycznie tylko na terenach górskich.

W Ojcowie, pod Krakowem, jakiś czas temu odnowiono hodowlę szlachetnego gatunku, jakim jest właśnie pstrąg potokowy. Miałam okazję być tam z kamerą i rozmawiać z dwoma paniami (matką oraz córką), które z powodzeniem prowadzą gospodarstwo rybne. Dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy osiągają sukcesy, zdobywają nagrody, a ryba z ich hodowli podbija światowe rynki. To bardzo ciekawa historia, ponieważ w Polsce hodowla pstrąga zdominowana jest przez mężczyzn! Z całego serca kibicuję więc tym paniom w rozwijaniu ich biznesu. Zwłaszcza, że sama przekonałam się, że ojcowski pstrąg potokowy jest przepyszny i bardzo zdrowy.

Pstrąg posiada charakterystyczne, bladoróżowe i delikatne mięso. Co ciekawe, dostarcza najwięcej cennych kwasów omega-3, które chronią przed chorobami serca oraz układu krążenia. Ci, którym zagrażają takie schorzenia, zdecydowanie powinni włączyć ten produkt do swojej diety. Co więcej, to jedyna ryba słodkowodna, jaka jest polecana przez dietetyków! Mięso pstrąga dostarcza nam pełnowartościowe białko, które jest łatwo przyswajalne. Jeśli chodzi o kaloryczność, pstrąg strumieniowy posiada ich zaledwie 97, tęczowy zaś 160. Osobiście preferuję pierwszy rodzaj, ponieważ jest delikatniejszy i nawet z dodatkiem wyłącznie soli smakuje świetnie.

W jaki sposób przygotować pstrąga? Opcji jest naprawdę bardzo dużo. Kupując surową rybę, polecam zamarynować ją wcześniej i położyć na grilla. To najprostszy sposób obróbki, gwarantujący jednocześnie znakomity smak. Możemy też kupić gotowego do spożycia pstrąga, który będzie już grillowany albo też uwędzony. Może być wędzony na ciepło oraz na zimno. Osobiście uwielbiam smak tego jeszcze ciepłego i aromatycznego.

Polecam odwiedzić najbliższą hodowlę, by cieszyć się smakiem ryby prosto z grilla lub wędzarni. Miejsc, gdzie znajdziecie świeżą rybę jest sporo, trzeba tylko zrobić odpowiedni "research". Ja, w drodze do swojego domu, często kupuję wędzonego pstrąga pod Babią Górą w Zawoi. Tam, podobnie jak w Ojcowie, znajduje się renomowane gospodarstwo rybne.

Wędzonego na ciepło pstrąga można jeść z dodatkiem pieczywa oraz z ogórkiem bądź kapustą kiszoną. Może też stanowić dodatek do sałatek albo być podstawą past i smarowideł. Wędzony na zimo, pokrojony w plastry, bardzo dobrze smakuje z dodatkiem kaparów. Możemy też dodawać go do chłodników, kiedy na zewnątrz jest gorąco i mamy ochotę na zimną zupę.

Zachęcam was do tego, byście kupili tuszki pstrąga i przygotowali go według poniższego przepisu. Jeśli chcecie, by danie było lekkie, rybę przygotujcie na parze i podawajcie z warzywami, które zostaną poddane analogicznej obróbce termicznej. Możecie też upiec go w piekarniku albo na grillu. Pamiętajcie jednak, by wcześniej owinąć rybę w folię aluminiową.

Składniki:

● 2 pstrągi

● kilka gałązek koperku

● 2 gałązki rozmarynu

● kilka gałązek pietruszki

● 1 cytryna

● 100 ml białego wina

● ziele angielskie

● liść laurowy

● sól

● pieprz

Opis przygotowania:

1. Sprawione ryby natrzeć wewnątrz odrobiną soli i pieprzu.
2. Do środka włożyć rozmaryn, pietruszkę, koperek i po plasterku cytryny. Ugotować na parze (do wody dodać białe wino, ziele angielskie i liść laurowy).
3. Na talerzu udekorować cząstkami cytryny.
4. Podawać z warzywami także przygotowanymi na parze i sosem czosnkowym lub bazyliowym.