Dietetyczny hit. Czy warto jeść skyr zamiast jogurtu naturalnego?
Jeden z największych przebojów spożywczych ostatnich miesięcy. Polacy polubili tradycyjny islandzki wyrób mleczny, który dostarcza bardzo dużo białka, natomiast niemal nie zawiera tłuszczu. Czy skyr to dobry zamiennik jogurtu naturalnego?
Polska kariera skyru rozpoczęła się latem 2017 r., gdy jedna z sieci popularnych dyskontów wprowadziła na rynek tradycyjny islandzki wyrób mleczarski podobny do jogurtu. Ten krok poprzedziły wielomiesięczne testy i próby smakowe, ale do końca nie wiadomo było, jak konsumenci zareagują na produkt, o istnieniu którego wcześniej prawdopodobnie nawet nie wiedzieli.
Jednak efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. Polacy zachwycili się skyrem – kolejne sieci handlowe zaczęły wprowadzać go do oferty, a mleczarnie zarzuciły rynek różnymi wariantami smakowymi tego wyrobu, który na Islandii ceniony jest od wieków – w Muzeum Narodowym w Reykjaviku można oglądać słój zawierający skyr pochodzący sprzed… tysiąca lat.
Technologię wytwarzania specyficznego jogurtu przywieźli na wyspę prawdopodobnie osadnicy z Norwegii. Islandczycy nie wyobrażają sobie bez niego diety, stanowi obowiązkowy element ich śniadań, jest spożywany jako przekąska, dodatek do obiadu, a nawet deser. Z czasem to oni zaczęli się dzielić swoim przysmakiem ze światem, zaś skyr stał się popularnym produktem eksportowym, uwielbianym m.in. w Stanach Zjednoczonych. Teraz zajadają się nim także Polacy. Czy warto sięgać po islandzki jogurt?
Skarbnica białka
Przed wiekami skyr wytwarzano z surowego krowiego mleka, dziś produkuje się go z surowca odtłuszczonego i pasteryzowanego w temperaturze 90-100 stopni, wzbogacanego żywymi kulturami bakterii, zazwyczaj ze szczepów Streptococcus salivarius ssp. thermophilus i Lactobacillus delbrueckii subsp. bulgaricus, które w procesie fermentacji wytwarzają kwas mlekowy. To sprawia, że wyrób wykazuje silne właściwości probiotyczne, jego spożywanie przywraca równowagę mikroflory jelitowej, poprawia odporność organizmu, ale także zapewnia lepsze samopoczucie, koncentrację, pamięć oraz energię życiową.
Jednak za największy atut skyru uchodzi znacznie większa niż w jogurcie naturalnym zawartość białka. Dzięki temu jest bardzo gęsty, ma delikatny smak oraz kremową konsystencję, ale również wykazuje duże właściwości odżywcze, m.in. świetnie wpływając na regenerację mięśni po wysiłku fizycznym. Jednocześnie należy pamiętać, że niektóre z "mlecznych" aminokwasów, zwłaszcza kazeina, mogą wywoływać reakcje alergiczne, a spożywane w nadmiarze są kiepsko tolerowane przez przewód pokarmowy, czego konsekwencją bywają stany zapalne jelit albo bóle brzucha.
Skyr zawiera tylko śladowe ilości tłuszczu (co trochę utrudnia przyswajalność niektórych witamin z mleka) i dostarcza niewiele kalorii (65 kcal w 100 g). Oczywiście kaloryczność zdecydowanie wzrasta w produktach smakowych, w których pojawia się zwykle wsad owocowy ze sporą ilością cukru nie mającego praktycznie żadnych wartości odżywczych, za to poważnie szkodzącego naszemu zdrowiu.
Jak każdy produkt mleczny, także skyr jest bogatym źródłem wapnia – podstawowego budulca kości i zębów, a także mikroelementu potrzebnego do prawidłowego działania komórek, biorącego udział w przemianie materii oraz procesie skurczu mięśni i krzepnięcia krwi.
Z czym to jeść
Skyr może być ciekawą i wartościową alternatywą dla jogurtu naturalnego. Dzięki duże zawartości białka jest energetycznym produktem polecanym na rozpoczęcie dnia, np. z dodatkiem musli czy owoców. Warto też wypróbować tradycyjny islandzki przysmak śniadaniowy, nazywany przez Skandynawów "hræringur". To nic innego jak płatki owsiane (ugotowane na wodzie lub mleku) zmieszane ze skyrem, owocami czy dżemem.
Islandzki przysmak warto też wykorzystać do przyrządzania deserów, podając np. ze świeżymi owocami. Mieszkańcy skandynawskiej wyspy uwielbiają skyr cake, czyli puszyste ciasto przypominające trochę sernik, wzbogacane najczęściej jagodami, borówkami czy jeżynami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl