Czym nas smacznie trują
None
Czym nas smacznie trują
Dawno za nami czasy, gdy żywność była zdrowa - czy to robiona własnoręcznie w domu, czy nawet ta kupiona w sklepie. Dziś trudno znaleźć na półce sklepowej produkt, który nie zawiera jakiś dodatków, choćby w niewielkich ilościach czy też nie został w jakiś specjalny sposób przetworzony. Niestety na własną produkcję mało kto ma dziś czas.
Świadomy konsument
Powoli widać jednak tendencję, wskazującą na to, że zaczynamy przywiązywać wagę do tego co jemy. Producenci w odpowiedzi na to starają się nas zachęcać do zakupu konkretnego wyrobu poprzez np. umieszczenie na opakowaniu hasła "bez konserwantów". Niestety jednak, wciąż nawet te podstawowe produkty jak np. wędliny czy nabiał są ulepszane - i to w złym tego słowa znaczeniu. Dlatego zawsze powinniśmy czytać etykiety wszelkich produktów, by nie zjeść czegoś, co może przynieść nam więcej szkody niż pożytku.
Sztuczne barwniki (np. czerwony 40, żółty 6, niebieski 1)
Sztuczne barwniki to syntetyczne substancje chemiczne, które nie występują w przyrodzie. Ponieważ są one używane niemal wyłącznie w środkach spożywczych o niskiej wartości odżywczej (cukierki, napoje gazowane, itp.), należy po prostu unikać wszelkiej sztucznie zabarwianej żywności. Substancje te mogą powodować nadpobudliwość u bardziej wrażliwych dzieci, reakcje alergiczne i inne problemy zdrowotne, jeśli są spożywane w nadmiernych ilościach.
Aromaty
Istnieje całe mnóstwo substancji chemicznych, których celem jest naśladowanie naturalnych smaków. Zatem, gdy pijesz np. słodzony napój gazowany o wybranym smaku owocowym prawie pewne jest, że zarówno kolor jak i smak zawdzięcza on wyłącznie sztucznym substancjom. Trzeba też wspomnieć, że w produkcji żywności owszem używane bywają naturalne aromaty, które występują w przyrodzie i są prawdopodobnie bezpieczne, ale są one niezmiernie rzadko stosowane w taniej i przetworzonej żywności.
Kwas askorbinowy
To naturalny antyoksydant, czyli substancja zapobiegająca procesowi utleniania, który następuje w wyniku ekspozycji żywności na powietrze, wysoką temperaturę czy też światło. Przeciwutleniacze odgrywają bardzo ważną rolę w zapewnieniu właściwego smaku i koloru żywności oraz okresu przydatności do spożycia. Kwas ten pomaga utrzymać np. czerwony kolor wędlin, zapobiega powstawaniu nitrozoamin (trujących związków chemicznych pochodzenia mikrobiologicznego występujących głównie w produktach mięsnych, do których dodano azotyny). Witamina C jest także używana do ulepszenia produktów owocowych, takich jak soki. Pomaga zapobiegać utracie koloru i smaku w reakcji z tlenem.
Aspartam
To połączenie dwóch aminokwasów i metanolu. Początkowo uważano go za doskonały sztuczny słodzik, ale z czasem uznano, że systematyczne jego spożywanie w długim okresie czasu może powodować raka lub problemy neurologiczne, takie jak zawroty głowy i halucynacje. Stąd szczególnie małe dzieci i ludzie starsi, nie powinni spożywać żywności i napojów słodzonych aspartamem.
Benzoesan sodu
Konserwant ten już od ok. 100 lat wykorzystywany jest przez producentów żywności, aby zapobiegać rozwojowi mikroorganizmów w żywności. Substancja ta występuje naturalnie w świecie roślin i zwierząt. Wydaje się one być bezpieczna dla większości ludzi, choć zdarza się, że powoduje pokrzywkę, astmę lub inne reakcje alergiczne. Kolejny problem pojawia się, gdy benzoesan sodu jest używany w wyrobach, które również zawierają w składzie kwas askorbinowy. Połączenie tych dwóch substancji w kwaśnym roztworze wywołuje reakcję w wyniku, której tworzą się małe ilości benzenu, związku, który może powodować białaczkę i inne nowotwory. Ilości benzenu, która w ten sposób powstaje jest naprawdę bardzo niewielka, co stwarza minimalne ryzyko zachorowania na raka.
Azotan sodu
To kolejny konserwant, ale odpowiada on również za smak i barwę produktów. Producenci wędlin stosują go chętnie, ponieważ stabilizuje kolor czerwony w ich wyrobach (bez azotynów wyglądałby na szare, przez co nie zachęcałby do konsumpcji) i nadaje im charakterystyczny smak. Dodawanie do żywności azotynów może prowadzić do powstawania niewielkich ilości silnie rakotwórczych wcześniej wspomnianych nitrozoamin. W związku z tym firmy produkujące żywność dodają do swych wyrobów kwas askorbinowy lub kwas izoaskorbinowy, by zahamować powstawanie tych szkodliwych związków, co w znacznym stopniu redukuje ten problem. Mimo wszystko warto unikać azotanów lub mocno ograniczyć ich spożycie.
Kazeina
Zagęszcza i wybiela produkty mleczne. To główne białko w mleku, zawierające odpowiednie ilości wszystkich niezbędnych aminokwasów. Osoby uczulone na kazeinę powinny czytać etykiety żywności, ponieważ jest też stosowana w niektórych wyrobach, które nie zawierają mleka.
Glutaminianu sodu
Substancja, a dokładniej aminokwas występujący naturalnie w przyrodzie, o właściwościach wzmacniających smak i zapach. Jest to zarówno jego wada i zaleta, gdyż faktycznie poprawia smak, ale tym samym umożliwia producentom żywności zmniejszenie ilość naturalnych składników w wytwarzanych produktach. Dodatkowo badania wykazały, że niektóre osoby są wrażliwe na duże ilości glutaminianu. Powoduje on m.in. ból głowy, nudności czy osłabienie.
Sorbitol
To rodzaj słodzika. Naturalnie występuje w owocach np. w jabłkach czy winogronach. Stosuje się go często w produkcji tzw. żywności dietetycznej czy w gumach do żucia bez cukru, które nie powodują próchnicy, ponieważ bakterie w jamie ustnej nie metabolizują go dobrze. Jest też stosowany przez diabetyków, ponieważ wchłania się powoli i nie powoduje nagłego wzrostu poziomu cukru we krwi. Umiarkowane ilości sorbitolu są bezpieczne, ale duże mogą mieć silne działanie przeczyszczające.