Co łączy polski "Vogue" i czekoladę? Odpowiedź znaleźliśmy w budce
Zamiast zastanawiać się czy okładka polskiego "Vogue'a" jest genialna, czy słaba, lepiej dać się przekonać argumentem "z czekolady". Na taki właśnie pomysł wpadli twórcy polskiej edycji tego kultowego pisma. W kilku miastach w Polsce rozdaje gorącą czekoladę.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Gorąca czekolada jest dobra na całe zło? Być może zmiękczy serca osób, którym okładka polskiego "Vogue'a" nie przypadła do gustu. Okazuje się bowiem, że "Vogue" rozdaje ten słodki, aromatyczny napój w kilku miejscach w Polsce. My znaleźliśmy ich stanowisko w okolicach Galerii Mokotów w Warszawie.
Niezależnie od tego, czy polska "biblia mody" wam się podoba, czy nie, gorąca czekolada z pewnością poprawi wam humor. Dzieje się tak za sprawą zawartego w czekoladzie związku zwanego tryptofanem, który w organizmie jest przekształcany w serotoninę, czyli tzw. hormon szczęścia. Z "Vogue'a" czy nie, dobrej jakości czekolada nie powinna nam zaszkodzić.
Zobacz też: Maślak o polskim "Vogue’u": "Na okładce mogłaby się pojawić modelka plus size!"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.