9 produktów, które pomogą rozbudzić metabolizm na wiosnę
Problemy z nadwagą, senność, zaburzenia koncentracji, uczucie pełności – to symptomy świadczące o zaburzeniach przemiany materii. Zimą nasz metabolizm często działa na zwolnionych obrotach, do czego przyczynia się brak ruchu czy dieta bogata w tłuszcze i słodycze. Czym go skutecznie podkręcić?
Papryczka chili
Nawet jeśli nie przepadamy za pikantnymi potrawami, to u progu wiosny warto wprowadzić do jadłospisu odrobinę ostrości. Świetnym dodatkiem będzie choćby papryczka chili, która nie tylko nada daniom wyrazistości, ale również skutecznie przyspieszy metabolizm i pobudzi wydzielanie ciepła, uruchamiając w organizmie procesy prowadzące do efektywniejszego spalania tłuszczów. To zasługa wysokiej zawartości alkaloidów: piperyny oraz kapsaicyny.
Woda
Jeśli chcemy przyspieszyć tempo materii, nie możemy zapominać o regularnym nawadnianiu organizmu. Nie musimy szukać wymyślnych napojów. Świetnie sprawdzi się bowiem zwykła woda, najlepiej niegazowana, średnio- lub wysokomineralizowana, lekko schłodzona i wypijana małymi łykami. Jak wykazały badania naukowe, już pół litra tego płynu pozwala na przyspieszenie metabolizmu nawet o 30 proc.
Zielona herbata
Jeśli znudziła nam się woda, sięgnijmy po napar z liści herbaty (suszonych i nie poddanych procesowi fermentacji), w Chinach spożywany już 4,5 tysiąca lat temu. Dzięki wysokiej zawartości cennych związków (m.in. katechiny i teiny) zielona herbata skutecznie przyspiesza metabolizm i zwiększa tzw. termogenezą poposiłkową, czyli wydzielanie ciepła przez organizm. Napój działa też pobudzająco i odprężająco oraz zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia.
Sałatka z sosem tysiąca wysp, kurczakiem i kolorowymi warzywami
Maślanka
Do wzrostu termogenezy i pobudzenia metabolizmu przyczynia się również spożywanie napoju będącego produktem ubocznym procesu wytwarzania masła, powstającym w efekcie oddzielenia tłuszczu od "zmaślonej" śmietany. Zaletą maślanki jest wysoka zawartość żywych kultur bakterii, które nie tylko przyspieszają przemianę materii, ale również regulują trawienie, usprawniają perystaltykę jelit i zapobiegają zaparciom.
Gorzka pomarańcza
Ta odmiana pomarańczy nie cieszy się w Polsce zbytnią popularnością, a także na świecie jest spożywana zwykle po przetworzeniu, jako składnik konfitury czy… alkoholowego likieru curacao o charakterystycznym niebieskim kolorze. Jednak wczesną wiosną warto sięgnąć po gorzką pomarańczę, ponieważ stanowi skarbnicę syneferyny – związku, który bardzo skutecznie przyspiesza przemianę materii oraz zmniejsza apetyt, jednocześnie dodając energii i pobudzając organizm do większej aktywności ruchowej i intelektualnej.
Pieprz kajeński
Jak już wspomnieliśmy, wiosną warto wzbogacać potrawy pikantnymi przyprawami, choćby aromatycznym proszkiem wytwarzanym z nasion i strąków różnych rodzajów papryki chilli. Pieprz kajeński to skarbnica kapsaicyny – alkaloidu poprawiającego tempo metabolizmu, działającego przeciwbólowo, przyspieszającego pracę serca i pobudzającego wydzielania ciepła. Przyprawa aktywizuje również produkcję endorfin, czyli "hormonów szczęścia" odpowiadających za dobre samopoczucie. Stanowi też cenne źródło witaminy C, która wzmacnia odporność.
Jajka
Trudno znaleźć bardziej uniwersalny produkt – jajka można jeść pod wieloma postaciami, bez trudu przyrządzimy z nich proste i pożywne potrawy. Na naszym stole nie powinno ich zabraknąć także wczesną wiosną. Jeśli bowiem chcemy przyspieszyć tempo metabolizmu powinniśmy dostarczyć organizmowi sporą porcję białek, które wspomagają przemianę materii, ułatwiają spalanie tłuszczów. Ich strawienie wymaga dwa razy więcej energii niż w przypadku np. węglowodanów.
Imbir
W Azji nieprzypadkowo nazywany jest "gorącym korzeniem". Imbir nie tylko rozgrzewa i wzmaga ciśnienie krwi, ale również skutecznie przyspiesza metabolizm i wspomaga spalanie tłuszczu. Zawarte w nim olejki pobudzają wydzielanie śliny i soków żołądkowych, działają żółciopędnie i rozkurczowo, a także leczą wzdęcia. Korzeń imbiru ochronnie wpływa na żołądek, zapobiegając powstawaniu wrzodów.
Siemię lniane
Może być świetnym zagęstnikiem potraw czy posypką do kanapek i sałatek, ale również z powodzeniem zastępuje tradycyjną panierkę. Nasiona lnu zwyczajnego kryją w sobie m.in. pokaźną porcję błonnika pokarmowego, który reguluje i pobudza pracę jelit, przyspieszając tempo przemiany materii. Siemię lniane jest też bogate w inne cenne związki, choćby nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3 czy lignany uchodzące za jedne z najsilniejszych antyoksydantów.