6 pomysłów na kawowe desery

Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Włosi zrobili wiele, by przekonać świat, że ten specjał ma bardzo długą tradycję. Jednak prawdopodobnie jego receptura narodziła się dopiero w latach 60. XX wieku, w pewnej pracowni cukierniczej w Avelliono. Nie zmienia to jednak faktu, że tiramisu stało się jednym z najpopularniejszych deserów świata i – co ważne – stosunkowo łatwym do przygotowania.

Na początku należy zaparzyć mocną kawę espresso (250 ml), do której dodajemy cukier (90 g) i likier Amaretto (60 ml), a następnie powstały poncz pozostawiamy do wystygnięcia. W tym czasie przygotowujemy krem – 9 żółtek ubijamy i dodajemy do nich syrop z 1,5 szklanki wody zagotowanej z 240 g cukru. Nadal ubijamy, a gdy uzyskamy puszystą masę, dokładamy 750 g serka mascarpone. Dokładnie mieszamy.

Podłużne biszkopty dokładnie nasączamy ponczem kawowym i układamy na dnie blaszki do pieczenia. Wykładamy na nie połowę kremu, przykrywamy kolejną warstwą biszkoptów i kremu. Wstawiamy do lodówki na 4-5 godzin. Po schłodzeniu posypujemy tiramisu kakao. Deser podajemy pokrojony w kwadraty.

Czy może być coś pyszniejszego niż połączenie zimnych lodów waniliowych z gorącym espresso? Na pewno nie dla amatorów tego pysznego włoskiego deseru, który bez trudu wyczarujemy w domu. Możemy wykorzystać lody kupione w sklepie lub przygotować je samodzielnie ze schłodzonego mleczka skondensowanego, serka mascarpone i ziarenek wydobytych z laski wanilii. Po zmiksowaniu tych składników na puszystą masę należy ją umieścić na kilka godzin w zamrażalniku.

By zachwycić się smakiem affogato wystarczy 2-3 gałki lodów przełożyć do pucharka, zalać gorącym espresso i odrobiną dowolnego likieru kawowego, a na końcu posypać posiekanymi orzechami włoskimi. Deser podajemy oczywiście od razu po przygotowaniu.

Można go jeść jako samodzielny deser, ale lepiej sprawdza się jako dodatek do różnych ciast i ciasteczek, choćby zwykłych biszkoptów. Pomysły na wykorzystanie tego kremu ogranicza tylko nasza wyobraźnia.

Jak go przygotować? 200 ml tłustego mleka (przynajmniej 3,2-procentowego) gotujemy z 3-4 łyżeczkami kawy rozpuszczalnej (najbardziej ortodoksyjni kawosze mogą zwiększyć te proporcje). W międzyczasie ucieramy trzy żółtka z cukrem (90 g) i cukrem waniliowym (jedno opakowanie), po czym dodajemy mąkę pszenną tortową (20 g) i mąkę ziemniaczaną (10 g), dokładnie mieszamy, a następnie powoli wlewamy mleko z kawą, cały czas mieszając. Powstałą masę przelewamy do garnka i gotujemy na małym ogniu, aż zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia, dodajemy łyżkę masła i mieszamy. Na koniec przykrywamy naczynie folią spożywczą i odstawiamy do wystygnięcia.

Ciekawy pomysł na deser, kolację czy słodki obiad. Przygotowanie naleśników jest bardzo proste – do tradycyjnego ciasta dosypujemy tylko 2-3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej i taką samą ilość kakao. Po usmażeniu przekładamy je farszem z twarogu, śmietany, żółtka, cukru waniliowego oraz rodzynek.

Zwieńczeniem potrawy będzie kawowa polewa. 70 ml śmietanki 30-procentowej zagotowujemy z dwoma płaskimi łyżeczkami kawy rozpuszczalnej i łyżką miodu. Zdejmujemy z ognia i dodajemy pokruszoną tabliczkę czekolady mlecznej. Mieszamy, aż do uzyskania masy o aksamitnej konsystencji. Na koniec dodajemy 20 g miękkiego masła.

Deser, który zapewni ochłodę w ciepły dzień, ale również doda energii. Będziemy potrzebować porcji espresso, choć sprawdzi się również każda inna kawa. Do wysokiej szklanki wkładamy solidną gałkę lodów miętowych z czekoladą, zalewamy je kawą, a następnie uzupełniamy naczynie pianką ze spienionego mleka i syropu miętowego. Miłośnicy mięty mogą wzbogacić deser kilkoma świeżymi listkami tej rośliny.

Propozycja dla miłośników kawy i karmelu. Zadanie do wykonania jest bardzo łatwe, oczywiście jeśli dysponujemy ekspresem wyposażonym w system do spieniania mleka. Na dno wysokiej szklanki wlewamy 3-4 łyżeczki syropu karmelowego (można go przygotować samodzielnie, ale jest to dość pracochłonne), następnie 100 ml spienionego tłustego mleka, a na koniec dolewamy świeżo zaparzone espresso. Dekorujemy szlaczkami z syropu karmelowego i od razu przystępujemy do konsumpcji.