Zupa wiśniowa. Klasyk węgierskiej kuchni w smakowitym wydaniu
Podobno ludzie na świecie dzielą się na tych, którzy zupy owocowe uwielbiają, i na tych, którzy absolutnie nie tolerują takich kulinarnych wynalazków. Ja je pokochałam u moich węgierskich bratanków. Jadłam u nich zupy z melona, wiśni, truskawek, moreli i arbuza. Własne wariacje tworzymy z dzieckiem w domu w zależności od sezonu i dostępności owoców. W zimie niezastąpione okazują się mrożonki.
Czas przygotowania: | |
Rodzaj kuchni: | |
Na ile osób: | 2-3 |
Rodzaj diety: | |
Okazja: |
- Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu (lub wykorzystujemy niezjedzony makaron z obiadu z dnia poprzedniego).
- Świeże wiśnie płuczemy i drylujemy. Można też zostawić pestki (a potem pluć nimi radośnie wraz z dziećmi do talerza).
- Na oleju kokosowym podgrzewamy wiśnie. Dolewamy 2 szklanki wody z rozmieszaną mąką ziemniaczaną. Dosładzamy opcjonalnie syropem oraz dorzucamy goździki i cynamon. Całość zagotowujemy tak, aby zupa była konsystencji płynnego kisielu.
- Schłodzoną śmietankę ubijamy z cukrem waniliowym.
- Podajemy na miseczkach makaron wraz z zupą i śmietankowym kleksem.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Więcej smakowitych inspiracji znajdziecie w książce Katarzyny Gubały "Wege dzieci. 104 proste wege przepisy dla rodzica i małego kucharza"
Kategoria przepisów | |
Sposób przygotowania | |
Główne składniki |
Podziel się opinią
Komentarze