Z zegarkiem w ręku. Dlaczego czosnek można jeść dopiero po 10 minutach od pokrojenia?

Czosnek to naprawdę zdrowe warzywo. Pochodzi z rodziny o uroczo brzmiącej nazwie: amarylkowatych, która obejmuje aż 700 gatunków. Blisko spokrewniony z cebulą, doceniany już w starożytności, przez wieki uważany za remedium na choroby i oczywiście – na wampiry.

Czosnek zawiera flawonoidy, saponiny, witaminę C i witaminy z grupy B, a także tak rzadkie pierwiastki, jak kobalt, chrom, nikiel. Prawdziwym hitem są jednak olejki eteryczne zawarte w czosnku, siarka i allicyna, które odpowiadają za charakterystyczny zapach i smak.

Allina, obecna w czosnku, to aminokwas zawierający siarkę. Wbrew pozorom jest bezwonna i nie ma właściwości antybiotycznych. Podczas rozdrabniania czosnku aktywuje się enzym allinazy, który powoduje przekształcenie alliny w… allicynę, kwas pirogronowy i amoniak!

To właśnie allicyna ma silne działanie antybakteryjne i antywirusowe, a także przeciwgrzybicze. Co ciekawe, substancja ta jest piętnastokrotnie silniejszym antybiotykiem niż penicylina, a co więcej – żadne bakterie nie są w stanie uodpornić się na allicynę.

Niepokrojony czosnek to jak granat z niewyciągniętą zawleczką – by go uaktywnić, konieczne jest pokrojenie, posiekanie, a ostatecznie – dokładne przeżucie czosnku. Siekanie, krojenie, miażdżenie powoduje uaktywnienie się allinazy i powstanie allicyny. Im drobniej pokrojony czosnek, tym silniejsze jego działanie.

Choć mało kto o tym wie, to posiekany czosnek potrzebuje dokładnie 10 minut, by zaszła pożądana reakcja chemiczna. Dopiero po upływie tego czasu warto czosnek jeść lub poddawać go obróbce cieplnej.

Dlaczego? Allicyna nie jest wrażliwa na temperaturę, ale enzym prowadzący do powstania tej substancji – owszem. Jeżeli więc dokładnie rozgnieciemy czosnek i poczekamy, doprowadzając do powstania allicyny, temperatura nie zaszkodzi czosnkowi i nie zmniejszy jego właściwości antybiotycznych. Krótko smażony czy gotowany czosnek jest wciąż silnym antybiotykiem, a z kolei ten długo smażony, a nawet pieczony przez godzinę i dłużej – wciąż zachowa swoje właściwości przeciwgrzybicze.

Jakiego działania możemy spodziewać się, jedząc regularny czosnek? Oto fakty, które sprawią, że oniemiejesz z podziwu nad istotą tego warzywa.

1. Czosnek to antybiotyk. Hamuje namnażanie bakterii, a w infekcjach wirusowych przyspiesza powrót do zdrowia. Włożony do lnianego gałganka i zawieszony przy łóżku odetka zatkany nos, ułatwi odkrztuszanie wydzieliny i pomoże w zaśnięciu.
2. Czosnek obniża poziom cholesterolu, więc chroni przed miażdżycą, a także nadciśnieniem i innymi chorobami układu sercowo-naczyniowego.
3. Czosnek ma działanie przeciwnowotworowe. Zabezpiecza układ pokarmowy przed nowotworem żołądka, okrężnicy, a regularnie spożywany chroni przed rakiem jamy ustnej, gardła czy jajników lub nerek. Nieodzowny w kuracji chorych na nowotwory, bo stymuluje układ odpornościowy do walki z rakiem.
4. Leczy zmiany skórne, poprawia stan cery. Czosnek warto jeść, ale można także wykorzystywać go do przemywania czyraków, przebarwień i pryszczy, a nawet pajączków!
5. Chroni mózg i układ nerwowy. Przeciwutleniacze w czosnku chronią przed zmianami oksydacyjnymi w mózgu, zapobiegając m.in. demencji.
6. Na grzybicę. Candida albicans może dawać dolegliwości m.in. układu pokarmowego. Szczególnie na tę postać grzybicy może być pomocny czosnek – oporny na leczenie grzyb jest bezbronny w starciu z surowym czosnkiem.
7. Czosnek na kurzajki i przeciw zakażeniom. Okłady z czosnku leczą w naturalny sposób kurzajki, a przykładanie go do ran było sposobem stosowanym przez żołnierzy w trakcie II wojny światowej.
8. Czosnek na pasożyty. Badania wykazały, że czosnek jest zabójczy dla wielu mieszkańców naszego ciała. Dzięki niemu można skutecznie rozprawić się z owsikami, lamblią, glistą ludzką i innymi pierwotniakami.

Zobacz także:

Zaskakujący mariaż włoskiej i meksykańskiej kuchni. To jest pyszne!

Kurczak duszony w aromatycznym sosie. Wyjdzie miękki i soczysty

Chrupiące paluszki z kurczakiem i serem. Zrób na obiad