Takiego makaronu nie jedz pod żadnym pozorem. Konsekwencje będą przykre
W niektórych domach resztki z obiadu przechowywane są w lodówce tygodniami. Ugotowany makaron, ryż czy purée ziemniaczane często lądują w misce przykrytej talerzykiem lub pod folią aluminiową. Dopóki jedzenie nie pokryje się pleśnią, wiele osób uznaje je za zdatne do spożycia. Skutkiem może być nie tylko wizyta w toalecie.
Przetworzona żywność, czyli ugotowana lub upieczona, jest mniej podatna na procesy psucia niż świeże mięso, jajka czy nabiał. Jednak w ciepły dzień już po 1-2 godzinach pozostawienia na blacie ugotowany makaron czy ryż może stać się siedliskiem groźnych bakterii. W przedziale od 5 do 60 stopni Celsjusza rozwijają się one najszybciej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Penne ze szparagami w kremowym sosie – obiad w 20 minut!
Jak długo można przechowywać ugotowany makaron?
Ważną kwestią jest nie tylko to, jak długo makaron leży w lodówce, ale także to, w jaki sposób jest przechowywany. Porcelanowa miseczka przykryta talerzykiem to nie jest najlepsze rozwiązanie. Pojemnik powinien być przede wszystkim szczelny. Najlepsze są szklane miski z pokrywką, które są bardziej ekologiczne od plastikowych i nie chłoną zapachu. Jeśli decydujesz się na pojemniki plastikowe lub woreczki strunowe, upewnij się, że są one odpowiednie do przechowywania żywności.
Makaron z obiadu należy wstawić do lodówki w ciągu 2 godzin od ugotowania, przy czym w ciepły dzień dopuszczalny limit spada o połowę. Przełóż go do pojemnika i polej oliwą, aby nie posklejał się podczas przechowywania. Wróć do niego maksymalnie po 3-4 dniach od wstawienia do lodówki, a przed spożyciem koniecznie podgrzej makaron do temperatury minimum 74 stopni Celsjusza.
Jeśli zdecydujesz się zamrozić ugotowany makaron, przedłużysz jego termin przydatności do spożycia do 2-3 miesięcy. Aby go rozmrozić, przełóż do lodówki na 10-12 godzin, a następnie ugotuj, podgrzej na patelni lub w piekarniku. Pamiętaj, żeby ponownie nie zamrażać już raz rozmrożonej żywności.
Czym grozi zjedzenie makaronu, który leży przez tydzień w lodówce?
Ugotowany makaron z każdą kolejną godziną może stać się pożywką dla bakterii, takich jak Bacillus cereus czy Listeria monocytogenes. Te pierwsze są w stanie przetrwać gotowanie, a gdy makaron ostygnie do temperatury pokojowej, szybko się namnażają, w efekcie czego powstają toksyczne związki. Takie substancje mogą powodować zatrucie pokarmowe, objawiające się biegunką lub wymiotami.
Jednak o wiele bardziej niebezpieczna jest Listeria monocytogenes, która może rozwijać się również w niskich temperaturach. Ta bakteria jest dużym zagrożeniem dla osób z osłabioną odpornością, kobiet w ciąży, osób starszych i małych dzieci. Może ona powodować listeriozę – infekcję, której objawy są podobne do grypy, a powikłania, takie jak sepsa, zapalenie opon mózgowych czy uszkodzenia neurologiczne płodu, mogą być śmiertelnie niebezpieczne.