Stop marnowaniu żywności. Z tymi trikami nie będziesz wyrzucać jedzenia
O tym, jak planować zakupy spożywcze i posiłki, aby ograniczyć marnowanie żywności rozmawiamy z Mają Lewandowską, dietetyk z Naturhouse Morena w Gdańsku.
16 października obchodzimy Światowy Dzień Żywności. To dobry moment, by przeprowadzić rachunek sumienia i zastanowić się, ile jedzenia wyrzucamy dzień w dzień i co zrobić, by zapobiec temu wstydliwemu problemowi. Paradoksem naszych czasów jest fakt, że z jednej strony bezrefleksyjnie wyrzucamy jedzenie do kosza, podczas gdy inni żyją na granicy skrajnego ubóstwa. A wystarczy odrobina wiedzy i dobrych chęci, by ten problem zminimalizować. O tym, jak planować zakupy spożywcze i posiłki, aby ograniczyć marnowanie żywności rozmawiamy z Mają Lewandowską, dietetykiem z Naturhouse Morena w Gdańsku.
Zgodnie z wynikami raportu Federacji Polskich Banków Żywności, co trzeci Polak przyznaje się do wyrzucania żywności. Co najczęściej pani zdaniem ląduje w koszu i dlaczego?
Najczęściej w koszu lądują produkty dnia codziennego, mam tu na myśli czerstwe już pieczywo, niewykorzystane i zwiędnięte warzywa, nadpsute owoce, niewykorzystane do końca mleko i produkty mleczne, wędliny i przetwory mięsne.
*Jak planować posiłki dla siebie i całej rodziny, aby ograniczyć marnowanie żywności? *
Sprawdzonym sposobem na ograniczenie wyrzucania żywności jest robienie zaplanowanych i przemyślanych, a nie spontanicznych zakupów. Powinniśmy iść do sklepu z przygotowaną wcześniej listą potrzebnych produktów. Warto także już przed samym wyjściem do sklepu zajrzeć do lodówki i upewnić się co jest, a czego brakuje. Dobrym pomysłem dla niektórych może okazać się poświęcenie kilku dni na spisywanie, ile produktów danego rodzaju zużywają domownicy. Jeśli jednak już zrobiliśmy zakupy i okazuje się, że jest ich za dużo śmiało część z nich można zamrozić – to samo tyczy się resztek gotowych posiłków. Na pewno warto zaplanować posiłki dla swojej rodziny z wyprzedzeniem. Zdecydować, co będzie w najbliższych dniach na obiady i kolacje, można też spróbować określić średnią porcję np. mięsa na osobę i tym sposobem określić wielkość zakupów na kilka dni do przodu. Niezjedzone resztki wielu dań nadają się do zamrożenia i wyciągnięcia z zamrażarki "na czarną
godzinę".
A czy warto już podczas planowania zakupów spożywczych myśleć o naszym dziennym zapotrzebowaniu kalorycznym i jak to robić prawidłowo?
O zapotrzebowaniu kalorycznym też, ale przede wszystkim o wartości odżywczej tego co kupujemy. Biorąc za przykład zakupy śniadaniowe – nie kupujmy kilku paczek płatków na zapas, bo wówczas łatwiej nam zdecydować się na większe porcje czy na dokładkę. Wybierajmy nieprzetworzone płatki np. górskie owsiane lub jęczmienne, a nie śniadaniowe słodkie kulki czy płatki fitness, które ze zdrową żywnością nie mają nic wspólnego. Myślmy, co kupujemy i ile tego naprawdę potrzebujemy.
*Dlaczego warto stawiać na sezonowe warzywa i owoce? *
Sezonowość jest doskonałym pomocnikiem w komponowaniu zdrowych posiłków, ponieważ nasze organizmy przystosowane są do naszych rodzimych produktów. Sezonowe warzywa i owoce mają lepszy, prawdziwy smak i wyższe wartości odżywcze, gdyż nie spędzają wielu dni w transporcie z dalekich krajów. Dzięki temu są także tańsze, bo lokalne. Tutaj też pamiętajmy o ekologicznym i oszczędnym podejściu do produktu – lekko obite lub mniej urodziwe owoce doskonale nadają się do robienia domowych przetworów na zimę.