Oto najzdrowszy posiłek
Na sklepowych i supermarketowych półkach pojawia się coraz więcej tzw. ?zdrowych? produktów, a przynajmniej tak reklamują je producenci i handlowcy. Czy faktycznie służą one zdrowiu postanowili sprawdzić naukowcy z niezależnej brytyjskiej organizacji Leatherhead Food Research. Na początku badacze wzięli pod lupę ponad 4 tysiące różnych produktów. Tę listę zmniejszyli do 220, co do których rzeczywiście można użyć określenia - zdrowe. I sporządzili idealne menu. Co się składa na taki posiłek?
To nie tylko produkty, które określane są mianem super jedzenia (superfoods), ale także przekąski i smakołyki, które także przynoszą korzyści naszemu organizmowi. Jest więc i smacznie, i zdrowo. Przyjrzymy się zatem temu, co znalazło się na samym szczycie. Menu rozpoczyna się od świeżych i wędzonych pasztetów z łososia, który zawiera wyjątkowo cenne wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, w tym kwas dokozaheksaenowy(DHA). Pełnią one w organizmie szereg ważnych funkcji. Ich obecność wpływa między innymi na rozszerzenie naczyń krwionośnych, spadek ciśnienia tętniczego oraz poprawę odporności. Ponadto kwasy omega-3 zmniejszają poziom złego cholesterolu, działają przeciwnowotworowo i poprawiają pamięć.
Do łososia najlepiej podać liście różnych sałat, skropionych oliwą - koniecznie extra vergine, z pierwszego tłoczenia. Nie zapominajmy również o pełnoziarnistym pieczywie, bogatym w foliany, które pomagają radzić sobie ze stresem, a także pobudzają procesy krwiotwórcze. Ich niedobór w diecie kobiet w ciąży może powodować zaburzenia w rozwoju układu nerwowego dziecka, a także wpływać na późniejszy wzrost i wagę noworodków.
Co później? Naukowcy na obiad proponują potrawkę z kurczaka z soczewicą i warzywami. Białko w takiej postaci zapewnia wzrost tkanki mięśniowej, a kwas pantotenowy, który znajduje się w soczewicy, zmniejsza zmęczenie i poprawia sprawność umysłową.
Dobra wiadomość - nie trzeba odmawiać sobie deseru. Można spróbować na przykład budyniu na bazie naturalnego jogurtu, posypanego orzechami z sosem o smaku karmelowym (oczywiście bez dodatku cukru). Taka przekąska jest apetyczna, a przy okazji pomaga w trawieniu i utrzymuje odpowiedni poziom glukozy we krwi. Udowodniono, że zjedzenie garści orzechów dziennie (ok. 30 g) przyczynia się też do poprawy elastyczności naczyń krwionośnych.
Naukowcy opracowali także skład idealnego napoju izotonicznego, który mógłby naprawdę pomóc w zwiększeniu wydajności. Jego liczne składniki obejmują wiele mikroskładników odżywczych, takich jak biotyna, wapń, cynk, miedź chrom, żelazo, potas, selen i magnez. Przed snem natomiast można sobie pozwolić na gorący napój czekoladowy, zawierający melatoninę - to pomoże nam szybko zasnąć.
Dr Paul Berryman, dyrektor naczelny Leatherhead, twierdzi, że taki zestaw nadawałby się świetnie jako posiłek linii lotniczych, ale równie dobrze sprawdzi się w domu. Dodaje też, że posiłek najlepiej zakończyć… tabletką węgla leczniczego, która uchroni nas przed wzdęciem.
mmch (na podst. Daily Mail)