Nie wyrzucaj liści. Kulinarny recykling w kilku prostych krokach
Zwykle trafiają do kosza, gdyż liście rzodkiewki, marchewki, brokuła czy kalafiora uznajemy za nieprzydatny odpadek. Tymczasem kryją w sobie bardzo dużo cennych składników odżywczych, ale również mogą pochwalić się sporymi walorami smakowymi, które warto wykorzystać w kuchni.
"Oderwać liście?" – to pytanie, które sprzedawcy na targowiskach często zadają klientom kupującym marchewkę czy rzodkiewkę. W powszechnej opinii jedyną nadającą się do spożycia częścią tych roślin jest korzeń, dlatego liście zwykle lądują na stercie odpadów.
To duży błąd, ponieważ także one charakteryzują się walorami odżywczymi. Na przykład liście marchewki, wyrzucane zazwyczaj do kosza, są bardzo bogatym źródłem chlorofilu – barwnika, który absorbuje energię słoneczną, bierze udział w transportowaniu tlenu, witamin oraz azotu. Pozytywnie wpływa też na nasze zdrowie, gdyż skutecznie usuwa toksyny, oczyszcza wątrobę i nerki, wspomaga procesy metaboliczne i trawienne oraz łagodzi dolegliwości związane ze stanami zapalnymi, wrzodami, hemoroidami lub astmą. Naukowcy odkryli również, że chlorofil zmniejsza ryzyko nowotworów, zwłaszcza wątroby czy żołądka.
Bomba witaminowa
Liście rzodkiewki kryją w sobie natomiast solidną dawkę witaminy C (zawierają jej dwa razy więcej niż cytrusy), wzmacniającej odporność organizmu i będącej silnym przeciwutleniaczem, skutecznie spowalniającym procesy starzenia organizmu, regulującym pracę układu krążenia i wykazującym działanie przeciwnowotworowe.
Natka marchewki czy rzodkiewki to również skarbnica cennych dla naszego organizmu mikroelementów, zwłaszcza potasu, magnezu, wapnia, fosforu i żelaza. Jednak nie powinniśmy pogardzać także liśćmi brokuła, które stanowią prawdziwą bombę witaminową. Wystarczy zjeść ich garść, by niemal w całości pokryć dzienne zapotrzebowanie na witaminę A (uczestniczy w budowaniu odporności, jest niezbędnym składnikiem wielu ważnych procesów zachodzących w organizmie, zapewnia prawidłowe widzenie) oraz witaminę K, która reguluje krzepliwość krwi, odgrywa istotną rolę w mineralizacji tkanek i hamuje rozwój nowotworów, szczególnie piersi, jajnika, żołądka czy okrężnicy.
Do kosza nie powinny również trafiać liście kalafiora – skarbnica błonnika, który reguluje pracę jelit, ułatwia usuwanie toksycznych produktów przemiany materii, chroni przed zaparciami oraz zmniejsza wchłanianie "złego" cholesterolu.
Jak to jeść
Sposobów na kulinarne wykorzystanie liści wspomnianych powyżej warzyw jest wiele, jednak przede wszystkim powinny one pochodzić ze sprawdzonych źródeł, najlepiej upraw ekologicznych, w których nie stosuje się szkodliwych dla zdrowia pestycydów, często kumulujących się właśnie w tych częściach rośliny.
Liście rzodkiewki czy marchewki są świetną bazą do przygotowania pysznego pesto. Wystarczy je lekko zblanszować (zanurzyć na kilkanaście sekund we wrzątku, a następnie schłodzić w zimnej wodzie) i zblendować z podprażonymi pestkami słonecznika i dyni, oliwą z oliwek, orzechami włoskim, parmezanem, czosnkiem, solą i pieprzem. Pastą możemy smarować pieczywo albo podać ją z makaronem.
Z liści kalafiora, brokuła lub rzodkiewki przyrządzimy pyszną letnią zupę. Wystarczy podsmażyć na maśle posiekany czosnek, dodać pokrojone w plastry ziemniaki, zalać bulionem i zagotować. Następnie dołożyć umyte liście i gotować na małym ogniu, aż ziemniaki zmiękną. Przed podaniem zmiksować, doprawić solą i pieprzem, a na końcu wzbogacić kleksem kwaśnej śmietany.
Liście brokułów czy kalafiora można ugotować na parze lub usmażyć na maśle i podać jako dodatek do głównego dania. Upieczone w piekarniku liście kalafiora, skropione wcześniej oliwą oraz posypane ulubionymi przyprawami, będą smakowitą przekąską, która z powodzeniem zastąpi niezbyt zdrowe chipsy. Kalafiorowe liście warto również wykorzystać podczas przyrządzania potraw typu stir-fry, smażonych na rozgrzanym oleju. Wcześniej można je zamarynować na sposób azjatycki, w sosie sojowym, z dodatkiem imbiru.
Świeże liście rzodkiewki lub marchewki świetnie sprawdzą się również jako dodatek do sałatek, np. z rzepy, ogórka, cebuli, pomidorków koktajlowych i jogurtu naturalnego. Możemy z nich przygotować nadzienie do naleśników, mieszając z serem feta, pieprzem i chili w płatkach. Liście rzodkiewki nadadzą ciekawego smaku domowym sokom owocowo-warzywnym, np. z marchewki, jabłka, selera naciowego, banana i cytryny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl