Najzdrowsze warzywo świata. Co zrobić z brokuła?

Brokuły to warzywa należące do rodziny kapustnych. Zawierają wiele substancji odżywczych, które bardzo korzystanie wpływają na zdrowie. Przede wszystkim znajdziemy w nich kaempferol, czyli flawonoid mający działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne. Ponadto brokuły znane są z tego, że zawierają glukozynolany, które zmniejszają ryzyko wystąpienia nowotworów, takich jak nowotwór prostaty, piersi, płuc, jelita grubego czy też skóry. Co ciekawe, jedzenie brokułów może mieć również wpływ na zwiększenie skuteczności leczenia chorób onkologicznych.

Dodatkowo brokuły są cennym źródłem witamin z grupy B, a także witamin C, A i K, które wspierają wchłanianie witaminy D, ale też pozytywnie wpływają na wzrok, skórę, kości i opóźniają procesy starzeniowe organizmu. W brokułach znajdziemy również dużo błonnika wspierającego funkcjonowanie układu pokarmowego, a także karotenoidów pozytywnie oddziałujących na oczy.

W brokułach znajdują się również takie składniki mineralne jak: potas, wapń, chrom, żelazo, sód, magnez, fosfor czy cynk. W związku z tym mają wpływ na regulowanie ciśnienia tętniczego krwi, chronią organizm przed wrzodami żołądka i dwunastnicy czy też obniżają poziom cukru we krwi.

Obecny w brokułach sulforafan może chronić organizm przed bakterią Helicobacter pylori czy też stanami zapalnymi układu pokarmowego. Składnik ten dodatkowo ma pozytywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, a także na stawy, przeciwdziałając zwyrodnieniom.

Warto pamiętać, że brokuł to warzywo kapustne, więc ma też mniej korzystne właściwości charakterystyczne dla tej grupy roślin, czyli może wywoływać wzdęcia i gazy.

Jeśli chcemy kupić brokuł w sklepie albo na targu, koniecznie dokładnie go obejrzyjmy. Jego różyczki powinny być zwarte bez posiniaczonych końcówek. Ich kolor powinien być jednolity bez żółtych elementów. Jeśli zauważymy żółte niewielkie kwiaty, warzywo już przejrzało.

Łodyga brokułu powinna być jędrna i twarda, a nie powinna mieć żadnych przebarwień czy uszkodzeń. Unikajmy też zwiędłych liści.

Świeże brokuły można bezpiecznie przechowywać w lodówce nawet do tygodnia czasu – najlepiej w szufladzie przeznaczonej do trzymania warzyw w foliowym woreczku z dziurkami odprowadzającymi powietrze.

Zazwyczaj jemy brokuły gotowane w wodzie lub na parze. Jeśli zostaną odpowiednio przyrządzone, są lekko chrupiące i bardzo smaczne. Gotowanie powinno trwać maksymalnie 10 minut, by nie doprowadzić do ich zbytniej miękkości i jednocześnie utraty składników odżywczych.

Aby brokuły zachowały swój piękny zielony kolor, do wody, w której się gotują, można dodać nieco kwasku cytrynowego, a po ugotowaniu należy przelać się bardzo zimną wodą.

Najbardziej wartościowe są jednak surowe brokuły, które również można bezpiecznie jeść.

Chcesz zrobić z brokułów coś oryginalnego? Przygotuj brokułowe pesto!

Składniki:

• 1 brokuł,
• 1/3 szkl. migdałowych płatków,
• 2 ząbki czosnku,
• 1 łyżka soku z cytryny,
• 150 ml oliwy z oliwek,
• sól i pieprz do smaku,
• makaron.

Przygotowanie:

1. W pierwszej kolejności dzielimy brokuł na różyczki i myjemy pod bieżącą wodą. Wrzucamy go na gotującą się wodę – wcześniej osoloną. Dodajemy dużą szczyptę kwasku cytrynowego. Gotujemy przez 10 minut. Przekładamy na durszlak i przelewamy zimną wodą.
2. Gotujemy makaron zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu. Płatki migdałowe prażymy na suchej patelni.
3. Różyczki brokułu wrzucamy do blendera. Dodajemy czosnek, sok z cytryny i płatki migdałowe, a następnie oliwę z oliwek, sól i pieprz.
4. Wszystko miksujemy do uzyskania jednolitej masy. Jeśli pesto jest za gęste, możemy dodać więcej oleju lub podlać odrobiną wody.
5. Podajemy wymieszane z makaronem. Dla osób lubiących mięso można dodać do dania pokrojonego w kostkę i podsmażonego fileta z piersi kurczaka.